O heurystycznej wykładni dwóch teorii etnologicznych. Dekonstrukcja "sprawy slonia" / Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 1992 t.46 z.1
Dublin Core
Tytuł
O heurystycznej wykładni dwóch teorii etnologicznych. Dekonstrukcja "sprawy slonia" / Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 1992 t.46 z.1
Opis
Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 1992 t.46 z.1, s.18-22
Twórca
Barański, Janusz
Wydawca
Polski Instytut Sztuki
Data
1992
Relacja
oai:cyfrowaetnografia.pl:publication:2928
Format
application/pdf
Język
pol.
Identyfikator
oai:cyfrowaetnografia.pl:2732
PDF Text
Text
Janusz Barański
O HEURYSTYCZNEJ WYKŁADNI DWÓCH TEORII ETNOLOGICZNYCH
(DEKONSTRUKCJA „SPRAWY SŁONIA")
Esprit
de finesse
i esprit
de géométrique
p r z e c i w s t a w i ł nie
p o j ę c i o w ą , bez której fizyka obejść by się nie m o g ł a . Dla P o p p e r a
gdyś Pascal, usiłując wskazać różnice w s p o s o b a c h d o c h o d z e n i a
metafizyka i — p o c h o d n a l u b p i e r w o t n a w o b e c niej, w zależności
d o p r a w d y : dzięki u m i e j ę t n o ś c i b e z p o ś r e d n i e g o , p r z e d p o j ę c i o -
o d p u n k t u w i d z e n i a — określona teoria poznania pełnią rolę
w e g o i n i e s f o r m a l i z o w a n e g o jej spostrzegania l u b o d k r y w a n i a jej
h e u r y s t y c z n ą : t w o r z ą szkic, ramy teorii.
z
użyciem
formalno-logicznego
i
Tak w i ę c u ś w i a d o m i e n i e tej f u n d a m e n t a l n e j k w e s t i i p o z w o l i
matematyczno-ekspery-
m e n t a l n e g o zaplecza. S a m r o z p r a w i a ł z a r ó w n o o n a m i ę t n o ś c i a c h
ł o dostrzec przyczynę z n a n e g o sporu pomiędzy
miłości, jak i o hydrostatyce.
klasyczną i m a t e m a t y k ą intuicjonistyczną. O t o pierwsza,
Pascal
nie b y ł
osamotniony.
Niemalże w s p ó ł c z e s n y m u Leibniz k o m e n t o w a ł boski zamysł
matematyką
wy
c h o d z ą c o d platońskiej metafizyki, t w i e r d z i , że o b i e k t y m a t e m a t y
u s t a n o w i o n e j w p r z ó d h a r m o n i i i w y m y ś l a ł rachunek c a ł k o w y .
ki ( n p . liczby c a ł k o w i t e ) istnieją niezależnie o d p o d m i o t u p o
Inny myśliciel t e g o p r z e j ś c i o w e g o okresu — p o m i ę d z y o d r o d z e
znającego. I n t u i c j o n i z m p r z e c i w n i e : są one k o n s t r u k c j a m i u m y s
niem a o ś w i e c e n i e m — N e w t o n , c h o ć g ł ó w n i e zajęty b y ł b u d o w ą
ł o w y m i p o d m i o t u . Przekładając tę opozycję na p r o b l e m a t y k ę
n o w o ż y t n e j fizyki, nie poprzestał na zasadach d y n a m i k i : o d k r y c i a
teorii p o z n a n i a , różnica zdań w y g l ą d a ł a b y następująco. P l a t o -
s w e u s i ł o w a ł uzasadnić w y k ł a d n i ą metafizyczną, której p o d s t a w ą
nizm: p r a w d a istnieje niezależnie, o d w i e c z n i e i może b y ć u d o w o
miał być znany f i z y k o - t e o l o g i c z n y d o w ó d na istnienie B o g a .
d n i o n a , i n t u i c j o n i z m : nie ma p r a w d , które nie zostały u d o w o d
Wszyscy w y m i e n i e n i myśliciele należeli jeszcze d o g r o n a t y c h ,
n i o n e , p r a w d a jest t y m s a m y m c o jej d o w ó d , c o jej k o n s t r u k c j a .
którzy znali całą d o t y c h c z a s o w ą w i e d z ę , a nade w s z y s t k o mieli
Czy ustalenia Poppera dotyczące heurystycznej roli metafizyki
ś w i a d o m o ś ć p o d s t a w f i l o z o f i c z n y c h , na k t ó r y c h s w e k o n c e p c j e
w b u d o w a n i u teorii n a u k o w y c h m o g ą mieć jakieś znaczenie dla
b u d o w a l i . Ich w y s t ą p i e n i a zaliczają się j e d n a k d o o s t a t n i c h ,
e t n o l o g a ? M a j ą z a p e w n e znaczenie teoretyczne: p o z w a l a j ą lepiej
w k t ó r y c h u m y s ł o w a finesse
zgodnie współżyje z przyrodoznaw-
czym talentem.
zrozumieć o g ó l n e p o d s t a w y określonej teorii. Czy mają j e d n a k
jakieś znaczenie praktyczne? Na p e w n o m o g ą przyczynić się d o
D e f i n i t y w n y rozbrat p o m i ę d z y filozofią a o d r y w a j ą c y m i się o d
złagodzenia s p o r ó w , jakie toczą się p o m i ę d z y p r z e d s t a w i c i e l a m i
niej s t o p n i o w o dziedzinami w i e d z y nastąpił d o p i e r o w XIX w i e k u ,
r ó ż n y c h t e o r i i , s p o r ó w , w k t ó r y c h ścierające się racje w y p o w i a
u w i e ń c z o n y o d m ó w i e n i e m tej pierwszej racji b y t u w d o t y c h
dane są częstokroć w językach o n i e w s p ó ł m i e r n y m , r ó ż n o r o d n i e
c z a s o w y m kształcie przez n e o p o z y t y w i z m . W e d ł u g
Carnapa,
z d e f i n i o w a n y m systemie p o j ę c i o w y m i z użyciem w y k l u c z a j ą
przedstawiciela skrajnego skrzydła Koła W i e d e ń s k i e g o , rola jej
c y c h się w z a j e m z b i o r ó w t w i e r d z e ń . Czy przeniesienie d y s k u r s u
miała ograniczyć się d o analizy języka n a u k i , eksplikacji pojęć
na p o z i o m idei o g ó l n y c h p o z w o l i na dojście d o j e d n o - j e d n o -
w
system
z n a c z n y c h w n i o s k ó w ? Przeciwnie: może u n a o c z n i ć z w i ę k s z ą
p o j ę c i o w y , o d p o w i a d a j ą c y o k r e ś l o n y m i — trzeba p o w i e d z i e ć
jeszcze siłą, jak o d l e g ł e są o d siebie rejony penetracji p o s z c z e g ó l
nauce s t o s o w a n y c h , uściślania ich i w ł ą c z a n i a w
— bardzo o s t r y m r y g o r o m . Te s z c z e g ó ł o w e k w e s t i e nie były
n y c h t e o r i i , p o z b a w i ć złudzeń c o d o m o ż l i w o ś c i
wszakże zawieszone w p r ó ż n i . Z w i ą z a n e były ze w s p o m n i a n ą
t w ó r c z e g o aliansu.
O opozycji
krytyką metafizyki, jej statusu i p r a w o m o c n o ś c i , metafizyki, której
—
swego
rodzaju —
finesse
i
zaistnienia
géométrique
Carnap o d m a w i a ł w s z e l k i c h p r a w n a u k o w o ś c i , umieszczając ją
w
polskiej e t n o l o g i i pisze S t a n i s ł a w W ę g l a r z w artykule
p o ś r ó d religii i poezji. W y s t ą p i e n i e t o w y w o ł a ł o krytykę l o g i c z
nologiczne
n e g o e m p i r y z m u i skrajnego s c e p t y c y z m u koła W i e d e ń s k i e g o , ale
d o t y c z y d w ó c h orientacji m e t o d o l o g i c z n y c h w b a d a n i a c h k u l
i rewizję d o t y c h c z a s o w y c h p o g l ą d ó w na tradycyjną p r o b l e m a t y
tury: f e n o m e n o l o g i c z n o - h e r m e n e u t y c z n e j i s t r u k t u r a l n o - s e m i o -
kę filozoficzną. Pośród t y c h , którzy tę rewizję p o d j ę l i , był także
t y c z n e j . A u t o r o m a w i a o b i e p o s t a w y b a d a w c z e , określając j e
Karl P o p p e r — j e g o p o g l ą d w k w e s t i i statusu tradycyjnej d z i e d z i
o d p o w i e d n i o jako postawę „etnografa portrecisty" i „etnografa
ny filozofii będzie p u n k t e m w y j ś c i a p o n i ż s z y c h r o z w a ż a ń .
k a r y k a t u r z y s t y " — w aspekcie p r o b l e m a t y k i f i l o z o f i i nauki i o g ó l
i etnograficzne
rozumienie
kategorii
1
'kultura" .
Et-
Rzecz
Popper, w y w o d z ą c y się zresztą z n e o p o z y t y w i z m u , przyjął
nej m e t o d o l o g i i — p o w o ł u j ą c się na ustalenia t z w . m e t o d o l o g i i
j e g o kryterium demarkacji, d o k o n u j ą c e p o d z i a ł u na metafizykę
historycznej ( K u h n , Feyerabend) i l o g i k i ( t w i e r d z e n i a G o d ł a ) .
i naukę.
Nie g o d z i ł się j e d n a k z p o g l ą d e m , iż
przedstawiająca tezy o g ó l n e i —
spełniająca e m p i r y s t y c z n e g o
w
metafizyka,
związku z tym —
k r y t e r i u m sensu, jest
nie
dziedziną
P r z y p o r z ą d k o w u j e dalej o b i e orientacje d w o m i d e a ł o m p o s t ę p o
w a n i a b a d a w c z e g o s f o r m u ł o w a n y m s w e g o czasu przez W i n d e l b a n d a . Orientacja f e n o m e n o l o g i c z n o - h e r m e n e u t y c z n a
miałaby
j a ł o w ą p o z n a w c z o . Wszakże i nauki przyrodnicze t w o r z ą prawa
realizować — w g autora — p o s t u l a t y i d i o g r a f i z m u : opis, n a
na p o d s t a w i e zdań e m p i r y c z n y c h , ale r ó w n o c z e ś n i e o g ó l n y c h .
s t a w i e n i e na k o n k r e t , p r o g r a m o w a a n t y s y s t e m o w o ś ć , niechęć d o
Zdania te nie są zatem p o d a t n e na w e r y f i k a c j ę , a w i ę c , jeśli
f o r m u ł o w a n i a o g ó l n y c h p r a w . Orientacja s t r u k t u r a l n o - s e m i o t y -
trzymać się n e o p o z y t y w i s t y c z n e g o kryterium s p r a w d z a l n o ś c i , są
czna p r z e c i w n i e , ma charakter n o m o l o g i c z n y : z a m i ł o w a n i e d o
r ó w n i e ż p o z b a w i o n e sensu, p o d o b n i e jak tezy metafizyki. Zarzut
ujmowania systemowego, poszukiwanie trwałych prawidłowo
b e z s e n s o w n o ś c i zdań o g ó l n y c h metafizyki, t z n . n i e m o ż n o ś c i ich
ści, b u d o w a n i e m o d e l i . S a m autor, z w o l e n n i k p l u r a l i z m u e p i -
empirycznej w e r y f i k a c j i , n i e m o ż n o ś c i ich o c e n y w kategoriach
s t e m o l o g i c z n e g o Feyerabenda, p r o p o n u j e „ p o s t a w ę p a r a d o k s a l
p r a w d y i fałszu, w r a c a d o s a m e g o n e o p o z y t y w i z m u i uderza
n ą " polegającą na „ r ó w n o c z e s n e j afirmacji p r z e c i w i e ń s t w , bez
w j e g o k o r o n n ą tezę, iż t o w ł a ś n i e nauki e m p i r y c z n e j a k o j e d y n e
p o ś r e d n i m zderzeniu d w ó c h s t r o n sprzeczności — w s p ó ł w y s -
spełniają o w o empirystyczne k r y t e r i u m sensu.
t ę p u j ą c y c h i r e l a t y w i z u j ą c y c h się w z a j e m n i e — p o m i ę d z y k t ó r y m i
Konsekwentne
przyjęcie t e g o kryterium r ó w n o z n a c z n e b y ł o b y zatem ze z g o d ą na
p o g l ą d skrajnego s c e p t y c y z m u . Zasługą Poppera w o b e c t e g o
d y l e m a t u jest k o n s t r u k t y w n y
wniosek,
iż sens ma
również
nie może być m e d i a c j i . "
2
G ł o s w tej s p r a w i e zabiera r ó w n i e ż Dariusz Czaja w artykule
Spór
o model
etnologicznej
3
interpretacji .
Rezygnując z roz
metafizyka, c h o ć nieco inny i mniej precyzyjny o d t r a d y c y j n i e
b u d o w a n e g o t e o r e t y c z n e g o o d n i e s i e n i a , rzecz przenosi na p o
rozumianej science.
z i o m k o n k r e t u , w t y m w y p a d k u znaczenia pojęć, k t ó r y m i o b i e
Metafizyka t w o r z y b o w i e m p o d s t a w y p r o
g r a m ó w b a d a w c z y c h , pełni rolę „ r u s z t o w a n i a " dla
dyscyplin
orientacje m e t o d o l o g i c z n e się p o s ł u g u j ą . C h o d z i
mianowicie
s z c z e g ó ł o w y c h i k o n k r e t n y c h t e o r i i , także w n a u k a c h p r z y r o d
o pojęcia: m i t u , k u l t u r y , z n a k u - s y m b o l u . W p r z y p a d k u ostatniej
niczych. Wszakże takie pojęcia fizyki jak masa czy siła nie należą
pary pojęć różnice są b o d a j najbardziej uderzające.
d o t z w . bazy e m p i r y c z n e j , składają się j e d n a k o w o ż na siatkę
18
„ S t o s o w n i e d o t a k i c h rozróżnień, interpretacja s e m i o l o g i c z n a
(strukturalna, s e m l o t y c z n a ) badać będzie u s y t u o w a n i e
znaku
tezy, te m i a n o w i c i e , które m ó w i ą o naturze świata i naturze
w systemie, o d c z y t y w a ć w a r t o ś ć , jaką przyjmuje w k o n k r e t n y m
p o z n a n i a , u m o ż l i w i a j ą bezpośrednie p o r ó w n a n i e g o z m e t o d o l o
języku, kodzie, kontekście, r o z w i j a ć przede w s z y s t k i m analizy
g i c z n y m , ale i f i l o z o f i c z n y m zarazem w y k ł a d e m przedstawiciela
paradygmatu i s y n t a k t y k i , g d y interpretacja s y m b o l i c z n a
teorii f e n o m e n o l o g i c z n e j .
(her-
meneutyczna, f e n o m e n o l o g i c z n a ) p o g ł ę b i a ć będzie s y m b o l w y
Jeśli c h o d z i
o tę ostatnią, interesujące nas
zostały
wprost
we
zagadnienia
dobywając j e g o w i e l o w a r t o ś c i o w o ś ć , odsłaniać j e g o sens w y k o
sformułowane
wspomnianym
rzystując figurę rozumienia s y m b o l u przez s y m b o i , poszerzać j e g o
i c h o ć autor prócz z n a n y c h t w ó r c ó w f e n o m e n o l o g i i p r z y w o ł u j e
programie,
znaczenie przez o d n o s z e n i e d o d a l e k i c h k o n t e k s t ó w , nie ż y w i ą c
jeszcze Św. A u g u s t y n a , Kierkegaarda czy J u n g a , t o zasadniczy
nadziei na c a ł k o w i t e i ostateczne j e g o w y j a ś n i e n i e " * — pisze
zrąb f i l o z o f i c z n y t e g o k i e r u n k u zostaje z a c h o w a n y .
autor.
t o w i c z n a w i ą z u j e tutaj d o pierwszej, o d m i e n n e j o d późniejszego
Benedyk-
Tak w p r z y p a d k u z n a k u - s y m b o l u , jak i w p o z o s t a ł y c h przy
idealistycznego p o g l ą d u , fazy r o z w o j u Husserla, d o okresu b u d o
kładach a n a l i z o w a n y c h pojęć, uderza ich różnica z n a c z e n i o w a .
w a n i a f i l o z o f i i b e z z a ł o ż e n i o w e j — apriorycznej „ n a u k i p i e r w
W interpretacji s e m i o l o g i c z n e j znaczeniem jest — o g ó l n i e rzecz
s z e j " . P o n i e w a ż rzecz — jak już wcześniej w s p o m n i a n o — jest
ujmując — ich f u n k c j a k o m u n i k a c y j n a , w interpretacji s y m b o l i c z
p o w s z e c h n i e znana, p r z y p o m n i j m y zatem, dla potrzeb zamierzo
nej — funkcja egzystencjalna. A u t o r , w
przeciwieństwie
do
poprzedniego d y s k u t a n t a , nie p r o p o n u j e jakiejś f o r m y „ a n a r c h i z
mu m e t o d o l o g i c z n e g o "
(Feyerabend s w ą koncepcję
anarchizmem e p i s t e m o l o g i c z n y m — anything
goes)
nazwał
jako pana
n e g o p o r ó w n a n i a , t y l k o najistotniejsze c e c h y k i e r u n k u , p r z y w o
łując s t o s o w n e w y p o w i e d z i autora.
N i g d y nie był k w e s t i o n o w a n y o b i e k t y w i z m
ceum na p r z e d s t a w i o n e m e t o d o l o g i c z n e d y l e m a t y . Przeciwnie: ta
d a l e k o r o z w i n ą ł o n p o m y s ł y s w o j e g o nauczyciela
różnorodność p o s t a w b a d a w c z y c h jest conditio
T w i e r d z i ł m i a n o w i c i e , iż p o d m i o t ma w ł a d z ę
sine
qua
non
teoriopoz-
n a w c z y f i l o z o f i i s t w o r z o n e j przez Husserla. Pod t y m w z g l ę d e m
Brentano.
bezpośredniego
o d b i o r u świata w o b e c n i e g o z e w n ę t r z n e g o . Kontakt z przed
istnienia h u m a n i s t y k i .
D o d a j m y w i ę c , że z nieco o d m i e n n y m i , j e d n a k o w o ż r ó w n i e
m i o t e m nie jest o g r a n i c z o n y li t y l k o d o iluzorycznych wrażeń
istotnymi d y l e m a t a m i borykają się n a u k i przyrodnicze, m a t e m a t y
z m y s ł o w y c h czy j a k i c h ś struktur u m y s ł u , które m i a ł y b y zapośred-
ka, filozofia. Z w y k l e mają o n e początek w k o n c e p t u a l i z o w a n y m
niczać obraz ś w i a t a . Przeciwnie: t o w ł a ś n i e umysł — ze w z g l ę d u
In-der-Welt-
na s w ą i n t e n c j o n a l n o ś ć — s p r a w i a , że p o d m i o t w c h o d z i w bez
przynoszącym szereg f u n d a m e n t a l n y c h p y t a ń i p o d n i e c a
pośredni k o n t a k t z p r z e d m i o t e m s a m y m , z j e g o istotą. Poznanie
jących z a d z i w i e ń . Na użytek p o n i ż s z y c h r o z w a ż a ń będą t u istotne
tak r o z u m i a n e jest r ó w n o c z e ś n i e b i e r n y m aktem u m y s ł u , jest
pytania najbardziej o g ó l n e , f u n d u j ą c e p r o b l e m y metafizyki — p y
szczególnie r o z u m i a n y m o p i s e m t y l k o t e g o , c o się ukazuje. Tak
tania o naturę rzeczywistości i s p o s ó b jej istnienia oraz pytania
w p i e r w s z y c h z d a n i a c h s w e g o p r o g r a m u pisze o t y m autor:
przez filozofię p o t o c z n y m d o ś w i a d c z e n i u , o w y m
-Sein,
o źródła i granice p o z n a n i a , a zatem poruszające k w e s t i e t e o r i o -
„ S a m o s ł o w o ' o p i s ' dość rzadko s p o t y k a n e jest w pracach
poznawcze, w s z e l a k o n i e r o z e r w a l n i e z w i ą z a n e z refleksją nad
f e n o m e n o l o g ó w . Znacznie częściej m a m y t u d o czynienia z t a k i m i
bytem. Powraca w i ę c p o s t u l a t Poppera t r a k t o w a n i a metafizyki
s ł o w a m i jak 'prezentacja', 'ukazanie', ' u j a w n i e n i e ' , odsłanianie'.
jako heurystycznej w y k ł a d n i , „ r u s z t o w a n i a " , na k t ó r y m w s p i e r a
W t y m znaczeniu język f e n o m e n o l o g ó w z n a j d u j e m y znacznie
się teoria, metafizyki j a k o s k ł a d o w e j
bliżej t e g o , c o zawiera się w g r e c k i m ź r ó d ł o s ł o w i e
owej
tacit
know/edge
milcząco towarzyszącej b a d a c z o w i .
W polskiej e t n o l o g i i dojrzały kształt — z d w ó c h w s p o m n i a
phainein
= ś w i e c i ć , przyświecać, w y d o b y ć na ś w i a t ł o , u j a w n i ć ,
phaino-
meinon
nawet
=
t o , c o się ukazuje. M o ż n a
by t u m ó w i ć
nych orientacji — o s i ą g n ę ł y teoria f e n o m e n o l o g i c z n a i teoria
o s z c z e g ó l n y m akcencie p o ł o ż o n y m na t o , c o się (samoistnie)
strukturalistyczna. Użycie t e r m i n u teoria w y d a j e się uzasadnione,
pokazuje."
ponieważ przedstawiciele o b u k o n c e p c j i d o k o n a l i ustalenia p o d
s t a w o w y c h tez m e t o d o l o g i c z n y c h , s f o r m u ł o w a l i charakterysty
7
Mistrz m e t o d y f e n o m e n o l o g i c z n e j w b a d a n i a c h religii — Eliade — rzecz u j m u j e następująco:
czne pojęcia i zbiory t w i e r d z e ń t y p o w y c h dla każdej z n i c h ,
„ H e r m e n e u t y k a jest p o s z u k i w a n i e m znaczenia lub znaczeń,
wreszcie dali przykłady z a s t o s o w a n i a c a ł e g o t e g o i n s t r u m e n
które dana idea czy z j a w i s k o religijne posiadały w czasie. M o ż n a
tarium d o e m p i r i i . W s z y s t k o t o skłania d o w n i o s k u , że o b i e
z a j m o w a ć się historią r ó ż n y c h f o r m ekspresji religijnej, lecz
orientacje t r a k t o w a ć można j a k o dojrzały w y r a z p e w n y c h p o s t a w
hermeneutyka oznacza dążenie coraz głębiej d o znaczenia t y c h
b a d a w c z y c h . Różny jest n a t o m i a s t s t o p i e ń
ekspresji."
samoświadomości
filozoficznej. W p r z y p a d k u teorii f e n o m e n o l o g i c z n e j rzecz ta była
o tyle u ł a t w i o n a , iż jej antenaci
p o d a l i s w e g o czasu
pełną
wykładnię świata.
F e n o m e n o l o g - h e r m e n e u t a nie poprzestaje tedy t y l k o na czas o w o - p r z e s t r z e n n y c h p r z e j a w a c h zjawisk religijnych jako
ich
p e w n e j s k o ń c z o n e j f o r m i e i m g ł a w i c y ekspresji w granicach tej
Właśnie t ę , d e k l a r o w a n ą często nie w p r o s t , filzoficzną s a m o
świadomość
8
chcielibyśmy
użyć j a k o materiał
interpretacyjny
w poniższych r o z w a ż a n i a c h , m a j ą c y c h na celu w s k a z a n i e o w e g o
f o r m y się w y r a ż a j ą c y c h . Usiłuje je przekroczyć, u c h w y c i ć w s p ó l
ny sens r ó ż n o r o d n i e m a n i f e s t u j ą c y c h się znaczeń.
Podobnie
określenia prezentacji, u j a w n i e n i a , odsłaniania sugerują m o ż
heurystycznego zaplecza o m a w i a n y c h t e o r i i . W t y m celu zostaną
l i w o ś ć dotarcia d o g ł ę b s z y c h w a r s t w rzeczy, d o rzeczywistości
wykorzystane d w a — s w e g o rodzaju — manifesty o g ł o s z o n e
samej w sobie, sugerują z d o l n o ś ć p o d m i o t u d o transcendencji
przez c z o ł o w y c h p r z e d s t a w i c i e l i o b u t e o r i i , m i a n o w i c i e artykuł
siebie i p o k o n y w a n i a p o d m i o t o w y c h i p r z e d m i o t o w y c h o g r a n i
Zbigniewa B e n e d y k t o w i c z a O niektórych
czeń.
dy fenomenologicznej
6
turą
w studiach
zastosowaniach
nad religią,
i artykuł L u d w i k a S t o m m y Z zapisków
symbolem
etnologa*.
meto
i kul
O d ich
K o n s e k w e n c j ą takiej o t o p o d s t a w y jest a p r i o r y z m f e n o
m e n o l o g i i , jakże j e d n a k o d m i e n n y o d t e g o
wcześniejszego,
ogłoszenia minęła już p r a w i e cała dekada, a te i i n n e w y s t ą p i e n i a
k a n t o w s k i e g o . Sądy a priori nie są b o w i e m w y p o w i e d z i a m i , które
obu badaczy przyczyniły się d o p e w n e g o o ż y w i e n i a ś r o d o w i s k a ,
charakteryzują się w y ł ą c z n i e p o w s z e c h n o ś c i ą i koniecznością
zwłaszcza j e g o młodszej części; j e d n a k w s p o m n i a n e teksty nie
z a d e k r e t o w a n ą f o r m a m i z m y s ł o w o ś c i i kategoriami apriorycz
doczekały się żadnej egzegezy, w y j ą w s z y kilka
polemicznych
uwag, które w y g ł o s i ł S t o m m a w e w s p o m n i a n y m artykule w s t o
n y m i . Sądy te —
w
ujęciu f e n o m e n o l o g i i — zdają sprawę
z p r a w d z i w y c h s t a n ó w rzeczy, f a k t ó w , p r a w , przekraczają d o
sunku d o p r o g r a m u p r z e d s t a w i o n e g o d w a lata w c z e ś n i e j przez
m n i e m a n e f o r m y i kategorie, mające j a k o b y n a d a w a ć rzeczywis
Benedyktowicza.
tości określony t y l k o kształt. Są w y n i k i e m zastosowania e t a p ó w
wskazanego
redukcji f e n o m e n o l o g i c z n e j : zawieszenia w s z e l k i c h tez nie za
artykułu może s p o t k a ć się z zarzutem, że przecież jej p r z e d
g w a r a n t o w a n y c h przez zawartość a k t ó w czystej ś w i a d o m o ś c i ;
W przypadku teorii strukturalistycznej w y b ó r
stawiciel w kilku i n n y c h tekstach p o d a j e s z c z e g ó ł o w o zasady
„ w z i ę c i a w n a w i a s " , nie w y z n a c z o n y c h przez przedmiot i s p o s ó b
metody s t r u k t u r a l n e j , a zatem d l a c z e g o t e n bardzo osobisty,
j e g o u k a z y w a n i a się, n a s t a w i e ń i presupozycji. Z a r ó w n o j e d n o
w formie listu p r z e d s t a w i o n y , zbiór przemyśleń autora ma mieć
s t k o w e p r z e d m i o t y , jak i p r a w d y o g ó l n e m o g ą przedstawiać się
większą w a g ę , niż s y s t e m a t y c z n y w y k ł a d o r e g u ł a c h analizy np.
z i s t o t n o ś c i o w ą naocznością, niezależnie o d d a n y c h d o ś w i a d
„magii d z i s i a j " ? O t ó ż d l a t e g o , że g ł o s z o n e w t y m eseju o g ó l n e
czenia. Z taką o t o naocznością u c h w y t u j e m y związek pomiędzy
19
istotą p r z e d m i o t u b a r w n e g o a istotą p r z e d m i o t u rozciągłego: nie
n a z w a n y m (...). N a z y w a n i e i u s t a n a w i a n i e relacji m i ę d z y n a
trzeba d o t e g o ani d a n y c h z m y s ł o w y c h , ani a n a l i t y c z n y c h zabie
z w a n y m , t o nic i n n e g o jak r o z k a w a ł k o w y w a n i e c i ą g ł e g o , u s t a t y -
g ó w na p o j ę c i a c h b a r w n o ś c i i rozciągłości. Sądy a priori p o d m i o t
cznianie d y n a m i c z n e g o , dzielenie n i e p o d z i e l n e g o ,
w y p o w i a d a ć może dzięki intuicji — b e z p o ś r e d n i e m u i o c z y w i s
nieopisywalnego. O w o ż 'poznawanie świata', włączanie go do
t e m u u j m o w a n i u p r z e d m i o t u . Przy c z y m o w a „zasada z a s a d "
k u l t u r y jest w i ę c w s w o j e j istocie aktem par excellence k r e a t y w
( n i e m o ż l i w e jest żadne r o z u m o w a n i e p ó k i intuicja nie dostarczy
n y m . Jest o d l e g ł y m o d realizmu s t w a r z a n i e m ś w i a t a c a ł k o w i c i e
opisywanie
d o niego przesłanek) nie jest w y ł ą c z n i e k w e s t i ą przyjęcia s t o s o w
na n o w o . Nie jest p o z n a w a n i e m w sensie zbliżania się d o jądra
nej p o s t a w y b a d a w c z e j . Pisze o t y m autor:
t a j e m n i c y , ale p o w o ł y w a n i e m d o życia, k o d y f i k o w a n i e m i p o
„ Z tej refleksji, że intuicja nie jest czymś zależnym w y ł ą c z n i e o d
r z ą d k o w a n i e m n a z w a ń . Ś w i a t jest być może t a k i m , j a k i m jest; ale
c z ł o w i e k a , ale także o d p r z e d m i o t u p o z n a n i a , który
na p e w n o nie jest t a k i m , j a k i m jest g d z i e k o l w i e k i k i e d y k o l w i e k
ujawnia
z siebie coś d o tej pory nie spostrzeganego — niezależnie, czy
przedstawiony."
12
przedmiotem t y m będzie B ó g , jak u Św. A u g u s t y n a , czy też treści
P o g l ą d , iż ' p o z n a w a n i e ś w i a t a ' jest aktem par excellence
należące d o n i e ś w i a d o m e j części życia p s y c h i c z n e g o , jak u J u n
k r e a t y w n y m jest bardzo j a s n y m p o s t a w i e n i e m p e w n e j tezy f i l o
ga — l u b jak dla nas, j a k i k o l w i e k p r z e d m i o t k u l t u r y , z j a w i s k o
zoficznej, m i a n o w i c i e tezy s u b i e k t y w i z m u
religijne, s y m b o l , w y s n u ć można zasadę łączącą wszystkie o d
czego, która g ł o s i , że p o d m i o t może poznać j e d y n i e s w e w r a ż e
miany f e n o m e n o l o g i i , a m i a n o w i c i e , postulat p o w r o t u d o pier
nia, w y o b r a ż e n i a lub k o n s t r u k t y m y ś l o w e , nie jest zaś z d o l n y d o
teoriopoznaw-
w o t n e g o , b e z p o ś r e d n i e g o d o ś w i a d c z e n i a . U Husserla w y r a z i ł o
poznania rzeczywistości w z g l ę d e m niego z e w n ę t r z n e j . Nie jest t o
się t o w haśle 'z p o w r o t e m d o rzeczy!', u Heideggera — 'z
j e d n a k s u b i e k t y w i z m w wersji i m m a n e n t n e j ( p o d m i o t p o z n a j e
powrotem do ź r ó d e ł ! ' "
9
t y l k o s w e w ł a s n e przeżycia p s y c h i c z n e ) , lecz w w e r s j i t r a n s c e n
Parafrazując s ł y n n e zdanie Ricoeura można by p o w i e d z i e ć :
dentalnej: subiektywizm ponadempirycznego p o d m i o t u , który
rzeczy dają d o myślenia. Rzeczy ukazują się w treściach a k t u
poznaje t y l k o s w e k o n s t r u k t y m y ś l o w e , mające p o n a d t o c h a r a k
i n t u i c y j n e g o j a k o p r a w d z i w e , istniejące niezależnie o d zaistnienia
ter p o w s z e c h n y i i n t e r s u b i e k t y w n y , s k o n w e n c j o n a l i z o w a n y i p o
tego aktu.
dzielany przez w s p ó ł u c z e s t n i k ó w procesu p o z n a w c z e g o .
Husserl o d m o m e n t u ogłoszenia Logische
Untersuchungen,
Oto
inna w y p o w i e d ź :
w y s t ą p i e n i a p r z e c i w k o p s y c h o l o g i z m o w i w logice, stanął na
„ D o m e n ą a n t r o p o l o g a jest — jak w i e m y — ó w akt t w ó r c z y
silnym gruncie realizmu metafizycznego. T w i e r d z i ł , iż t o , czego
ś w i a d o m o ś c i z b i o r o w e j p o k o l e ń , który z w y k l i ś m y n a z y w a ć k u l
doznajemy w akcie ś w i a d o m o ś c i , jest p r a w d z i w e i jest r ó w n i e ż
turą. Ó w s k o d y f i k o w a n y m i t rzeczywistości, który
realne. Przede w s z y s t k i m realne jest t o , c o e m p i r y c z n e ,
co
n a z y w a ć kulturą. M i t zaś ze s w e j natury jest d o w o l n y , j e d n o
z m y s ł o w e — rzeczy, przysługujące im w ł a s n o ś c i i s t o s u n k i . Co
s t k o w y , w z g l ę d n y . D o p i e r o c h i m e r y c z n a akceptacja s p o ł e c z n a
i n n e g o jednak d e c y d u j e o t y m , że jest t o
w c i e l a g o w poczet s a m o p r z e z s i ę z r o z u m i a ł o ś c i . "
esencjalistycz-
n a o d m i a n a realizmu, t o m i a n o w i c i e , iż w ł a ś c i w ą
filozofii jest natura „ p r z e d m i o t ó w
i d e a l n y c h " (idee
zwykliśmy
13
dziedziną
Dostrzegamy w i ę c tutaj i n t e r s u b i e k t y w n y charakter p r o c e s u
ogólne),
poznawczego — „tak twórczy świadomości zbiorowej", i jego
natura i s t o t o w o ś c i i i s t o t o w y c h s t a n ó w rzeczy. T y c h „ p r z e d
charakter o b i e k t y w i z u j ą c y — „ a k c e p t a c j a s p o ł e c z n a " .
rozumieć
U w a ż n y czytelnik p r z e d s t a w i o n e j w y p o w i e d z i może w y s t ą p i ć
w sensie p l a t o ń s k i m : idei o g ó l n e j nie można s p r o w a d z i ć d o w i e l u
z zarzutem, że p r z y p i s y w a n i e t a k i c h o t o p o g l ą d ó w jest n a d
miotów
idealnych"
(irrealnych)
nie należy j e d n a k
numerycznie r ó ż n y c h p r z e d m i o t ó w , ani nie jest ona ich częścią
u ż y c i e m , p o n i e w a ż m o w a jest o p o z n a w a n i u ś w i a t a w sensie
w s p ó l n ą ; jest ona transcendentna w o b e c w s z e l k i c h s u b i e k t y w
t w o r z e n i a k u l t u r y , a nie o p o z n a w a n i u przez p o j e d y n c z y p o d m i o t
od
na w ł a s n y c o d z i e n n y j e g o użytek czy o p o z n a n i u stricte n a u k o
w s z e l k i c h czasowoprzestrzennych określeń. Idee o g ó l n e nie są
w y m . P r z y p o m n i e ć zatem należy, że w z o r e m j ę z y k o z n a w s t w a
ani e m p i r y c z n y m i generalizacjami, ani eksplikacjami pojęć, nie
s t r u k t u r a l n e g o , p r z y j m u j ą c e g o prymat langue
mniej są p r a w d z i w e i „ n a p r a w d ę istnieją":
n i e u ś w i a d a m i a n y c h reguł j ę z y k o w y c h nad i n d y w i d u a l n y m i w y
n y c h przeżyć i p s y c h i c z n y c h treści; jest b y t e m w o l n y m
„ f e n o m e n o l o g o m (...) p r z y p i s y w a ć by należało jakiś s z c z e g ó
powiedziami,
etnologia
strukturalna
nad parole,
uznaje
prymat
pierwszeństwo
lny rodzaj realizmu, jakiś t y p hiperrealizmu, gdzie zza p o w ł o k i
— w sensie l o g i c z n y m — n i e u ś w i a d a m i a n e j działalności u m y s ł u
realistycznego obrazu prześwieca ś w i a t ł o t e g o , c o
w o b e c p o g l ą d ó w i p o c z y n a ń j e d n o s t k i . S a m Lévi-Strauss ma
ponadin-
dywidualne i ponadczasowe, lub tego, co w obrazowym zjawisku
typowe"
1 0
nadzieję na t o , iż — przy z a s t o s o w a n i u m e t o d y
—
— pisze autor.
„rzekoma
'świadomość
zbiorowa'
strukturalnej
okazałaby się
bowiem
Taką ideą o g ó l n ą w f e n o m e n o l o g i c z n y c h b a d a n i a c h religii
w y s t ę p u j ą c y m na p o z i o m i e i n d y w i d u a l n y c h myśli i z a c h o w a ń
jest np. hierofania — coś, c o o b j a w i a s a c r u m , c o jest w t y m sensie
przejawem p e w n y c h czasowych uszczegółowień powszechnych
irrealne, że w ł a ś n i e p o n a d i n d y w i d u a l n e i p o n a d c z a s o w e . O innej
p r a w , które rządzą n i e u ś w i a d a m i a n ą działalnością u m y s ł u . "
idei o g ó l n e j pisze Eliade, kiedy e k s p o n u j e p o s t a w ę b a d a w c z ą
N a t o m i a s t w k w e s t i i p o z n a n i a n a u k o w e g o francuski
t y p o w ą dla j e g o — można by rzec — eidentycznej h e r m e n e u t y k i :
1 4
etnolog
pisze tak o t o :
„ H e m e n e u t y k a jest t w ó r c z a p o d i n n y m w z g l ę d e m : odsłania
„ L o g i k a myślenia m i t y c z n e g o w y d a j e się n a m r ó w n i e w y m a g a j ą
p e w n e w a r t o ś c i , które nie są w i d o c z n e na p o z i o m i e b e z p o ś r e d
ca c o ta, na której opiera się myślenie p o z y t y w n e , i w istocie m a ł o
niego d o ś w i a d c z e n i a . W e ź m y przykład d r z e w a k o s m i c z n e g o czy
o d niej różna. A l b o w i e m różnica bierze się nie tyle z jakości
t o z obszaru I n d o n e z j i , Syberii czy M e z o p o t a m i i . Istnieją p e w n e
operacji u m y s ł o w y c h , ile z charakteru rzeczy k t ó r y c h d o t y c z ą te
cechy w s p ó l n e t y m trzem s y s t e m o m s y m b o l i c z n y m , lecz o c z y w i
operacje (...). Być m o ż e , iż o d k r y j e m y p e w n e g o d n i a , że ta sama
ście p o k r e w i e ń s t w o t o nie będzie u c h w y t n e dla
mieszkańca
każdej z t y c h kultur. Praca hermeneuty odsłania ukryte znaczenie
s y m b o l i oraz ich n i e p r z e r w a n y r o z w ó j . "
logika działa w m y ś l e n i u m i t y c z n y m i w m y ś l e n i u n a u k o w y m i że
c z ł o w i e k zawsze myślał r ó w n i e d o b r z e . "
1 5
W polskiej e t n o l o g i i p r z y k ł a d e m z a s t o s o w a n i a reguł d e m i t y -
1 1
Tą ideą o g ó l n ą jest t u t a j d r z e w o k o s m i c z n e , ideą
ukytą
zacji p e w n y c h zasad poznania n a u k o w e g o jest analiza R o b o t y c -
w p o s z c z e g ó l n y c h konkretyzacjach, bytującą j e d n a k o w o ż realnie
k i e g o i W ę g l a r z a , demityzacji n i e k t ó r y c h ustaleń samej e t n o l o g i i ,
i d o m a g a j ą c ą się w y d o b y c i a poprzez akt syntetyzacji r ó ż n o r o d
ż y w i ą c e j się częstokroć z i d e o l o g i z o w a n y m i z a k s j o l o g i z o w a n y m
n y c h jej p r z e j a w ó w , t a j e m n i c ą , której o d s ł o n i e n i e jest m o ż l i w e .
S p r ó b u j m y teraz rozważyć — w interesującym nas aspekcie
myśleniem o l u d o w o ś c i .
1 6
Analiza ta nie ukazuje
wprawdzie
„ g ł ę b i n o w y c h " reguł n i e u ś w i a d a m i a n e j infrastruktury, k t ó r y m i
— teorię strukturalistyczną w polskiej e t n o l o g i i . O t o w y p o w i e d ź
p r z e d s t a w i e n i w niej badacze m i e l i b y się p o s ł u g i w a ć , u j a w n i a
jej przedstawiciela:
t y l k o p e w n e f i g u r y myślenia o l u d o w o ś c i , daje w s z e l a k o a s u m p t
„Kultura — powiadają ewolucjoniści
(a i m p l i c i t e
również
do poszukiwań o w y c h fundamentalnych logiczno-matematycz-
i f u n k c j o n a l i ś c i ) — j e s t w y n i k i e m p o z n a w a n i a i o s w a j a n i a natury
n y c h w r ę c z struktur, k o n s t y t u u j ą c y c h aprioryczny element w s z e l
przez c z ł o w i e k a . Na c z y m j e d n a k polega ludzkie p o z n a w a n i e
kiego poznania.
jakimikolwiek
O t o następna k w e s t i a — w ł a ś n i e ó w a p r i o r y c z n y c h a r a
i n n y m i działaniami, na n a z y w a n i u i u s t a n a w i a n i u relacji m i ę d z y
kter p o z n a n i a , o d m i e n n y j e d n a k o d t e g o , który głosił Husserl, nie
i oswajanie
20
natury?
Przede w s z y s t k i m , przed
odniesiony b o w i e m d o p r z e d m i o t u a d o p o d m i o t u p o z n a n i a .
— n i e m o ż l i w a : m o m e n t jej u k o n s t y t u o w a n i a , jeśli w o g ó l e jest d o
„ Ś w i a t jest być może t a k i m , j a k i m jest; ale na p e w n o nie jest
p o m y ś l e n i a , b y ł b y r ó w n o c z e ś n i e k o ń c e m wszelkiej e t n o l o g i i . Na
takim, jakim jest g d z i e k o l w i e k i k i e d y k o l w i e k
przedstawiony"
c o i n n e g o c h c i e l i b y ś m y j e d n a k z w r ó c i ć baczniejszą u w a g ę . O t o
— pisze autor. Rzecz jest z w i ą z a n a ze w s k a z a n y m s u b i e k t y w i z
ani na krok nie m o ż e m y zbliżyć się d o o w e g o „ j ą d r a t a j e m n i c y " .
mem strukturalizmu. M a m y o t o d u a l i s t y c z n y p o d z i a ł na ś w i a t
C h o ć p o t e n c j a l n y c h relacji z a w a r t y c h w d a n y m systemie czy
i jego wyobrażenia, ś w i a t — jak by p o w i e d z i a ł kantysta — rzeczy
w zakresie m o ż l i w y c h p r z e d s t a w i e ń ś w i a t a jest m n o g o ś ć , w s z e
samych w sobie i ś w i a t naszych j e g o p r z e d s t a w i e ń . Ten a g n o s -
lako ilość ich permutacji jest o g r a n i c z o n a . W t ó r u j e t e m u sam
tycyzm w o b e c
Lévi-Strauss, g d y pisze:
obiektywnie
istniejącego ś w i a t a jest
funkcją
apriorycznego charakteru p o z n a n i a .
„ C z ł o w i e k o d s a m y c h p o c z ą t k ó w d y s p o n u j e całokształtem
Hipoteza S a p i r a - W h o r f a , badania W i t t g e n s t e i n a i j e g o teza
t e g o , c o znaczące, i jest bardzo z a k ł o p o t a n y , g d y ma przydzielić je
atomizmu l o g i c z n e g o ( „ G r a n i c e m o j e g o języka oznaczają granice
t e m u , c o znaczone, a c o jest m u d a n e j a k o bodziec, c h o ć nie staje
mojego ś w i a t a " ) , wreszcie ustalenia de Saussure'a w s k a z u j ą na
się dzięki t e m u znane. M i ę d z y t y m i d w o m a b i e g u n a m i zawsze
język właśnie jako g ł ó w n ą kategorię percepcji r z e c z y w i s t o ś c i ,
w y s t ę p u j e n i e o d p o w i e d n i o ś ć , którą przezwyciężyć m ó g ł b y t y l k o
wyznaczającą jej kres, ale i czyniącą tę percepcję w
możliwą. Foucault d o d a t u jeszcze episteme
ogóle
— sposób ujmowa
rozsądek b o s k i , a która bierze się z istnienia n a d w y ż k i t e g o , c o
znaczące, w
p o r ó w n a n i u z tymi elementami znaczonymi, do
nia świata w ł a ś c i w y dla danej e p o k i , zaś Lacan — przedstawiciel
k t ó r y c h może o n o b y ć d o s t o s o w a n e . W
strukturalizmu w psychoanalizie — rzecz p o p r o w a d z i k o n s e k
zrozumienia świata c z ł o w i e k d y s p o n u j e w i ę c zawsze n a d w y ż k ą
s w y m dążeniu
do
wentnie d o końca: o g ł o s i „ ś m i e r ć c z ł o w i e k a " , k t ó r y s w e d o
znaczenia."
20
O d w o ł u j ą c się d o analogii s ą d ó w a n a l i t y c z n y c h można by
mniemane istnienie zawdzięczać może t y l k o istnieniu języka.
Nieco bardziej p o w ś c i ą g l i w y okazał się Cassirer, c h o ć o b e c n o ś ć
p o w i e d z i e ć , że w orzeczeniu ( n i e s k o ń c z o n y zbiór z n a c z o n y c h )
apriorycznych kategorii przypisał r ó w n i e ż sztuce, m i t o w i , nauce.
w y p o w i a d a n e jest t y l k o t o , c o zawarte jest w p o d m i o c i e ( s k o ń
Nie p o z b a w i o n e są zatem p o d s t a w a n a l o g i e c z y n i o n e p o m i ę d z y
c z o n y zbiór z n a c z ą c y c h ) , a zatem w s z e l k i e przedstawienia świata
formami s y m b o l i c z n y m i n e o k a n t y s t y ze szkoły marburskiej a s t r u
są n i c z y m n i e s k o ń c z o n a i m p r o w i z a c j a na wszystkie
kturami Lśvi-Straussa, c h o ć b y n a w e t te ostatnie t r a k t o w a ć j a k o
t e m a t y — z u ż y c i e m s k o ń c z o n e j liczby d ź w i ę k ó w . D o c h o d z i m y
— w znacznym s t o p n i u w y a b s t r a h o w a n e — m o d e l e r z e c z y w i s t o
w
ści k u l t u r o w e j . "
k t ó r y m i jest już t y l k o tajemniczy, n i e o p i s y w a l n y , n i e m o ż l i w y d o
W bardziej s z c z e g ó ł o w y m w y m i a r z e niegdysiejsze a p r i o r y c z
ne formy czasu i przestrzeni, p r z y c z y n o w o ś c i i substancji zostały
zastąpione przez binaryzm i relacjonizm, które — w myśl s t r u k
możliwe
p e w n y m m o m e n c i e d o o w y c h s ł u p ó w g r a n i c z n y c h , poza
pojęcia ś w i a t .
Na p o d s t a w i e d o t y c h c z a s o w y c h
ustaleń, c h o ć —
trzeba
przyznać — nie w y c z e r p u j ą c y c h p r z e d s t a w i o n e g o zagadnienia,
turalizmu — f u n d u j ą działanie l u d z k i e g o u m y s ł u . T o w a r z y s z y
rzecz w y m a g a ł a b y b o w i e m bardziej g r u n t o w n y c h b a d a ń , nasuwa
temu określona ś w i a d o m o ś ć m e t o d o l o g i c z n a : „ W szczególności
się w n i o s e k , że o m a w i a n a teoria strukturalistyczna ma s w ó j
strukturalizm można określić historycznie j a k o przejście o d ś w i a
r o d o w ó d w tradycji filozoficznej z w a n e j k r y t y c z n ą , w skład
domości s y m b o l i c z n e j
do świadomości
paradygmatycznej"
18
której w c h o d z i Kantyzm i o b i e szkoły n e o k a n t y z m u .
21
Bliższa jest
— pisze Barthes. W ł a ś n i e f o r m a l n e relacje p o m i ę d z y znakami,
n a w e t p r a w o w i e r n e m u K a n t y z m o w i niż n p . szkole marburskiej,
a w w a r s t w i e kategorii p o z n a w c z y c h w s p o m n i a n y
binaryzm
c h o ć b y z p o w o d u o d w o ł a ń d o m e t a f i z y c z n e g o realizmu (trzeba
i relacjonizm, t o o w e f o r m y nadające rzeczywistości określony
przy t y m o d d a ć s p r a w i e d l i w o ś ć f i l o z o f o w i z Królewca i p r z y p o m
kształt, a zarazem s ł u p y g r a n i c z n e w y z n a c z a j ą c e kres poznania.
nieć, że b r o n i ł się o n przed p r z y p i s y w a n i e m j e g o s y s t e m o w i
Strukturalizm stwierdza ich nieprzekraczalność. D o s t ę p n e jest
jakiejkolwiek metafizyki).
tylko to, c o u k o n s t y t u o w a n e przez p o d m i o t o w ą strukturę, c h o ć
„chimeryczne" to jednak „samoprzezsięzrozumiałe".
Wprawdzie fenomenologia i neokantyzm wystąpiły swego
Szukamy
czasu przeciw p s y c h o l o g i z m o w i i p o z y t y w i z m o w i filozofii d r u
więc o w y c h kategorii samoprzezsięzrozumiałości. Beznadziejne
giej p o ł o w y XIX w i e k u , w t y m p r z e c i w k o naturalistycznej teorii
jest b o w i e m u s i ł o w a n i e znalezienia p r a w d z i w e g o sensu, istoty
k u l t u r y , nie m o g ł o t o rzecz jasna d o p r o w a d z i ć d o zasypania
rzeczywistości. M o ż l i w y d o ustalenia jest t e n t y l k o sens, jaki
przepaści, jaka dzieliła o b i e szkoły i jaka dzieli r ó w n i e ż różne
— mocą a p r i o r y c z n y c h zasad — nadaje rzeczywistości z b i o r o w a
orientacje d y s c y p l i n s z c z e g ó ł o w y c h , w t y m w e t n o l o g i i . Każda
świadomość.
b o w i e m teoria n a w i ą z u j e — ś w i a d o m i e bądź n i e ś w i a d o m i e — d o
W w y p o w i e d z i a c h , iż p o z n a w a n i e ś w i a t a „ n i e jest p o z n a w a
p e w n e j filozoficznej tradycji. Każdy badacz — jeśli zostanie d o
niem w sensie zbliżania się d o jądra t a j e m n i c y " , lub: „ Ś w i a t jest
t e g o „ z m u s z o n y " — uzasadnia s w o j ą k o n c e p c j ę o d w o ł u j ą c się
być może t a k i m , j a k i m jest...", zawarta jest i m p l i c i t e teza realizmu
d o , mniej l u b bardziej arbitralnie przyjętych, t w i e r d z e ń natury
metafizycznego. Nie k w e s t i o n u j e się b o w i e m istnienia tej t a j e m
o g ó l n e j . A n a l i z o w a n e teorie okazały się teoriami a n t a g o n i s t y c z -
nicy, istnienia ś w i a t a rzeczy s a m y c h w s o b i e , ś w i a t a o b i e k t y w
n y m i : na „ z a d a n e " pytania d o t y c z ą c e p o d s t a w o w y c h
nego. Jest t o szczególna, f e n o m e n a l i s t y c z n a
odmiana
f i l o z o f i c z n y c h udzieliły p r z e c i w s t a w n y c h o d p o w i e d z i . I tak, jeśli
realizmu: c h o ć ó w ś w i a t o b i e k t y w n y istnieje, jest o n t r a n s c e n
c h o d z i o naturę rzeczywistości, w t y m tej określonej granicami
dentny w o b e c p o d m i o t u i w s z e l k i c h a k t ó w ś w i a d o m o ś c i . D o
d y s c y p l i n y , j e d n a deklaruje s w ó j esencjalizm, druga — f e n o m e k w e s t i i źródeł
poznania
kwestii
świadczamy t y l k o sferę zjawisk k o n s t y t u o w a n y c h przez nasze
nalizm. W
własne u m y s ł o w e s t r u k t u r y , kategorie, pojęcia. N a z y w a m y , usta
aprioryzmem, wszelako
nawiamy relacje, r o z k a w a ł k o w u j e m y , ustatyczniamy, o p i s u j e m y
w p r z y p a d k u teorii f e n o m e n o l o g i c z n e j jest o n o d n i e s i o n y d o
coś, co w
krańcowo
o b i e o p o w i a d a j ą się za
różnymi jego
odmianami:
dynamiczne,
p r z e d m i o t u , w p r z y p a d k u teorii strukturalistycznej — d o p o d
niepodzielne, n i e o p i s y w a l n e . Ó w c z y n n y akt u m y s ł u ( w t y m t e g o
m i o t u poznania. Wreszcie w sporze o granice poznania rysuje się
zbiorowego) nie t y l k o czyni w s z e l k i e p o z n a n i e m o ż l i w y m : jest na
opozycja o b i e k t y w i z m u
równi przyczyną i s k u t k i e m n i e m o ż n o ś c i dotarcia d o
O s o b n a kwestia t o s z c z e g ó ł o w e rozważenie implikacji m e t o d o l o
swej
istocie jest b y ć
może ciągłe,
„jądra
tajemnicy". O t o c o pisze S t o m m a :
„Tablice M e n d e l e j e w a k u l t u r y zawierają wszakże m n o g o ś ć
i subiektywizmu
teoriopoznawczego.
g i c z n y c h t a k i c h o t o f i l o z o f i c z n y c h r o z w i ą z a ń . Problem ten o m ó
w i ł w s t ę p n i e Czaja w e w s p o m n i a n y m artykule, dając o d p o w i e d ź
relacji p o t e n c j a l n y c h . Relacji, które m o g ą nie z n a j d o w a ć z o b i e k
n e g a t y w n ą w s p r a w i e m o ż l i w o ś c i ścisłej w s p ó ł p r a c y i r ó w n o
t y w i z o w a n y c h społecznie manifestacji, są j e d n a k — c h o ć b y j a k o
czesnego w y k o r z y s t y w a n i a
antytezy j e g o reguł — i m p l i c i t e z a w a r t e w systemie. Kultura rzuca
teorii. Istotniej tak a m b i t n y p r o g r a m w y d a j e się przedsięwzięciem
dyrektyw
metodologicznych
obu
swój cień — cień uczuć, marzeń, k o s z m a r ó w i t ę s k n o t . Etnologia
nie d o p r z e p r o w a d z e n i a . Z g o d a może być utrzymana d o p ó t y ,
marzeń t o w ł a ś c i w i e a n t y e t n o l o g i a , g d y ż związana byłaby ściśle
d o p ó k i każda z teorii penetruje sfery kultury, ku k t ó r y m , mocą
z ludzkim p r a g n i e n i e m zrzucenia t e g o n i e w y g o d n e g o g o r s e t u ,
tradycji b a d a w c z e j i p o s i a d a n y c h narzędzi, skłania się w sposób
jakim stawać się musi u s p o ł e c z n i o n y , a w i ę c już o b o w i ą z u j ą c y
„naturalny". W k o ń c o w y m fragmencie omawianego
fałszywy ś w i a t k u l t u r y , . . "
1 9
Istotnie, „ e t n o l o g i a m a r z e ń " jest — w myśl s t r u k t u r a l i z m u
artykułu
S t o m m y ma j e d n a k miejsce starcie na terenie — w y d a w a ł o b y się
— neutralnym.
21
Oto Benedyktowicz w s w o i m programie omawia antymetaforyczny charakter o p i s u f e n o m e n o l o g i c z n e g o i przytacza f r a g m e n t
M i a ł o tu miejsce p e w n e n i e p o r o z u m i e n i e .
Po pierwsze: Poincare w y c h o d z i z pozycji k o n w e n c j o n a l i z m u
w y p o w i e d z i Eliadego, p o d o b n o j e d y n e j , w której tenże sięgnął
i usiłuje z d y s k r e d y t o w a ć
jednakże d o metafory — znanej m e t a f o r y słonia. Przedstawiciel
Eliadego zasady, stosując z ł o ś l i w i e sofizmat t z w . w i e l o z n a c z n o
prawomocność
wspomnianej
przez
strukturalizmu w y p o w i e d ź tę p o d d a j e krytyce. By j e d n a k m ó c tej
ści potencjalnej. P o g l ą d e m , iż „skala t w o r z y z j a w i s k o " m o ż n a
krytyce dobrze się przyjrzeć p r z e d s t a w m y jeszcze raz s t a n o w i s k o
b o w i e m o p e r o w a ć d o w o l n i e , jeśli t y l k o w y r w i e się g o z k o n t e k s
Eliadego:
t u . Tak w i ę c m i k r o s k o p t r a k t o w a n y j a k o ta skala w y k a ż e , że takie
„ N o w o c z e s n a nauka z r e h a b i l i t o w a ł a zasadę, która w X I X w .
została m o c n o p o d w a ż o n a
na skutek pomieszania
z j a w i s k o z o o l o g i c z n e jak słoń jest o r g a n i z m e m
wielokomór
pewnych
k o w y m , ale w y k a ż e też, że takie z j a w i s k o religijne jak o b r z ę d jest
pojęć, a która g ł o s i , że 'skala t w o r z y z j a w i s k o ' . Henryk Poincare
r ó w n i e ż o r g a n i z m e m w i e l o k o m ó r k o w y m — jeśli p o d d a ć b a d a
z a p y t y w a ł nie bez i r o n i i , czy przyrodnik, który bada słonia j e d y n i e
niom mikroskopowym jednego z jego uczestników, a choćby
przez m i k r o s k o p , może s t w i e r d z i ć , że dostatecznie poznał naturę
n a w e t w s z y s t k i c h . Nie m i k r o s k o p należy b o w i e m t r a k t o w a ć j a k o
t e g o zwierzęcia? M i k r o s k o p o d k r y w a strukturę i m e c h a n i z m
narzędzie określania skali zjawiska. T a k i m narzędziem d o s t ę p n y m
k o m ó r e k , które są i d e n t y c z n e dla w s z y s t k i c h o r g a n i z m ó w w i e l o
p r a w i e k a ż d e m u , r o z p o c z y n a j ą c y m proces p o z n a w c z y , jest w z r o k
k o m ó r k o w y c h . S ł o ń jest n i e w ą t p l i w i e o r g a n i z m e m w i e l o k o m ó r
w ł a ś n i e , który niekoniecznie należy uznać za przeżytek i o d ł o ż y ć
k o w y m . A l e czy t y l k o t y m ? w
skali m i k r o s k o p u
można
by
na półkę z n i e u ż y t e c z n y m i rupieciami. T o o d w z r o k u zaczyna się
zastanawiać się nad o d p o w i e d z i ą . W skali w z r o k u l u d z k i e g o ,
droga określania c o jest zjawiskiem z o o l o g i c z n y m , a c o
który przynajmniej dostrzega w s ł o n i u z j a w i s k o z o o l o g i c z n e , nie
r e l i g i j n y m . Nie oznacza t o b y n a j m n i e j , że w z r o k jest tą skalą. Skalą
ma już miejsca na w ą t p l i w o ś c i . P o d o b n i e z j a w i s k o religijne ukaże
jest z o o l o g i c z n y l u b religijny charakter zjawiska. S ł o ń nie ma b y ć
się nam j a k o takie t y l k o w ó w c z a s , g d y będzie rozumiane w e d ł u g
t e d y badany w skali s ł o n i o w e j , a w skali z o o l o g i c z n e j , p o d o b n i e
w ł a s n y c h w a r u n k ó w istnienia, czyli w ó w c z a s , g d y będzie badane
w skali r e l i g i j n e j . "
np.
obrzęd ma być b a d a n y w skali religijnej. Eliade m ó w i tyle i t y l k o
tyle. Nie porusza w o g ó l e k w e s t i i badania słonia w skali religijnej,
22
S t o m m a z a c y t o w a ł tę w y p o w i e d ź pomijając pierwsze zdanie
c o — jak w i a d o m o — także się zdarza, i p o d o b n e rzeczy zdarzały
i f r a g m e n t o s t a t n i e g o , a m i a n o w i c i e : „...gdy będzie r o z u m i a n e
się także s a m e m u Eliademu. S ł o w e m , w w y p o w i e d z i j e g o z a w a r
w e d ł u g w ł a s n y c h w a r u n k ó w istnienia, czyli w ó w c z a s . . . " , c o
t y jest i m p l i c i t e p o s t u l a t s t o s o w a n e j t e m a t y c z n e j redukcji i m e t o
w s p o s ó b istotny umniejsza k l a r o w n o ś ć w y p o w i e d z i Eliadego,
d y c z n e j abstrakcji, z a b i e g ó w , na które składa się r ó w n i e ż w y
a następnie d o p r z y t o c z o n e g o c y t a t u u s t o s u n k o w a ł się w s p o s ó b
znaczanie o w e j skali.
następujący:
Po d r u g i e : Eliade nie u ż y w a określenia „ j a k o t a k i e " w ż a d n y m
„ T a k , t o b y ł b y klucz d o f u r t k i w i o d ą c e j poza ograniczenia
m e t a f i z y c z n y m sensie. M ó w i ą c o „ z j a w i s k u r e l i g i j n y m j a k o t a
d y s c y p l i n y . T o b y ł o b y panaceum... Niestety — w y p o w i e d ź Elia
k i m " m ó w i ani m n i e j , ani w i ę c e j , t y l k o o z j a w i s k u r e l i g i j n y m j a k o
d e g o zawiera niedopuszczalne nadużycia. Jeżeli b o w i e m z j a w i s
r e l i g i j n y m w ł a ś n i e ( „ g d y będzie r o z u m i a n e w e d ł u g w ł a s n y c h
ko religijne badane ma być w skali religijnej, t o i o d p o w i e d n i o
w a r u n k ó w i s t n i e n i a " ) . Cała zresztą przytoczona w y p o w i e d ź jest
słoń badany być w i n i e n w skali s ł o n i o w e j , a skala
w y p o w i e d z i ą raczej m e t o d o l o g a , niż metafizyka.
wzroku
l u d z k i e g o jest t u ni p r i c z o m . Po d r u g i e : cóż t o znaczy ' j a k o taki'?
Ergo: Pretensje, że f e n o m e n o l o g o w i e c h c ą badać słonia „ j a k o
Słoń j a k i m jest każdy w i d z i ? Zaiste nie d a n e jest c z ł o w i e k o w i
t a k i e g o " należy k i e r o w a ć d o Husserla, Schelera czy Ingardena,
zgłębić słonia w s ł o n i o w e j skali. D l a t e g o też usiłując g o poznać
a nie d o
stara się przykładać skale różne: m i k r o s k o p u , s w o j e g o w z r o k u ,
dziedziną s w y c h b a d a ń w kategoriach eidos, a w kategoriach
Eliadego czy B e n e d y k t o w i c z a . Ci nie zajmują
się
lunety w której słonie małe jak m r ó w k i , k r ó l e s t w a zwierząt ...
sacrum. Zresztą t e n o s t a t n i , uprzedzając m o ż l i w e , p o d o b n e d o
T w i e r d z e n i e zaś, że ' t y l k o ' j e d n a z t y c h skal ukaże n a m słonia
w y ż e j p r z e d s t a w i o n y c h , zarzuty, pisze w p e w n y m miejscu o m a
w j e g o n i e b y w a ł e j j a k o t a k o ś c i ( M i c k i e w i c z j a k o t a k i , a jak nie
wianego tu artykułu:
taki, t o jaki i d l a c z e g o ) bardziej niż n i e b e z p i e c z n y m totalitaryz
m e m m e t o d o l o g i c z n y m , jest po prostu o d w i e c z n y m
ludzkim
złudzeniem docierania d o jądra t a j e m n i c y . S ł o ń nie jest ani
z w i n n y , ani niezgrabny, ani szary, ani p ł o w y , ani p o t u l n y i p o
słuszny, ani dziki i z ł o ś l i w y . J a k o t a k o ś ć słonia jest nie t y l k o
„ H u s s e r l w y r ó ż n i ł szereg e t a p ó w i t y p ó w redukcji f e n o m e n o
l o g i c z n y c h . B y ł o b y niedorzeczne, a i c h y b a n i e m o ż l i w e , p o
s z u k i w a ć w tekstach Otta czy Eliadego ich o d z w i e r c i e d l e n i a . "
24
Istotnie, j a k o t a k o ś ć słonia nie s t a n o w i p r z e d m i o t u zainte
resowań etnologa. Żadna jakotakość.
n i e o p i s y w a l n a ; nie s t a n o w i r ó w n i e ż p r z e d m i o t u z a i n t e r e s o w a ń
e t n o l o g a . Żadna j a k o t a k o ś ć . "
2 3
PRZYPISY
1
S. Węglarz, Etnologiczne
i etnograficzne
rozumienie
kate
gorii „kultura".
Szkicantymetodologiczny,
„ P o l s k a Sztuka L u d o
w a " 1 9 8 7 , nr 1—4
Tamże, s. 1 5 4
D. Czaja, Spór o model etnologicznej
interpretacji,
„Prace
E t n o g r a f i c z n e " , 1 9 9 0 z. 27
Tamże, s. 21
Z. B e n e d y k t o w i c z , O niektórych
zastosowaniach
metody
fenomenologicznej
w studiach nad religią, symbolem
i kulturą,
„ E t n o g r a f i a P o l s k a " , t. X X I V , 1 9 8 0 , z. 2
L. S t o m m a , Z zapisków
etnologa.
(List L u d w i k a S t o m m y
w y s ł a n y z Paryża d o Redakcji a o p a t r z o n y t y t u ł e m : Słoń a sprawa
etnologii),
„ P o l s k a Sztuka L u d o w a " , 1 9 8 2 , nr 1—4
Z. B e n e d y k t o w i c z , o p . c i t , s. 10
M . Eliade, Doświadczenie
labiryntu, „ P o l s k a Sztuka L u d o
w a " , 1 9 8 8 , nr 3, s. 1 6 7
Z. B e n e d y k t o w i c z , o p . cit., s. 13
Tamże, s. 3 2
M . Eliade, o p . cit.
L. S t o m m a , o p . cit., s. 71
2
3
4
5
6
7
8
9
1 0
1 1
1 2
22
1 3
Tamże.
C. Lévi-Strauss, Antropologia
strukturalna.
Warszawa
1 9 7 0 , s. 1 2 8
Tamże, s. 3 1 3
Cz. R o b o t y c k i , S. W ę g l a r z Chłop potęgą jest i basta,
O mityzacji kultury ludowej w nauce, „ P o l s k a Sztuka L u d o w a " ,
1 9 8 3 , nr 1—2
J . Niżnik, Wokół formalno-struktura/nej
koncepcji
mitu. E.
Cassirer i C. Lévi-Strauss,
„ C z ł o w i e k i Ś w i a t o p o g l ą d " , 1 9 7 2 , nr 5
R. Barthes, Mit i znak. W a r s z a w a 1 9 7 0 , s. 2 6 7
L. S t o m m a , o p . cit., s. 7 2
C. Lévi-Strauss, Wprowadzenie
do twórczości
Marcela
Maussa,
s. LV, ( w : ) M . M a u s s , Socjologia
i
antropologia.
Warszawa 1973
Por. sugestię D. Czaji w artykule Dylematy błazna, „ P o l s k a
Sztuka L u d o w a " , 1 9 8 8 , nr 4 , s. 2 1 7
M . Eliade, Traktat o historii religii. W a r s z a w a 1 9 7 0 , s. 1
L. S t o m m a , o p . cit., s. 7 3
Z. B e n e d y k t o w i c z , o p . cit., s. 31
1 4
1 5
1 6
1 7
1 8
1 9
2 0
2 1
2 2
2 3
2 4
O HEURYSTYCZNEJ WYKŁADNI DWÓCH TEORII ETNOLOGICZNYCH
(DEKONSTRUKCJA „SPRAWY SŁONIA")
Esprit
de finesse
i esprit
de géométrique
p r z e c i w s t a w i ł nie
p o j ę c i o w ą , bez której fizyka obejść by się nie m o g ł a . Dla P o p p e r a
gdyś Pascal, usiłując wskazać różnice w s p o s o b a c h d o c h o d z e n i a
metafizyka i — p o c h o d n a l u b p i e r w o t n a w o b e c niej, w zależności
d o p r a w d y : dzięki u m i e j ę t n o ś c i b e z p o ś r e d n i e g o , p r z e d p o j ę c i o -
o d p u n k t u w i d z e n i a — określona teoria poznania pełnią rolę
w e g o i n i e s f o r m a l i z o w a n e g o jej spostrzegania l u b o d k r y w a n i a jej
h e u r y s t y c z n ą : t w o r z ą szkic, ramy teorii.
z
użyciem
formalno-logicznego
i
Tak w i ę c u ś w i a d o m i e n i e tej f u n d a m e n t a l n e j k w e s t i i p o z w o l i
matematyczno-ekspery-
m e n t a l n e g o zaplecza. S a m r o z p r a w i a ł z a r ó w n o o n a m i ę t n o ś c i a c h
ł o dostrzec przyczynę z n a n e g o sporu pomiędzy
miłości, jak i o hydrostatyce.
klasyczną i m a t e m a t y k ą intuicjonistyczną. O t o pierwsza,
Pascal
nie b y ł
osamotniony.
Niemalże w s p ó ł c z e s n y m u Leibniz k o m e n t o w a ł boski zamysł
matematyką
wy
c h o d z ą c o d platońskiej metafizyki, t w i e r d z i , że o b i e k t y m a t e m a t y
u s t a n o w i o n e j w p r z ó d h a r m o n i i i w y m y ś l a ł rachunek c a ł k o w y .
ki ( n p . liczby c a ł k o w i t e ) istnieją niezależnie o d p o d m i o t u p o
Inny myśliciel t e g o p r z e j ś c i o w e g o okresu — p o m i ę d z y o d r o d z e
znającego. I n t u i c j o n i z m p r z e c i w n i e : są one k o n s t r u k c j a m i u m y s
niem a o ś w i e c e n i e m — N e w t o n , c h o ć g ł ó w n i e zajęty b y ł b u d o w ą
ł o w y m i p o d m i o t u . Przekładając tę opozycję na p r o b l e m a t y k ę
n o w o ż y t n e j fizyki, nie poprzestał na zasadach d y n a m i k i : o d k r y c i a
teorii p o z n a n i a , różnica zdań w y g l ą d a ł a b y następująco. P l a t o -
s w e u s i ł o w a ł uzasadnić w y k ł a d n i ą metafizyczną, której p o d s t a w ą
nizm: p r a w d a istnieje niezależnie, o d w i e c z n i e i może b y ć u d o w o
miał być znany f i z y k o - t e o l o g i c z n y d o w ó d na istnienie B o g a .
d n i o n a , i n t u i c j o n i z m : nie ma p r a w d , które nie zostały u d o w o d
Wszyscy w y m i e n i e n i myśliciele należeli jeszcze d o g r o n a t y c h ,
n i o n e , p r a w d a jest t y m s a m y m c o jej d o w ó d , c o jej k o n s t r u k c j a .
którzy znali całą d o t y c h c z a s o w ą w i e d z ę , a nade w s z y s t k o mieli
Czy ustalenia Poppera dotyczące heurystycznej roli metafizyki
ś w i a d o m o ś ć p o d s t a w f i l o z o f i c z n y c h , na k t ó r y c h s w e k o n c e p c j e
w b u d o w a n i u teorii n a u k o w y c h m o g ą mieć jakieś znaczenie dla
b u d o w a l i . Ich w y s t ą p i e n i a zaliczają się j e d n a k d o o s t a t n i c h ,
e t n o l o g a ? M a j ą z a p e w n e znaczenie teoretyczne: p o z w a l a j ą lepiej
w k t ó r y c h u m y s ł o w a finesse
zgodnie współżyje z przyrodoznaw-
czym talentem.
zrozumieć o g ó l n e p o d s t a w y określonej teorii. Czy mają j e d n a k
jakieś znaczenie praktyczne? Na p e w n o m o g ą przyczynić się d o
D e f i n i t y w n y rozbrat p o m i ę d z y filozofią a o d r y w a j ą c y m i się o d
złagodzenia s p o r ó w , jakie toczą się p o m i ę d z y p r z e d s t a w i c i e l a m i
niej s t o p n i o w o dziedzinami w i e d z y nastąpił d o p i e r o w XIX w i e k u ,
r ó ż n y c h t e o r i i , s p o r ó w , w k t ó r y c h ścierające się racje w y p o w i a
u w i e ń c z o n y o d m ó w i e n i e m tej pierwszej racji b y t u w d o t y c h
dane są częstokroć w językach o n i e w s p ó ł m i e r n y m , r ó ż n o r o d n i e
c z a s o w y m kształcie przez n e o p o z y t y w i z m . W e d ł u g
Carnapa,
z d e f i n i o w a n y m systemie p o j ę c i o w y m i z użyciem w y k l u c z a j ą
przedstawiciela skrajnego skrzydła Koła W i e d e ń s k i e g o , rola jej
c y c h się w z a j e m z b i o r ó w t w i e r d z e ń . Czy przeniesienie d y s k u r s u
miała ograniczyć się d o analizy języka n a u k i , eksplikacji pojęć
na p o z i o m idei o g ó l n y c h p o z w o l i na dojście d o j e d n o - j e d n o -
w
system
z n a c z n y c h w n i o s k ó w ? Przeciwnie: może u n a o c z n i ć z w i ę k s z ą
p o j ę c i o w y , o d p o w i a d a j ą c y o k r e ś l o n y m i — trzeba p o w i e d z i e ć
jeszcze siłą, jak o d l e g ł e są o d siebie rejony penetracji p o s z c z e g ó l
nauce s t o s o w a n y c h , uściślania ich i w ł ą c z a n i a w
— bardzo o s t r y m r y g o r o m . Te s z c z e g ó ł o w e k w e s t i e nie były
n y c h t e o r i i , p o z b a w i ć złudzeń c o d o m o ż l i w o ś c i
wszakże zawieszone w p r ó ż n i . Z w i ą z a n e były ze w s p o m n i a n ą
t w ó r c z e g o aliansu.
O opozycji
krytyką metafizyki, jej statusu i p r a w o m o c n o ś c i , metafizyki, której
—
swego
rodzaju —
finesse
i
zaistnienia
géométrique
Carnap o d m a w i a ł w s z e l k i c h p r a w n a u k o w o ś c i , umieszczając ją
w
polskiej e t n o l o g i i pisze S t a n i s ł a w W ę g l a r z w artykule
p o ś r ó d religii i poezji. W y s t ą p i e n i e t o w y w o ł a ł o krytykę l o g i c z
nologiczne
n e g o e m p i r y z m u i skrajnego s c e p t y c y z m u koła W i e d e ń s k i e g o , ale
d o t y c z y d w ó c h orientacji m e t o d o l o g i c z n y c h w b a d a n i a c h k u l
i rewizję d o t y c h c z a s o w y c h p o g l ą d ó w na tradycyjną p r o b l e m a t y
tury: f e n o m e n o l o g i c z n o - h e r m e n e u t y c z n e j i s t r u k t u r a l n o - s e m i o -
kę filozoficzną. Pośród t y c h , którzy tę rewizję p o d j ę l i , był także
t y c z n e j . A u t o r o m a w i a o b i e p o s t a w y b a d a w c z e , określając j e
Karl P o p p e r — j e g o p o g l ą d w k w e s t i i statusu tradycyjnej d z i e d z i
o d p o w i e d n i o jako postawę „etnografa portrecisty" i „etnografa
ny filozofii będzie p u n k t e m w y j ś c i a p o n i ż s z y c h r o z w a ż a ń .
k a r y k a t u r z y s t y " — w aspekcie p r o b l e m a t y k i f i l o z o f i i nauki i o g ó l
i etnograficzne
rozumienie
kategorii
1
'kultura" .
Et-
Rzecz
Popper, w y w o d z ą c y się zresztą z n e o p o z y t y w i z m u , przyjął
nej m e t o d o l o g i i — p o w o ł u j ą c się na ustalenia t z w . m e t o d o l o g i i
j e g o kryterium demarkacji, d o k o n u j ą c e p o d z i a ł u na metafizykę
historycznej ( K u h n , Feyerabend) i l o g i k i ( t w i e r d z e n i a G o d ł a ) .
i naukę.
Nie g o d z i ł się j e d n a k z p o g l ą d e m , iż
przedstawiająca tezy o g ó l n e i —
spełniająca e m p i r y s t y c z n e g o
w
metafizyka,
związku z tym —
k r y t e r i u m sensu, jest
nie
dziedziną
P r z y p o r z ą d k o w u j e dalej o b i e orientacje d w o m i d e a ł o m p o s t ę p o
w a n i a b a d a w c z e g o s f o r m u ł o w a n y m s w e g o czasu przez W i n d e l b a n d a . Orientacja f e n o m e n o l o g i c z n o - h e r m e n e u t y c z n a
miałaby
j a ł o w ą p o z n a w c z o . Wszakże i nauki przyrodnicze t w o r z ą prawa
realizować — w g autora — p o s t u l a t y i d i o g r a f i z m u : opis, n a
na p o d s t a w i e zdań e m p i r y c z n y c h , ale r ó w n o c z e ś n i e o g ó l n y c h .
s t a w i e n i e na k o n k r e t , p r o g r a m o w a a n t y s y s t e m o w o ś ć , niechęć d o
Zdania te nie są zatem p o d a t n e na w e r y f i k a c j ę , a w i ę c , jeśli
f o r m u ł o w a n i a o g ó l n y c h p r a w . Orientacja s t r u k t u r a l n o - s e m i o t y -
trzymać się n e o p o z y t y w i s t y c z n e g o kryterium s p r a w d z a l n o ś c i , są
czna p r z e c i w n i e , ma charakter n o m o l o g i c z n y : z a m i ł o w a n i e d o
r ó w n i e ż p o z b a w i o n e sensu, p o d o b n i e jak tezy metafizyki. Zarzut
ujmowania systemowego, poszukiwanie trwałych prawidłowo
b e z s e n s o w n o ś c i zdań o g ó l n y c h metafizyki, t z n . n i e m o ż n o ś c i ich
ści, b u d o w a n i e m o d e l i . S a m autor, z w o l e n n i k p l u r a l i z m u e p i -
empirycznej w e r y f i k a c j i , n i e m o ż n o ś c i ich o c e n y w kategoriach
s t e m o l o g i c z n e g o Feyerabenda, p r o p o n u j e „ p o s t a w ę p a r a d o k s a l
p r a w d y i fałszu, w r a c a d o s a m e g o n e o p o z y t y w i z m u i uderza
n ą " polegającą na „ r ó w n o c z e s n e j afirmacji p r z e c i w i e ń s t w , bez
w j e g o k o r o n n ą tezę, iż t o w ł a ś n i e nauki e m p i r y c z n e j a k o j e d y n e
p o ś r e d n i m zderzeniu d w ó c h s t r o n sprzeczności — w s p ó ł w y s -
spełniają o w o empirystyczne k r y t e r i u m sensu.
t ę p u j ą c y c h i r e l a t y w i z u j ą c y c h się w z a j e m n i e — p o m i ę d z y k t ó r y m i
Konsekwentne
przyjęcie t e g o kryterium r ó w n o z n a c z n e b y ł o b y zatem ze z g o d ą na
p o g l ą d skrajnego s c e p t y c y z m u . Zasługą Poppera w o b e c t e g o
d y l e m a t u jest k o n s t r u k t y w n y
wniosek,
iż sens ma
również
nie może być m e d i a c j i . "
2
G ł o s w tej s p r a w i e zabiera r ó w n i e ż Dariusz Czaja w artykule
Spór
o model
etnologicznej
3
interpretacji .
Rezygnując z roz
metafizyka, c h o ć nieco inny i mniej precyzyjny o d t r a d y c y j n i e
b u d o w a n e g o t e o r e t y c z n e g o o d n i e s i e n i a , rzecz przenosi na p o
rozumianej science.
z i o m k o n k r e t u , w t y m w y p a d k u znaczenia pojęć, k t ó r y m i o b i e
Metafizyka t w o r z y b o w i e m p o d s t a w y p r o
g r a m ó w b a d a w c z y c h , pełni rolę „ r u s z t o w a n i a " dla
dyscyplin
orientacje m e t o d o l o g i c z n e się p o s ł u g u j ą . C h o d z i
mianowicie
s z c z e g ó ł o w y c h i k o n k r e t n y c h t e o r i i , także w n a u k a c h p r z y r o d
o pojęcia: m i t u , k u l t u r y , z n a k u - s y m b o l u . W p r z y p a d k u ostatniej
niczych. Wszakże takie pojęcia fizyki jak masa czy siła nie należą
pary pojęć różnice są b o d a j najbardziej uderzające.
d o t z w . bazy e m p i r y c z n e j , składają się j e d n a k o w o ż na siatkę
18
„ S t o s o w n i e d o t a k i c h rozróżnień, interpretacja s e m i o l o g i c z n a
(strukturalna, s e m l o t y c z n a ) badać będzie u s y t u o w a n i e
znaku
tezy, te m i a n o w i c i e , które m ó w i ą o naturze świata i naturze
w systemie, o d c z y t y w a ć w a r t o ś ć , jaką przyjmuje w k o n k r e t n y m
p o z n a n i a , u m o ż l i w i a j ą bezpośrednie p o r ó w n a n i e g o z m e t o d o l o
języku, kodzie, kontekście, r o z w i j a ć przede w s z y s t k i m analizy
g i c z n y m , ale i f i l o z o f i c z n y m zarazem w y k ł a d e m przedstawiciela
paradygmatu i s y n t a k t y k i , g d y interpretacja s y m b o l i c z n a
teorii f e n o m e n o l o g i c z n e j .
(her-
meneutyczna, f e n o m e n o l o g i c z n a ) p o g ł ę b i a ć będzie s y m b o l w y
Jeśli c h o d z i
o tę ostatnią, interesujące nas
zostały
wprost
we
zagadnienia
dobywając j e g o w i e l o w a r t o ś c i o w o ś ć , odsłaniać j e g o sens w y k o
sformułowane
wspomnianym
rzystując figurę rozumienia s y m b o l u przez s y m b o i , poszerzać j e g o
i c h o ć autor prócz z n a n y c h t w ó r c ó w f e n o m e n o l o g i i p r z y w o ł u j e
programie,
znaczenie przez o d n o s z e n i e d o d a l e k i c h k o n t e k s t ó w , nie ż y w i ą c
jeszcze Św. A u g u s t y n a , Kierkegaarda czy J u n g a , t o zasadniczy
nadziei na c a ł k o w i t e i ostateczne j e g o w y j a ś n i e n i e " * — pisze
zrąb f i l o z o f i c z n y t e g o k i e r u n k u zostaje z a c h o w a n y .
autor.
t o w i c z n a w i ą z u j e tutaj d o pierwszej, o d m i e n n e j o d późniejszego
Benedyk-
Tak w p r z y p a d k u z n a k u - s y m b o l u , jak i w p o z o s t a ł y c h przy
idealistycznego p o g l ą d u , fazy r o z w o j u Husserla, d o okresu b u d o
kładach a n a l i z o w a n y c h pojęć, uderza ich różnica z n a c z e n i o w a .
w a n i a f i l o z o f i i b e z z a ł o ż e n i o w e j — apriorycznej „ n a u k i p i e r w
W interpretacji s e m i o l o g i c z n e j znaczeniem jest — o g ó l n i e rzecz
s z e j " . P o n i e w a ż rzecz — jak już wcześniej w s p o m n i a n o — jest
ujmując — ich f u n k c j a k o m u n i k a c y j n a , w interpretacji s y m b o l i c z
p o w s z e c h n i e znana, p r z y p o m n i j m y zatem, dla potrzeb zamierzo
nej — funkcja egzystencjalna. A u t o r , w
przeciwieństwie
do
poprzedniego d y s k u t a n t a , nie p r o p o n u j e jakiejś f o r m y „ a n a r c h i z
mu m e t o d o l o g i c z n e g o "
(Feyerabend s w ą koncepcję
anarchizmem e p i s t e m o l o g i c z n y m — anything
goes)
nazwał
jako pana
n e g o p o r ó w n a n i a , t y l k o najistotniejsze c e c h y k i e r u n k u , p r z y w o
łując s t o s o w n e w y p o w i e d z i autora.
N i g d y nie był k w e s t i o n o w a n y o b i e k t y w i z m
ceum na p r z e d s t a w i o n e m e t o d o l o g i c z n e d y l e m a t y . Przeciwnie: ta
d a l e k o r o z w i n ą ł o n p o m y s ł y s w o j e g o nauczyciela
różnorodność p o s t a w b a d a w c z y c h jest conditio
T w i e r d z i ł m i a n o w i c i e , iż p o d m i o t ma w ł a d z ę
sine
qua
non
teoriopoz-
n a w c z y f i l o z o f i i s t w o r z o n e j przez Husserla. Pod t y m w z g l ę d e m
Brentano.
bezpośredniego
o d b i o r u świata w o b e c n i e g o z e w n ę t r z n e g o . Kontakt z przed
istnienia h u m a n i s t y k i .
D o d a j m y w i ę c , że z nieco o d m i e n n y m i , j e d n a k o w o ż r ó w n i e
m i o t e m nie jest o g r a n i c z o n y li t y l k o d o iluzorycznych wrażeń
istotnymi d y l e m a t a m i borykają się n a u k i przyrodnicze, m a t e m a t y
z m y s ł o w y c h czy j a k i c h ś struktur u m y s ł u , które m i a ł y b y zapośred-
ka, filozofia. Z w y k l e mają o n e początek w k o n c e p t u a l i z o w a n y m
niczać obraz ś w i a t a . Przeciwnie: t o w ł a ś n i e umysł — ze w z g l ę d u
In-der-Welt-
na s w ą i n t e n c j o n a l n o ś ć — s p r a w i a , że p o d m i o t w c h o d z i w bez
przynoszącym szereg f u n d a m e n t a l n y c h p y t a ń i p o d n i e c a
pośredni k o n t a k t z p r z e d m i o t e m s a m y m , z j e g o istotą. Poznanie
jących z a d z i w i e ń . Na użytek p o n i ż s z y c h r o z w a ż a ń będą t u istotne
tak r o z u m i a n e jest r ó w n o c z e ś n i e b i e r n y m aktem u m y s ł u , jest
pytania najbardziej o g ó l n e , f u n d u j ą c e p r o b l e m y metafizyki — p y
szczególnie r o z u m i a n y m o p i s e m t y l k o t e g o , c o się ukazuje. Tak
tania o naturę rzeczywistości i s p o s ó b jej istnienia oraz pytania
w p i e r w s z y c h z d a n i a c h s w e g o p r o g r a m u pisze o t y m autor:
przez filozofię p o t o c z n y m d o ś w i a d c z e n i u , o w y m
-Sein,
o źródła i granice p o z n a n i a , a zatem poruszające k w e s t i e t e o r i o -
„ S a m o s ł o w o ' o p i s ' dość rzadko s p o t y k a n e jest w pracach
poznawcze, w s z e l a k o n i e r o z e r w a l n i e z w i ą z a n e z refleksją nad
f e n o m e n o l o g ó w . Znacznie częściej m a m y t u d o czynienia z t a k i m i
bytem. Powraca w i ę c p o s t u l a t Poppera t r a k t o w a n i a metafizyki
s ł o w a m i jak 'prezentacja', 'ukazanie', ' u j a w n i e n i e ' , odsłanianie'.
jako heurystycznej w y k ł a d n i , „ r u s z t o w a n i a " , na k t ó r y m w s p i e r a
W t y m znaczeniu język f e n o m e n o l o g ó w z n a j d u j e m y znacznie
się teoria, metafizyki j a k o s k ł a d o w e j
bliżej t e g o , c o zawiera się w g r e c k i m ź r ó d ł o s ł o w i e
owej
tacit
know/edge
milcząco towarzyszącej b a d a c z o w i .
W polskiej e t n o l o g i i dojrzały kształt — z d w ó c h w s p o m n i a
phainein
= ś w i e c i ć , przyświecać, w y d o b y ć na ś w i a t ł o , u j a w n i ć ,
phaino-
meinon
nawet
=
t o , c o się ukazuje. M o ż n a
by t u m ó w i ć
nych orientacji — o s i ą g n ę ł y teoria f e n o m e n o l o g i c z n a i teoria
o s z c z e g ó l n y m akcencie p o ł o ż o n y m na t o , c o się (samoistnie)
strukturalistyczna. Użycie t e r m i n u teoria w y d a j e się uzasadnione,
pokazuje."
ponieważ przedstawiciele o b u k o n c e p c j i d o k o n a l i ustalenia p o d
s t a w o w y c h tez m e t o d o l o g i c z n y c h , s f o r m u ł o w a l i charakterysty
7
Mistrz m e t o d y f e n o m e n o l o g i c z n e j w b a d a n i a c h religii — Eliade — rzecz u j m u j e następująco:
czne pojęcia i zbiory t w i e r d z e ń t y p o w y c h dla każdej z n i c h ,
„ H e r m e n e u t y k a jest p o s z u k i w a n i e m znaczenia lub znaczeń,
wreszcie dali przykłady z a s t o s o w a n i a c a ł e g o t e g o i n s t r u m e n
które dana idea czy z j a w i s k o religijne posiadały w czasie. M o ż n a
tarium d o e m p i r i i . W s z y s t k o t o skłania d o w n i o s k u , że o b i e
z a j m o w a ć się historią r ó ż n y c h f o r m ekspresji religijnej, lecz
orientacje t r a k t o w a ć można j a k o dojrzały w y r a z p e w n y c h p o s t a w
hermeneutyka oznacza dążenie coraz głębiej d o znaczenia t y c h
b a d a w c z y c h . Różny jest n a t o m i a s t s t o p i e ń
ekspresji."
samoświadomości
filozoficznej. W p r z y p a d k u teorii f e n o m e n o l o g i c z n e j rzecz ta była
o tyle u ł a t w i o n a , iż jej antenaci
p o d a l i s w e g o czasu
pełną
wykładnię świata.
F e n o m e n o l o g - h e r m e n e u t a nie poprzestaje tedy t y l k o na czas o w o - p r z e s t r z e n n y c h p r z e j a w a c h zjawisk religijnych jako
ich
p e w n e j s k o ń c z o n e j f o r m i e i m g ł a w i c y ekspresji w granicach tej
Właśnie t ę , d e k l a r o w a n ą często nie w p r o s t , filzoficzną s a m o
świadomość
8
chcielibyśmy
użyć j a k o materiał
interpretacyjny
w poniższych r o z w a ż a n i a c h , m a j ą c y c h na celu w s k a z a n i e o w e g o
f o r m y się w y r a ż a j ą c y c h . Usiłuje je przekroczyć, u c h w y c i ć w s p ó l
ny sens r ó ż n o r o d n i e m a n i f e s t u j ą c y c h się znaczeń.
Podobnie
określenia prezentacji, u j a w n i e n i a , odsłaniania sugerują m o ż
heurystycznego zaplecza o m a w i a n y c h t e o r i i . W t y m celu zostaną
l i w o ś ć dotarcia d o g ł ę b s z y c h w a r s t w rzeczy, d o rzeczywistości
wykorzystane d w a — s w e g o rodzaju — manifesty o g ł o s z o n e
samej w sobie, sugerują z d o l n o ś ć p o d m i o t u d o transcendencji
przez c z o ł o w y c h p r z e d s t a w i c i e l i o b u t e o r i i , m i a n o w i c i e artykuł
siebie i p o k o n y w a n i a p o d m i o t o w y c h i p r z e d m i o t o w y c h o g r a n i
Zbigniewa B e n e d y k t o w i c z a O niektórych
czeń.
dy fenomenologicznej
6
turą
w studiach
zastosowaniach
nad religią,
i artykuł L u d w i k a S t o m m y Z zapisków
symbolem
etnologa*.
meto
i kul
O d ich
K o n s e k w e n c j ą takiej o t o p o d s t a w y jest a p r i o r y z m f e n o
m e n o l o g i i , jakże j e d n a k o d m i e n n y o d t e g o
wcześniejszego,
ogłoszenia minęła już p r a w i e cała dekada, a te i i n n e w y s t ą p i e n i a
k a n t o w s k i e g o . Sądy a priori nie są b o w i e m w y p o w i e d z i a m i , które
obu badaczy przyczyniły się d o p e w n e g o o ż y w i e n i a ś r o d o w i s k a ,
charakteryzują się w y ł ą c z n i e p o w s z e c h n o ś c i ą i koniecznością
zwłaszcza j e g o młodszej części; j e d n a k w s p o m n i a n e teksty nie
z a d e k r e t o w a n ą f o r m a m i z m y s ł o w o ś c i i kategoriami apriorycz
doczekały się żadnej egzegezy, w y j ą w s z y kilka
polemicznych
uwag, które w y g ł o s i ł S t o m m a w e w s p o m n i a n y m artykule w s t o
n y m i . Sądy te —
w
ujęciu f e n o m e n o l o g i i — zdają sprawę
z p r a w d z i w y c h s t a n ó w rzeczy, f a k t ó w , p r a w , przekraczają d o
sunku d o p r o g r a m u p r z e d s t a w i o n e g o d w a lata w c z e ś n i e j przez
m n i e m a n e f o r m y i kategorie, mające j a k o b y n a d a w a ć rzeczywis
Benedyktowicza.
tości określony t y l k o kształt. Są w y n i k i e m zastosowania e t a p ó w
wskazanego
redukcji f e n o m e n o l o g i c z n e j : zawieszenia w s z e l k i c h tez nie za
artykułu może s p o t k a ć się z zarzutem, że przecież jej p r z e d
g w a r a n t o w a n y c h przez zawartość a k t ó w czystej ś w i a d o m o ś c i ;
W przypadku teorii strukturalistycznej w y b ó r
stawiciel w kilku i n n y c h tekstach p o d a j e s z c z e g ó ł o w o zasady
„ w z i ę c i a w n a w i a s " , nie w y z n a c z o n y c h przez przedmiot i s p o s ó b
metody s t r u k t u r a l n e j , a zatem d l a c z e g o t e n bardzo osobisty,
j e g o u k a z y w a n i a się, n a s t a w i e ń i presupozycji. Z a r ó w n o j e d n o
w formie listu p r z e d s t a w i o n y , zbiór przemyśleń autora ma mieć
s t k o w e p r z e d m i o t y , jak i p r a w d y o g ó l n e m o g ą przedstawiać się
większą w a g ę , niż s y s t e m a t y c z n y w y k ł a d o r e g u ł a c h analizy np.
z i s t o t n o ś c i o w ą naocznością, niezależnie o d d a n y c h d o ś w i a d
„magii d z i s i a j " ? O t ó ż d l a t e g o , że g ł o s z o n e w t y m eseju o g ó l n e
czenia. Z taką o t o naocznością u c h w y t u j e m y związek pomiędzy
19
istotą p r z e d m i o t u b a r w n e g o a istotą p r z e d m i o t u rozciągłego: nie
n a z w a n y m (...). N a z y w a n i e i u s t a n a w i a n i e relacji m i ę d z y n a
trzeba d o t e g o ani d a n y c h z m y s ł o w y c h , ani a n a l i t y c z n y c h zabie
z w a n y m , t o nic i n n e g o jak r o z k a w a ł k o w y w a n i e c i ą g ł e g o , u s t a t y -
g ó w na p o j ę c i a c h b a r w n o ś c i i rozciągłości. Sądy a priori p o d m i o t
cznianie d y n a m i c z n e g o , dzielenie n i e p o d z i e l n e g o ,
w y p o w i a d a ć może dzięki intuicji — b e z p o ś r e d n i e m u i o c z y w i s
nieopisywalnego. O w o ż 'poznawanie świata', włączanie go do
t e m u u j m o w a n i u p r z e d m i o t u . Przy c z y m o w a „zasada z a s a d "
k u l t u r y jest w i ę c w s w o j e j istocie aktem par excellence k r e a t y w
( n i e m o ż l i w e jest żadne r o z u m o w a n i e p ó k i intuicja nie dostarczy
n y m . Jest o d l e g ł y m o d realizmu s t w a r z a n i e m ś w i a t a c a ł k o w i c i e
opisywanie
d o niego przesłanek) nie jest w y ł ą c z n i e k w e s t i ą przyjęcia s t o s o w
na n o w o . Nie jest p o z n a w a n i e m w sensie zbliżania się d o jądra
nej p o s t a w y b a d a w c z e j . Pisze o t y m autor:
t a j e m n i c y , ale p o w o ł y w a n i e m d o życia, k o d y f i k o w a n i e m i p o
„ Z tej refleksji, że intuicja nie jest czymś zależnym w y ł ą c z n i e o d
r z ą d k o w a n i e m n a z w a ń . Ś w i a t jest być może t a k i m , j a k i m jest; ale
c z ł o w i e k a , ale także o d p r z e d m i o t u p o z n a n i a , który
na p e w n o nie jest t a k i m , j a k i m jest g d z i e k o l w i e k i k i e d y k o l w i e k
ujawnia
z siebie coś d o tej pory nie spostrzeganego — niezależnie, czy
przedstawiony."
12
przedmiotem t y m będzie B ó g , jak u Św. A u g u s t y n a , czy też treści
P o g l ą d , iż ' p o z n a w a n i e ś w i a t a ' jest aktem par excellence
należące d o n i e ś w i a d o m e j części życia p s y c h i c z n e g o , jak u J u n
k r e a t y w n y m jest bardzo j a s n y m p o s t a w i e n i e m p e w n e j tezy f i l o
ga — l u b jak dla nas, j a k i k o l w i e k p r z e d m i o t k u l t u r y , z j a w i s k o
zoficznej, m i a n o w i c i e tezy s u b i e k t y w i z m u
religijne, s y m b o l , w y s n u ć można zasadę łączącą wszystkie o d
czego, która g ł o s i , że p o d m i o t może poznać j e d y n i e s w e w r a ż e
miany f e n o m e n o l o g i i , a m i a n o w i c i e , postulat p o w r o t u d o pier
nia, w y o b r a ż e n i a lub k o n s t r u k t y m y ś l o w e , nie jest zaś z d o l n y d o
teoriopoznaw-
w o t n e g o , b e z p o ś r e d n i e g o d o ś w i a d c z e n i a . U Husserla w y r a z i ł o
poznania rzeczywistości w z g l ę d e m niego z e w n ę t r z n e j . Nie jest t o
się t o w haśle 'z p o w r o t e m d o rzeczy!', u Heideggera — 'z
j e d n a k s u b i e k t y w i z m w wersji i m m a n e n t n e j ( p o d m i o t p o z n a j e
powrotem do ź r ó d e ł ! ' "
9
t y l k o s w e w ł a s n e przeżycia p s y c h i c z n e ) , lecz w w e r s j i t r a n s c e n
Parafrazując s ł y n n e zdanie Ricoeura można by p o w i e d z i e ć :
dentalnej: subiektywizm ponadempirycznego p o d m i o t u , który
rzeczy dają d o myślenia. Rzeczy ukazują się w treściach a k t u
poznaje t y l k o s w e k o n s t r u k t y m y ś l o w e , mające p o n a d t o c h a r a k
i n t u i c y j n e g o j a k o p r a w d z i w e , istniejące niezależnie o d zaistnienia
ter p o w s z e c h n y i i n t e r s u b i e k t y w n y , s k o n w e n c j o n a l i z o w a n y i p o
tego aktu.
dzielany przez w s p ó ł u c z e s t n i k ó w procesu p o z n a w c z e g o .
Husserl o d m o m e n t u ogłoszenia Logische
Untersuchungen,
Oto
inna w y p o w i e d ź :
w y s t ą p i e n i a p r z e c i w k o p s y c h o l o g i z m o w i w logice, stanął na
„ D o m e n ą a n t r o p o l o g a jest — jak w i e m y — ó w akt t w ó r c z y
silnym gruncie realizmu metafizycznego. T w i e r d z i ł , iż t o , czego
ś w i a d o m o ś c i z b i o r o w e j p o k o l e ń , który z w y k l i ś m y n a z y w a ć k u l
doznajemy w akcie ś w i a d o m o ś c i , jest p r a w d z i w e i jest r ó w n i e ż
turą. Ó w s k o d y f i k o w a n y m i t rzeczywistości, który
realne. Przede w s z y s t k i m realne jest t o , c o e m p i r y c z n e ,
co
n a z y w a ć kulturą. M i t zaś ze s w e j natury jest d o w o l n y , j e d n o
z m y s ł o w e — rzeczy, przysługujące im w ł a s n o ś c i i s t o s u n k i . Co
s t k o w y , w z g l ę d n y . D o p i e r o c h i m e r y c z n a akceptacja s p o ł e c z n a
i n n e g o jednak d e c y d u j e o t y m , że jest t o
w c i e l a g o w poczet s a m o p r z e z s i ę z r o z u m i a ł o ś c i . "
esencjalistycz-
n a o d m i a n a realizmu, t o m i a n o w i c i e , iż w ł a ś c i w ą
filozofii jest natura „ p r z e d m i o t ó w
i d e a l n y c h " (idee
zwykliśmy
13
dziedziną
Dostrzegamy w i ę c tutaj i n t e r s u b i e k t y w n y charakter p r o c e s u
ogólne),
poznawczego — „tak twórczy świadomości zbiorowej", i jego
natura i s t o t o w o ś c i i i s t o t o w y c h s t a n ó w rzeczy. T y c h „ p r z e d
charakter o b i e k t y w i z u j ą c y — „ a k c e p t a c j a s p o ł e c z n a " .
rozumieć
U w a ż n y czytelnik p r z e d s t a w i o n e j w y p o w i e d z i może w y s t ą p i ć
w sensie p l a t o ń s k i m : idei o g ó l n e j nie można s p r o w a d z i ć d o w i e l u
z zarzutem, że p r z y p i s y w a n i e t a k i c h o t o p o g l ą d ó w jest n a d
miotów
idealnych"
(irrealnych)
nie należy j e d n a k
numerycznie r ó ż n y c h p r z e d m i o t ó w , ani nie jest ona ich częścią
u ż y c i e m , p o n i e w a ż m o w a jest o p o z n a w a n i u ś w i a t a w sensie
w s p ó l n ą ; jest ona transcendentna w o b e c w s z e l k i c h s u b i e k t y w
t w o r z e n i a k u l t u r y , a nie o p o z n a w a n i u przez p o j e d y n c z y p o d m i o t
od
na w ł a s n y c o d z i e n n y j e g o użytek czy o p o z n a n i u stricte n a u k o
w s z e l k i c h czasowoprzestrzennych określeń. Idee o g ó l n e nie są
w y m . P r z y p o m n i e ć zatem należy, że w z o r e m j ę z y k o z n a w s t w a
ani e m p i r y c z n y m i generalizacjami, ani eksplikacjami pojęć, nie
s t r u k t u r a l n e g o , p r z y j m u j ą c e g o prymat langue
mniej są p r a w d z i w e i „ n a p r a w d ę istnieją":
n i e u ś w i a d a m i a n y c h reguł j ę z y k o w y c h nad i n d y w i d u a l n y m i w y
n y c h przeżyć i p s y c h i c z n y c h treści; jest b y t e m w o l n y m
„ f e n o m e n o l o g o m (...) p r z y p i s y w a ć by należało jakiś s z c z e g ó
powiedziami,
etnologia
strukturalna
nad parole,
uznaje
prymat
pierwszeństwo
lny rodzaj realizmu, jakiś t y p hiperrealizmu, gdzie zza p o w ł o k i
— w sensie l o g i c z n y m — n i e u ś w i a d a m i a n e j działalności u m y s ł u
realistycznego obrazu prześwieca ś w i a t ł o t e g o , c o
w o b e c p o g l ą d ó w i p o c z y n a ń j e d n o s t k i . S a m Lévi-Strauss ma
ponadin-
dywidualne i ponadczasowe, lub tego, co w obrazowym zjawisku
typowe"
1 0
nadzieję na t o , iż — przy z a s t o s o w a n i u m e t o d y
—
— pisze autor.
„rzekoma
'świadomość
zbiorowa'
strukturalnej
okazałaby się
bowiem
Taką ideą o g ó l n ą w f e n o m e n o l o g i c z n y c h b a d a n i a c h religii
w y s t ę p u j ą c y m na p o z i o m i e i n d y w i d u a l n y c h myśli i z a c h o w a ń
jest np. hierofania — coś, c o o b j a w i a s a c r u m , c o jest w t y m sensie
przejawem p e w n y c h czasowych uszczegółowień powszechnych
irrealne, że w ł a ś n i e p o n a d i n d y w i d u a l n e i p o n a d c z a s o w e . O innej
p r a w , które rządzą n i e u ś w i a d a m i a n ą działalnością u m y s ł u . "
idei o g ó l n e j pisze Eliade, kiedy e k s p o n u j e p o s t a w ę b a d a w c z ą
N a t o m i a s t w k w e s t i i p o z n a n i a n a u k o w e g o francuski
t y p o w ą dla j e g o — można by rzec — eidentycznej h e r m e n e u t y k i :
1 4
etnolog
pisze tak o t o :
„ H e m e n e u t y k a jest t w ó r c z a p o d i n n y m w z g l ę d e m : odsłania
„ L o g i k a myślenia m i t y c z n e g o w y d a j e się n a m r ó w n i e w y m a g a j ą
p e w n e w a r t o ś c i , które nie są w i d o c z n e na p o z i o m i e b e z p o ś r e d
ca c o ta, na której opiera się myślenie p o z y t y w n e , i w istocie m a ł o
niego d o ś w i a d c z e n i a . W e ź m y przykład d r z e w a k o s m i c z n e g o czy
o d niej różna. A l b o w i e m różnica bierze się nie tyle z jakości
t o z obszaru I n d o n e z j i , Syberii czy M e z o p o t a m i i . Istnieją p e w n e
operacji u m y s ł o w y c h , ile z charakteru rzeczy k t ó r y c h d o t y c z ą te
cechy w s p ó l n e t y m trzem s y s t e m o m s y m b o l i c z n y m , lecz o c z y w i
operacje (...). Być m o ż e , iż o d k r y j e m y p e w n e g o d n i a , że ta sama
ście p o k r e w i e ń s t w o t o nie będzie u c h w y t n e dla
mieszkańca
każdej z t y c h kultur. Praca hermeneuty odsłania ukryte znaczenie
s y m b o l i oraz ich n i e p r z e r w a n y r o z w ó j . "
logika działa w m y ś l e n i u m i t y c z n y m i w m y ś l e n i u n a u k o w y m i że
c z ł o w i e k zawsze myślał r ó w n i e d o b r z e . "
1 5
W polskiej e t n o l o g i i p r z y k ł a d e m z a s t o s o w a n i a reguł d e m i t y -
1 1
Tą ideą o g ó l n ą jest t u t a j d r z e w o k o s m i c z n e , ideą
ukytą
zacji p e w n y c h zasad poznania n a u k o w e g o jest analiza R o b o t y c -
w p o s z c z e g ó l n y c h konkretyzacjach, bytującą j e d n a k o w o ż realnie
k i e g o i W ę g l a r z a , demityzacji n i e k t ó r y c h ustaleń samej e t n o l o g i i ,
i d o m a g a j ą c ą się w y d o b y c i a poprzez akt syntetyzacji r ó ż n o r o d
ż y w i ą c e j się częstokroć z i d e o l o g i z o w a n y m i z a k s j o l o g i z o w a n y m
n y c h jej p r z e j a w ó w , t a j e m n i c ą , której o d s ł o n i e n i e jest m o ż l i w e .
S p r ó b u j m y teraz rozważyć — w interesującym nas aspekcie
myśleniem o l u d o w o ś c i .
1 6
Analiza ta nie ukazuje
wprawdzie
„ g ł ę b i n o w y c h " reguł n i e u ś w i a d a m i a n e j infrastruktury, k t ó r y m i
— teorię strukturalistyczną w polskiej e t n o l o g i i . O t o w y p o w i e d ź
p r z e d s t a w i e n i w niej badacze m i e l i b y się p o s ł u g i w a ć , u j a w n i a
jej przedstawiciela:
t y l k o p e w n e f i g u r y myślenia o l u d o w o ś c i , daje w s z e l a k o a s u m p t
„Kultura — powiadają ewolucjoniści
(a i m p l i c i t e
również
do poszukiwań o w y c h fundamentalnych logiczno-matematycz-
i f u n k c j o n a l i ś c i ) — j e s t w y n i k i e m p o z n a w a n i a i o s w a j a n i a natury
n y c h w r ę c z struktur, k o n s t y t u u j ą c y c h aprioryczny element w s z e l
przez c z ł o w i e k a . Na c z y m j e d n a k polega ludzkie p o z n a w a n i e
kiego poznania.
jakimikolwiek
O t o następna k w e s t i a — w ł a ś n i e ó w a p r i o r y c z n y c h a r a
i n n y m i działaniami, na n a z y w a n i u i u s t a n a w i a n i u relacji m i ę d z y
kter p o z n a n i a , o d m i e n n y j e d n a k o d t e g o , który głosił Husserl, nie
i oswajanie
20
natury?
Przede w s z y s t k i m , przed
odniesiony b o w i e m d o p r z e d m i o t u a d o p o d m i o t u p o z n a n i a .
— n i e m o ż l i w a : m o m e n t jej u k o n s t y t u o w a n i a , jeśli w o g ó l e jest d o
„ Ś w i a t jest być może t a k i m , j a k i m jest; ale na p e w n o nie jest
p o m y ś l e n i a , b y ł b y r ó w n o c z e ś n i e k o ń c e m wszelkiej e t n o l o g i i . Na
takim, jakim jest g d z i e k o l w i e k i k i e d y k o l w i e k
przedstawiony"
c o i n n e g o c h c i e l i b y ś m y j e d n a k z w r ó c i ć baczniejszą u w a g ę . O t o
— pisze autor. Rzecz jest z w i ą z a n a ze w s k a z a n y m s u b i e k t y w i z
ani na krok nie m o ż e m y zbliżyć się d o o w e g o „ j ą d r a t a j e m n i c y " .
mem strukturalizmu. M a m y o t o d u a l i s t y c z n y p o d z i a ł na ś w i a t
C h o ć p o t e n c j a l n y c h relacji z a w a r t y c h w d a n y m systemie czy
i jego wyobrażenia, ś w i a t — jak by p o w i e d z i a ł kantysta — rzeczy
w zakresie m o ż l i w y c h p r z e d s t a w i e ń ś w i a t a jest m n o g o ś ć , w s z e
samych w sobie i ś w i a t naszych j e g o p r z e d s t a w i e ń . Ten a g n o s -
lako ilość ich permutacji jest o g r a n i c z o n a . W t ó r u j e t e m u sam
tycyzm w o b e c
Lévi-Strauss, g d y pisze:
obiektywnie
istniejącego ś w i a t a jest
funkcją
apriorycznego charakteru p o z n a n i a .
„ C z ł o w i e k o d s a m y c h p o c z ą t k ó w d y s p o n u j e całokształtem
Hipoteza S a p i r a - W h o r f a , badania W i t t g e n s t e i n a i j e g o teza
t e g o , c o znaczące, i jest bardzo z a k ł o p o t a n y , g d y ma przydzielić je
atomizmu l o g i c z n e g o ( „ G r a n i c e m o j e g o języka oznaczają granice
t e m u , c o znaczone, a c o jest m u d a n e j a k o bodziec, c h o ć nie staje
mojego ś w i a t a " ) , wreszcie ustalenia de Saussure'a w s k a z u j ą na
się dzięki t e m u znane. M i ę d z y t y m i d w o m a b i e g u n a m i zawsze
język właśnie jako g ł ó w n ą kategorię percepcji r z e c z y w i s t o ś c i ,
w y s t ę p u j e n i e o d p o w i e d n i o ś ć , którą przezwyciężyć m ó g ł b y t y l k o
wyznaczającą jej kres, ale i czyniącą tę percepcję w
możliwą. Foucault d o d a t u jeszcze episteme
ogóle
— sposób ujmowa
rozsądek b o s k i , a która bierze się z istnienia n a d w y ż k i t e g o , c o
znaczące, w
p o r ó w n a n i u z tymi elementami znaczonymi, do
nia świata w ł a ś c i w y dla danej e p o k i , zaś Lacan — przedstawiciel
k t ó r y c h może o n o b y ć d o s t o s o w a n e . W
strukturalizmu w psychoanalizie — rzecz p o p r o w a d z i k o n s e k
zrozumienia świata c z ł o w i e k d y s p o n u j e w i ę c zawsze n a d w y ż k ą
s w y m dążeniu
do
wentnie d o końca: o g ł o s i „ ś m i e r ć c z ł o w i e k a " , k t ó r y s w e d o
znaczenia."
20
O d w o ł u j ą c się d o analogii s ą d ó w a n a l i t y c z n y c h można by
mniemane istnienie zawdzięczać może t y l k o istnieniu języka.
Nieco bardziej p o w ś c i ą g l i w y okazał się Cassirer, c h o ć o b e c n o ś ć
p o w i e d z i e ć , że w orzeczeniu ( n i e s k o ń c z o n y zbiór z n a c z o n y c h )
apriorycznych kategorii przypisał r ó w n i e ż sztuce, m i t o w i , nauce.
w y p o w i a d a n e jest t y l k o t o , c o zawarte jest w p o d m i o c i e ( s k o ń
Nie p o z b a w i o n e są zatem p o d s t a w a n a l o g i e c z y n i o n e p o m i ę d z y
c z o n y zbiór z n a c z ą c y c h ) , a zatem w s z e l k i e przedstawienia świata
formami s y m b o l i c z n y m i n e o k a n t y s t y ze szkoły marburskiej a s t r u
są n i c z y m n i e s k o ń c z o n a i m p r o w i z a c j a na wszystkie
kturami Lśvi-Straussa, c h o ć b y n a w e t te ostatnie t r a k t o w a ć j a k o
t e m a t y — z u ż y c i e m s k o ń c z o n e j liczby d ź w i ę k ó w . D o c h o d z i m y
— w znacznym s t o p n i u w y a b s t r a h o w a n e — m o d e l e r z e c z y w i s t o
w
ści k u l t u r o w e j . "
k t ó r y m i jest już t y l k o tajemniczy, n i e o p i s y w a l n y , n i e m o ż l i w y d o
W bardziej s z c z e g ó ł o w y m w y m i a r z e niegdysiejsze a p r i o r y c z
ne formy czasu i przestrzeni, p r z y c z y n o w o ś c i i substancji zostały
zastąpione przez binaryzm i relacjonizm, które — w myśl s t r u k
możliwe
p e w n y m m o m e n c i e d o o w y c h s ł u p ó w g r a n i c z n y c h , poza
pojęcia ś w i a t .
Na p o d s t a w i e d o t y c h c z a s o w y c h
ustaleń, c h o ć —
trzeba
przyznać — nie w y c z e r p u j ą c y c h p r z e d s t a w i o n e g o zagadnienia,
turalizmu — f u n d u j ą działanie l u d z k i e g o u m y s ł u . T o w a r z y s z y
rzecz w y m a g a ł a b y b o w i e m bardziej g r u n t o w n y c h b a d a ń , nasuwa
temu określona ś w i a d o m o ś ć m e t o d o l o g i c z n a : „ W szczególności
się w n i o s e k , że o m a w i a n a teoria strukturalistyczna ma s w ó j
strukturalizm można określić historycznie j a k o przejście o d ś w i a
r o d o w ó d w tradycji filozoficznej z w a n e j k r y t y c z n ą , w skład
domości s y m b o l i c z n e j
do świadomości
paradygmatycznej"
18
której w c h o d z i Kantyzm i o b i e szkoły n e o k a n t y z m u .
21
Bliższa jest
— pisze Barthes. W ł a ś n i e f o r m a l n e relacje p o m i ę d z y znakami,
n a w e t p r a w o w i e r n e m u K a n t y z m o w i niż n p . szkole marburskiej,
a w w a r s t w i e kategorii p o z n a w c z y c h w s p o m n i a n y
binaryzm
c h o ć b y z p o w o d u o d w o ł a ń d o m e t a f i z y c z n e g o realizmu (trzeba
i relacjonizm, t o o w e f o r m y nadające rzeczywistości określony
przy t y m o d d a ć s p r a w i e d l i w o ś ć f i l o z o f o w i z Królewca i p r z y p o m
kształt, a zarazem s ł u p y g r a n i c z n e w y z n a c z a j ą c e kres poznania.
nieć, że b r o n i ł się o n przed p r z y p i s y w a n i e m j e g o s y s t e m o w i
Strukturalizm stwierdza ich nieprzekraczalność. D o s t ę p n e jest
jakiejkolwiek metafizyki).
tylko to, c o u k o n s t y t u o w a n e przez p o d m i o t o w ą strukturę, c h o ć
„chimeryczne" to jednak „samoprzezsięzrozumiałe".
Wprawdzie fenomenologia i neokantyzm wystąpiły swego
Szukamy
czasu przeciw p s y c h o l o g i z m o w i i p o z y t y w i z m o w i filozofii d r u
więc o w y c h kategorii samoprzezsięzrozumiałości. Beznadziejne
giej p o ł o w y XIX w i e k u , w t y m p r z e c i w k o naturalistycznej teorii
jest b o w i e m u s i ł o w a n i e znalezienia p r a w d z i w e g o sensu, istoty
k u l t u r y , nie m o g ł o t o rzecz jasna d o p r o w a d z i ć d o zasypania
rzeczywistości. M o ż l i w y d o ustalenia jest t e n t y l k o sens, jaki
przepaści, jaka dzieliła o b i e szkoły i jaka dzieli r ó w n i e ż różne
— mocą a p r i o r y c z n y c h zasad — nadaje rzeczywistości z b i o r o w a
orientacje d y s c y p l i n s z c z e g ó ł o w y c h , w t y m w e t n o l o g i i . Każda
świadomość.
b o w i e m teoria n a w i ą z u j e — ś w i a d o m i e bądź n i e ś w i a d o m i e — d o
W w y p o w i e d z i a c h , iż p o z n a w a n i e ś w i a t a „ n i e jest p o z n a w a
p e w n e j filozoficznej tradycji. Każdy badacz — jeśli zostanie d o
niem w sensie zbliżania się d o jądra t a j e m n i c y " , lub: „ Ś w i a t jest
t e g o „ z m u s z o n y " — uzasadnia s w o j ą k o n c e p c j ę o d w o ł u j ą c się
być może t a k i m , j a k i m jest...", zawarta jest i m p l i c i t e teza realizmu
d o , mniej l u b bardziej arbitralnie przyjętych, t w i e r d z e ń natury
metafizycznego. Nie k w e s t i o n u j e się b o w i e m istnienia tej t a j e m
o g ó l n e j . A n a l i z o w a n e teorie okazały się teoriami a n t a g o n i s t y c z -
nicy, istnienia ś w i a t a rzeczy s a m y c h w s o b i e , ś w i a t a o b i e k t y w
n y m i : na „ z a d a n e " pytania d o t y c z ą c e p o d s t a w o w y c h
nego. Jest t o szczególna, f e n o m e n a l i s t y c z n a
odmiana
f i l o z o f i c z n y c h udzieliły p r z e c i w s t a w n y c h o d p o w i e d z i . I tak, jeśli
realizmu: c h o ć ó w ś w i a t o b i e k t y w n y istnieje, jest o n t r a n s c e n
c h o d z i o naturę rzeczywistości, w t y m tej określonej granicami
dentny w o b e c p o d m i o t u i w s z e l k i c h a k t ó w ś w i a d o m o ś c i . D o
d y s c y p l i n y , j e d n a deklaruje s w ó j esencjalizm, druga — f e n o m e k w e s t i i źródeł
poznania
kwestii
świadczamy t y l k o sferę zjawisk k o n s t y t u o w a n y c h przez nasze
nalizm. W
własne u m y s ł o w e s t r u k t u r y , kategorie, pojęcia. N a z y w a m y , usta
aprioryzmem, wszelako
nawiamy relacje, r o z k a w a ł k o w u j e m y , ustatyczniamy, o p i s u j e m y
w p r z y p a d k u teorii f e n o m e n o l o g i c z n e j jest o n o d n i e s i o n y d o
coś, co w
krańcowo
o b i e o p o w i a d a j ą się za
różnymi jego
odmianami:
dynamiczne,
p r z e d m i o t u , w p r z y p a d k u teorii strukturalistycznej — d o p o d
niepodzielne, n i e o p i s y w a l n e . Ó w c z y n n y akt u m y s ł u ( w t y m t e g o
m i o t u poznania. Wreszcie w sporze o granice poznania rysuje się
zbiorowego) nie t y l k o czyni w s z e l k i e p o z n a n i e m o ż l i w y m : jest na
opozycja o b i e k t y w i z m u
równi przyczyną i s k u t k i e m n i e m o ż n o ś c i dotarcia d o
O s o b n a kwestia t o s z c z e g ó ł o w e rozważenie implikacji m e t o d o l o
swej
istocie jest b y ć
może ciągłe,
„jądra
tajemnicy". O t o c o pisze S t o m m a :
„Tablice M e n d e l e j e w a k u l t u r y zawierają wszakże m n o g o ś ć
i subiektywizmu
teoriopoznawczego.
g i c z n y c h t a k i c h o t o f i l o z o f i c z n y c h r o z w i ą z a ń . Problem ten o m ó
w i ł w s t ę p n i e Czaja w e w s p o m n i a n y m artykule, dając o d p o w i e d ź
relacji p o t e n c j a l n y c h . Relacji, które m o g ą nie z n a j d o w a ć z o b i e k
n e g a t y w n ą w s p r a w i e m o ż l i w o ś c i ścisłej w s p ó ł p r a c y i r ó w n o
t y w i z o w a n y c h społecznie manifestacji, są j e d n a k — c h o ć b y j a k o
czesnego w y k o r z y s t y w a n i a
antytezy j e g o reguł — i m p l i c i t e z a w a r t e w systemie. Kultura rzuca
teorii. Istotniej tak a m b i t n y p r o g r a m w y d a j e się przedsięwzięciem
dyrektyw
metodologicznych
obu
swój cień — cień uczuć, marzeń, k o s z m a r ó w i t ę s k n o t . Etnologia
nie d o p r z e p r o w a d z e n i a . Z g o d a może być utrzymana d o p ó t y ,
marzeń t o w ł a ś c i w i e a n t y e t n o l o g i a , g d y ż związana byłaby ściśle
d o p ó k i każda z teorii penetruje sfery kultury, ku k t ó r y m , mocą
z ludzkim p r a g n i e n i e m zrzucenia t e g o n i e w y g o d n e g o g o r s e t u ,
tradycji b a d a w c z e j i p o s i a d a n y c h narzędzi, skłania się w sposób
jakim stawać się musi u s p o ł e c z n i o n y , a w i ę c już o b o w i ą z u j ą c y
„naturalny". W k o ń c o w y m fragmencie omawianego
fałszywy ś w i a t k u l t u r y , . . "
1 9
Istotnie, „ e t n o l o g i a m a r z e ń " jest — w myśl s t r u k t u r a l i z m u
artykułu
S t o m m y ma j e d n a k miejsce starcie na terenie — w y d a w a ł o b y się
— neutralnym.
21
Oto Benedyktowicz w s w o i m programie omawia antymetaforyczny charakter o p i s u f e n o m e n o l o g i c z n e g o i przytacza f r a g m e n t
M i a ł o tu miejsce p e w n e n i e p o r o z u m i e n i e .
Po pierwsze: Poincare w y c h o d z i z pozycji k o n w e n c j o n a l i z m u
w y p o w i e d z i Eliadego, p o d o b n o j e d y n e j , w której tenże sięgnął
i usiłuje z d y s k r e d y t o w a ć
jednakże d o metafory — znanej m e t a f o r y słonia. Przedstawiciel
Eliadego zasady, stosując z ł o ś l i w i e sofizmat t z w . w i e l o z n a c z n o
prawomocność
wspomnianej
przez
strukturalizmu w y p o w i e d ź tę p o d d a j e krytyce. By j e d n a k m ó c tej
ści potencjalnej. P o g l ą d e m , iż „skala t w o r z y z j a w i s k o " m o ż n a
krytyce dobrze się przyjrzeć p r z e d s t a w m y jeszcze raz s t a n o w i s k o
b o w i e m o p e r o w a ć d o w o l n i e , jeśli t y l k o w y r w i e się g o z k o n t e k s
Eliadego:
t u . Tak w i ę c m i k r o s k o p t r a k t o w a n y j a k o ta skala w y k a ż e , że takie
„ N o w o c z e s n a nauka z r e h a b i l i t o w a ł a zasadę, która w X I X w .
została m o c n o p o d w a ż o n a
na skutek pomieszania
z j a w i s k o z o o l o g i c z n e jak słoń jest o r g a n i z m e m
wielokomór
pewnych
k o w y m , ale w y k a ż e też, że takie z j a w i s k o religijne jak o b r z ę d jest
pojęć, a która g ł o s i , że 'skala t w o r z y z j a w i s k o ' . Henryk Poincare
r ó w n i e ż o r g a n i z m e m w i e l o k o m ó r k o w y m — jeśli p o d d a ć b a d a
z a p y t y w a ł nie bez i r o n i i , czy przyrodnik, który bada słonia j e d y n i e
niom mikroskopowym jednego z jego uczestników, a choćby
przez m i k r o s k o p , może s t w i e r d z i ć , że dostatecznie poznał naturę
n a w e t w s z y s t k i c h . Nie m i k r o s k o p należy b o w i e m t r a k t o w a ć j a k o
t e g o zwierzęcia? M i k r o s k o p o d k r y w a strukturę i m e c h a n i z m
narzędzie określania skali zjawiska. T a k i m narzędziem d o s t ę p n y m
k o m ó r e k , które są i d e n t y c z n e dla w s z y s t k i c h o r g a n i z m ó w w i e l o
p r a w i e k a ż d e m u , r o z p o c z y n a j ą c y m proces p o z n a w c z y , jest w z r o k
k o m ó r k o w y c h . S ł o ń jest n i e w ą t p l i w i e o r g a n i z m e m w i e l o k o m ó r
w ł a ś n i e , który niekoniecznie należy uznać za przeżytek i o d ł o ż y ć
k o w y m . A l e czy t y l k o t y m ? w
skali m i k r o s k o p u
można
by
na półkę z n i e u ż y t e c z n y m i rupieciami. T o o d w z r o k u zaczyna się
zastanawiać się nad o d p o w i e d z i ą . W skali w z r o k u l u d z k i e g o ,
droga określania c o jest zjawiskiem z o o l o g i c z n y m , a c o
który przynajmniej dostrzega w s ł o n i u z j a w i s k o z o o l o g i c z n e , nie
r e l i g i j n y m . Nie oznacza t o b y n a j m n i e j , że w z r o k jest tą skalą. Skalą
ma już miejsca na w ą t p l i w o ś c i . P o d o b n i e z j a w i s k o religijne ukaże
jest z o o l o g i c z n y l u b religijny charakter zjawiska. S ł o ń nie ma b y ć
się nam j a k o takie t y l k o w ó w c z a s , g d y będzie rozumiane w e d ł u g
t e d y badany w skali s ł o n i o w e j , a w skali z o o l o g i c z n e j , p o d o b n i e
w ł a s n y c h w a r u n k ó w istnienia, czyli w ó w c z a s , g d y będzie badane
w skali r e l i g i j n e j . "
np.
obrzęd ma być b a d a n y w skali religijnej. Eliade m ó w i tyle i t y l k o
tyle. Nie porusza w o g ó l e k w e s t i i badania słonia w skali religijnej,
22
S t o m m a z a c y t o w a ł tę w y p o w i e d ź pomijając pierwsze zdanie
c o — jak w i a d o m o — także się zdarza, i p o d o b n e rzeczy zdarzały
i f r a g m e n t o s t a t n i e g o , a m i a n o w i c i e : „...gdy będzie r o z u m i a n e
się także s a m e m u Eliademu. S ł o w e m , w w y p o w i e d z i j e g o z a w a r
w e d ł u g w ł a s n y c h w a r u n k ó w istnienia, czyli w ó w c z a s . . . " , c o
t y jest i m p l i c i t e p o s t u l a t s t o s o w a n e j t e m a t y c z n e j redukcji i m e t o
w s p o s ó b istotny umniejsza k l a r o w n o ś ć w y p o w i e d z i Eliadego,
d y c z n e j abstrakcji, z a b i e g ó w , na które składa się r ó w n i e ż w y
a następnie d o p r z y t o c z o n e g o c y t a t u u s t o s u n k o w a ł się w s p o s ó b
znaczanie o w e j skali.
następujący:
Po d r u g i e : Eliade nie u ż y w a określenia „ j a k o t a k i e " w ż a d n y m
„ T a k , t o b y ł b y klucz d o f u r t k i w i o d ą c e j poza ograniczenia
m e t a f i z y c z n y m sensie. M ó w i ą c o „ z j a w i s k u r e l i g i j n y m j a k o t a
d y s c y p l i n y . T o b y ł o b y panaceum... Niestety — w y p o w i e d ź Elia
k i m " m ó w i ani m n i e j , ani w i ę c e j , t y l k o o z j a w i s k u r e l i g i j n y m j a k o
d e g o zawiera niedopuszczalne nadużycia. Jeżeli b o w i e m z j a w i s
r e l i g i j n y m w ł a ś n i e ( „ g d y będzie r o z u m i a n e w e d ł u g w ł a s n y c h
ko religijne badane ma być w skali religijnej, t o i o d p o w i e d n i o
w a r u n k ó w i s t n i e n i a " ) . Cała zresztą przytoczona w y p o w i e d ź jest
słoń badany być w i n i e n w skali s ł o n i o w e j , a skala
w y p o w i e d z i ą raczej m e t o d o l o g a , niż metafizyka.
wzroku
l u d z k i e g o jest t u ni p r i c z o m . Po d r u g i e : cóż t o znaczy ' j a k o taki'?
Ergo: Pretensje, że f e n o m e n o l o g o w i e c h c ą badać słonia „ j a k o
Słoń j a k i m jest każdy w i d z i ? Zaiste nie d a n e jest c z ł o w i e k o w i
t a k i e g o " należy k i e r o w a ć d o Husserla, Schelera czy Ingardena,
zgłębić słonia w s ł o n i o w e j skali. D l a t e g o też usiłując g o poznać
a nie d o
stara się przykładać skale różne: m i k r o s k o p u , s w o j e g o w z r o k u ,
dziedziną s w y c h b a d a ń w kategoriach eidos, a w kategoriach
Eliadego czy B e n e d y k t o w i c z a . Ci nie zajmują
się
lunety w której słonie małe jak m r ó w k i , k r ó l e s t w a zwierząt ...
sacrum. Zresztą t e n o s t a t n i , uprzedzając m o ż l i w e , p o d o b n e d o
T w i e r d z e n i e zaś, że ' t y l k o ' j e d n a z t y c h skal ukaże n a m słonia
w y ż e j p r z e d s t a w i o n y c h , zarzuty, pisze w p e w n y m miejscu o m a
w j e g o n i e b y w a ł e j j a k o t a k o ś c i ( M i c k i e w i c z j a k o t a k i , a jak nie
wianego tu artykułu:
taki, t o jaki i d l a c z e g o ) bardziej niż n i e b e z p i e c z n y m totalitaryz
m e m m e t o d o l o g i c z n y m , jest po prostu o d w i e c z n y m
ludzkim
złudzeniem docierania d o jądra t a j e m n i c y . S ł o ń nie jest ani
z w i n n y , ani niezgrabny, ani szary, ani p ł o w y , ani p o t u l n y i p o
słuszny, ani dziki i z ł o ś l i w y . J a k o t a k o ś ć słonia jest nie t y l k o
„ H u s s e r l w y r ó ż n i ł szereg e t a p ó w i t y p ó w redukcji f e n o m e n o
l o g i c z n y c h . B y ł o b y niedorzeczne, a i c h y b a n i e m o ż l i w e , p o
s z u k i w a ć w tekstach Otta czy Eliadego ich o d z w i e r c i e d l e n i a . "
24
Istotnie, j a k o t a k o ś ć słonia nie s t a n o w i p r z e d m i o t u zainte
resowań etnologa. Żadna jakotakość.
n i e o p i s y w a l n a ; nie s t a n o w i r ó w n i e ż p r z e d m i o t u z a i n t e r e s o w a ń
e t n o l o g a . Żadna j a k o t a k o ś ć . "
2 3
PRZYPISY
1
S. Węglarz, Etnologiczne
i etnograficzne
rozumienie
kate
gorii „kultura".
Szkicantymetodologiczny,
„ P o l s k a Sztuka L u d o
w a " 1 9 8 7 , nr 1—4
Tamże, s. 1 5 4
D. Czaja, Spór o model etnologicznej
interpretacji,
„Prace
E t n o g r a f i c z n e " , 1 9 9 0 z. 27
Tamże, s. 21
Z. B e n e d y k t o w i c z , O niektórych
zastosowaniach
metody
fenomenologicznej
w studiach nad religią, symbolem
i kulturą,
„ E t n o g r a f i a P o l s k a " , t. X X I V , 1 9 8 0 , z. 2
L. S t o m m a , Z zapisków
etnologa.
(List L u d w i k a S t o m m y
w y s ł a n y z Paryża d o Redakcji a o p a t r z o n y t y t u ł e m : Słoń a sprawa
etnologii),
„ P o l s k a Sztuka L u d o w a " , 1 9 8 2 , nr 1—4
Z. B e n e d y k t o w i c z , o p . c i t , s. 10
M . Eliade, Doświadczenie
labiryntu, „ P o l s k a Sztuka L u d o
w a " , 1 9 8 8 , nr 3, s. 1 6 7
Z. B e n e d y k t o w i c z , o p . cit., s. 13
Tamże, s. 3 2
M . Eliade, o p . cit.
L. S t o m m a , o p . cit., s. 71
2
3
4
5
6
7
8
9
1 0
1 1
1 2
22
1 3
Tamże.
C. Lévi-Strauss, Antropologia
strukturalna.
Warszawa
1 9 7 0 , s. 1 2 8
Tamże, s. 3 1 3
Cz. R o b o t y c k i , S. W ę g l a r z Chłop potęgą jest i basta,
O mityzacji kultury ludowej w nauce, „ P o l s k a Sztuka L u d o w a " ,
1 9 8 3 , nr 1—2
J . Niżnik, Wokół formalno-struktura/nej
koncepcji
mitu. E.
Cassirer i C. Lévi-Strauss,
„ C z ł o w i e k i Ś w i a t o p o g l ą d " , 1 9 7 2 , nr 5
R. Barthes, Mit i znak. W a r s z a w a 1 9 7 0 , s. 2 6 7
L. S t o m m a , o p . cit., s. 7 2
C. Lévi-Strauss, Wprowadzenie
do twórczości
Marcela
Maussa,
s. LV, ( w : ) M . M a u s s , Socjologia
i
antropologia.
Warszawa 1973
Por. sugestię D. Czaji w artykule Dylematy błazna, „ P o l s k a
Sztuka L u d o w a " , 1 9 8 8 , nr 4 , s. 2 1 7
M . Eliade, Traktat o historii religii. W a r s z a w a 1 9 7 0 , s. 1
L. S t o m m a , o p . cit., s. 7 3
Z. B e n e d y k t o w i c z , o p . cit., s. 31
1 4
1 5
1 6
1 7
1 8
1 9
2 0
2 1
2 2
2 3
2 4
Kolekcja
Cytat
Barański, Janusz, “O heurystycznej wykładni dwóch teorii etnologicznych. Dekonstrukcja "sprawy slonia" / Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 1992 t.46 z.1,” Cyfrowa Etnografia, Dostęp 30 czerwca 2022, https://cyfrowaetnografia.pl/items/show/6690.