-
https://cyfrowaetnografia.pl/files/original/e511178fd3a50812d473f75e0685d9a8.pdf
ef088eccdacd98a621d0eb8f57715ebf
Dublin Core
The Dublin Core metadata element set is common to all Omeka records, including items, files, and collections. For more information see, http://dublincore.org/documents/dces/.
Title
A name given to the resource
Lud
Text
A resource consisting primarily of words for reading. Examples include books, letters, dissertations, poems, newspapers, articles, archives of mailing lists. Note that facsimiles or images of texts are still of the genre Text.
Dublin Core
The Dublin Core metadata element set is common to all Omeka records, including items, files, and collections. For more information see, http://dublincore.org/documents/dces/.
Relation
A related resource
oai:cyfrowaetnografia.pl:publication:4523
Rights
Information about rights held in and over the resource
Licencja PIA
Date
A point or period of time associated with an event in the lifecycle of the resource
1974
Identifier
An unambiguous reference to the resource within a given context
oai:cyfrowaetnografia.pl:4206
Title
A name given to the resource
"Dźwierka na nalepę" / Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 1974 t.28 z.3
Description
An account of the resource
Polska Sztuka Ludowa 1974 t.28 z.3; s.186-187
Creator
An entity primarily responsible for making the resource
Krasińska, Ewa
Language
A language of the resource
pol
Publisher
An entity responsible for making the resource available
Instytut Sztuki PAN
Format
The file format, physical medium, or dimensions of the resource
application/pdf
PDF Text
Text capture metadata for PDF documents
Text
Ewa Krasińska
„DZWIERKA NA NALEPĘ"
W piecach kuchennych zaopatrzonych w „ k a p ę "
przestrzeń pod n i ą wykorzystywana jest zazwyczaj do
magazynowania i przechowywania g a r n k ó w oraz drobnego
s p r z ę t u kuchennego. Ze względu na e s t e t y k ę w n ę t r z a
mieszkalnego przestrzeń t ę osłania się często firankami
z perkalu rozciągniętymi na sznurkach.
Podczas b a d a ń prowadzonych na terenie powiatu
rzeszowskiego w latach 1947—1957 przez P r a c o w n i ę D o k u
mentacji Polskiej Sztuki Ludowej I n s t y t u t u Sztuki P A N
w k i l k u wsiach położonych na północny-wschód od Rze
szowa, a mianowicie: Jasionce, Ł u k a w c u , Ł ą c e i Terliczce —
natrafiono na urządzenie służące jako osłona, gdzie indziej
do tej pory nie notowane, czyli tzw. d ź w i e r k a na n a l e p ę .
Są to d w u s k r z y d ł o w e drzwiczki osadzone w ramie,
a ponieważ z a m y k a j ą p r z e s t r z e ń przed czeluścią pieca
z dwóch stron, przeto składają się z d w ó c h części usta
wionych w stosunku do siebie pod k ą t e m prostym. W części
szerszej znajdują się wspomniane wyżej d w u s k r z y d ł o w e
drzwiczki, k t ó r e zazwyczaj s ą zdobione. D o d a ć należy,
że niekiedy w ten sam sposób zabezpieczano o t w ó r znajdu
j ą c y się pod piecem chlebowym.
Moda na ozdobne dźwierka w t y c h wsiach z a p a n o w a ł a
w latach 1925—1927. Po raz pierwszy, j a k głosi tradycja
(jedyne źródło informacji na ten temat), w y k o n a ł je stolarz
z Ł u k a w c a Jan Porada, przy czym jemu to również przy
pisuje się rolę propagatora t y c h u r z ą d z e ń .
Ponieważ dźwierka wykonywane b y ł y przez stolarzy
dlatego może wśród zinwentaryzowanych o b i e k t ó w zde
cydowanie przeważają stolarskie formy ich zdobienia,
obok nielicznych snycerskich i malowanych.
Charakteryzuje je stosunkowo ubogi ornament n a k ł a
dany połączony niekiedy z r y t e m . Proste, nie profilowane
zazwyczaj obramienia drzwiczek wypełniają p ł y c i n y z cen
tralnie zakomponowanym m o t y w e m zdobniczym. N a j
prostszą jego formą jest m o t y w geometryczny w kształcie
w y p u k ł e g o rombu (Tabl. — 1). W innych d ź w i e r k a c h cen
tralnie umieszczony romb obudowany został r a m ą , przez co
kompozycja sprawia wrażenie cięższej od omówionej po
przednio (Tabl. — 2). Podobny sposób zdobienia na t y m
terenie spotykany jest również w meblarstwie, np. na
drzwiczkach szafek na naczynia.
Niemniej ciekawą s t o l a r s k ą formą zdobienia jest
motyw przecinających się ł u k ó w zwieńczonych kwiatem
(Tabl. — 3). D o d a t k o w ą ozdobę stanowi a ż u r o w a krata
umieszczona w górnej części płyciny dźwierek. Wszystkie
naklejone m o t y w y zdobnicze w t y m w y p a d k u podkreślone
zostały czarną farbą. Znacznie skromniej od wyżej omówio
nych p r e z e n t u j ą się płyciny, k t ó r y c h j e d y n y m m o t y w e m
zdobniczym jest n a ł o ż o n y na powierzchnię „ p ł o t e k " (Tabl.
— 4), n a d a j ą c y jednak zdobionej płaszczyźnie p e w n ą lekkość.
R ó w n i e często s p o t y k a n ą , s t o l a r s k ą formą zdobienia
płycin są m o t y w y roślinne. Obok m o t y w ó w ludowych,
o prostych formach tulipanowych (Tabl. — 5, 6), w y s t ę p u j ą t u
kompozycje roślinne o formach z a p o ż y c z o n y c h najprawdo
podobniej z meblarstwa mieszczańskiego z okresu secesji
(Tabl.— 7). P ł y c i n y dźwierek zdobi stylizowany m o t y w kwia
towy, l i s t k i obwiedziono r y t e m , k w i a t jest w y p u k ł y .
Najbardziej jednak dekoracyjny w y s t r ó j m a j ą dźwierka
zdobione t e c h n i k ą snycerską. Bogato zdobione płyciny
ujęte są od góry i dołu profilowaną r a m ą m a j ą c ą charakter
architektoniczny (żłobkowania i wałki). Z a r ó w n o d o l n ą ,
186
j a k i g ó r n ą p a r t i ę gzymsu podkreślają m o t y w y pasowe
w postaci w r ą b k ó w w y k o n a n y c h w k l ę s ł y m d ł u t e m (Tabl.—• 9),
b ą d ź p r z y p o m i n a j ą c e tzw. wole oczka (Tabl.— 8, 10). W t y c h
p r z y k ł a d a c h spotykamy p ł y c i n y zbliżone swoim k s z t a ł t e m
do k w a d r a t u czy p r o s t o k ą t a . Są one b ą d ź ozdobione rytem,
b ą d ź też r y t p o ł ą c z o n y jest z m o t y w e m naklejonym na
pole zdobnicze. Tego t y p u d ź w i e r k a zinwentaryzowane
z o s t a ł y w Terliczce ( T a b l . — 8). W t y m w y p a d k u w bogato
profilowanych obramieniach (z w y r a ź n y m zaznaczeniem
gzymsu i zwieńczenia) osadzono p ł y c i n y , na k t ó r e nakle
j o n y został stylizowany m o t y w p r z y p o m i n a j ą c y formą
w y c i n a n k ę l u d o w ą , a p o b r z e ż a płycin ozdobione są rytem.
W d ź w i e r k a c h zdobionych t e c h n i k ą s n y c e r s k ą orna
ment stanowi k o m p o z y c j ę b ą d ź o ś r o d k o w ą ze środkiem
w y r a ź n i e zaznaczonym przez rozetę, w k t ó r e j zbiegają się
osie p r z e k ą t n y c h , b ą d ź też r y t e m podkreślone są obrzeża,
podczas gdy ś r o d e k pozostaje pusty..
W j e d n y m z zinwentaryzowanych o b i e k t ó w (Tabl.— 9),
płycinę obwiedziono w r ą b k a m i , zaś pas wokół jej boków
p o k r y t o stylizowanymi m o t y w a m i r o ś l i n n y m i w układzie
k ą t o w y m , pozostawiając nie ozdobiony jedynie środek
p ł y c i n y . W drugim zaś przypadku ornament ma charakter
o ś r o d k o w y z r o z e t ą obwiedzioną licznymi w r ą b k a m i , jako
elementem centralnym. P o z o s t a ł ą część p ł y c i n y wypeł
niono stylizowanymi m o t y w a m i r o ś l i n n y m i .
Opisane t u sposoby dekoracji dźwierek m a j ą swe
analogie na t y m terenie w meblarstwie l u d o w y m . *
Najnowszym sposobem zdobienia dźwierek było ma
lowanie ieh farbą. Czynność t ę w y k o n y w a ł y kobiety,
w odróżnieniu od poprzednio omawianych prac, które
zawsze należały do m ę ż c z y z n .
W w y p a d k u malowanych dźwierek m a m y do czynienia
z prostym, nie profilowanym obramieniem płycin pokry
t y c h jednokolorowym t ł e m , na k t ó r y m umieszczony bywał
zazwyczaj o ś r o d k o w o m o t y w zdobniczy o formach roślin
n y c h z a p o ż y c z o n y c h z dźwierek stolarskich (Tabl.'—11).
Opisywane t u osłony pieców piekarskich są zjawiskiem
m ł o d y m , nie m a j ą c y m t r a d y c j i w kulturze ludowej. Po
jawiły się one w p e w n y m okresie jako element nowy, uzu
pełniający w sposób funkcjonalnie uzasadniony urządzenie
z a m o ż n e j , ale tradycyjnej izby (kuchni) wiejskiej. Gdyby
to miało miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej, moda ozdob
nych dźwierek niewątpliwie rozpowszechniłaby się szeroko,
przyszła' ona jednak za p ó ź n o , w momencie gdy tradycyjna
k u l t u r a ludowa nie p o s i a d a ł a już swej dawnej dynamiki
rozwojowej, umożliwiającej rozpowszechnienie się tego
rodzaju innowacji. D ź w i e r k a , k t ó r e zaczęły już przyjmować
się w paru s ą s i a d u j ą c y c h ze sobą wsiach, niemal równo
cześnie ze swym pojawieniem zaczęły wychodzić z użycia
z powodu p o s t ę p u j ą c e g o zanikania tradycyjnych urządzeń
ogniowych, likwidacji pieców piekarskich starego typu
i kap umieszczanych u w y l o t u czeluści pieca chlebowego.
B y ł a to więc moda przejściowa, k t ó r a jednak pozo
stawiła t r w a ł e ś l a d y . Wolno sądzić, że dalsze badania
w okolicznych wsiach m o g ą przynieść dodatkowe wiado
mości, rozszerzając znany nam obecnie zasięg występowa
nia dźwierek.
* Zdobienie: łóżek ( X I V c ) 12; X I V с (13), skrzyń przeworskich i jarosławskich ( L . inw. 21377, 48438), szaf
( X I V a) 40 ; X I V a (44). A r c h i w u m Pracowni Dokumentacji
Polskiej Sztuki Ludowej I n s t y t u t Sztuki P A N w Krakowie.
�Л
<2
3
6
7
Ч
8
Tabl. Zdobienie „ d ź w i e r e k na n a l e p ę " . Ozdoby n a k ł a d a n e : 1 — Ł u k a w i e c , pow. Rzeszów. 2 — Łukawiec, pow. Rzeszów,
w y k . Jan Głuszak. 3 — Ł u k a w i e c , pow. Rzeszów, w y k . W ę g r z y n . 4 — Ł u k a w i e c , pow. Rzeszów, w y k . Jan Głuszak.
Ozdoby n a k ł a d a n e połączone z r y t e m : 5, 6 — Ł u k a w i e c , pow. Rzeszów. 7 — Jasionka, pow. Rzeszów, w y k . Kazimierz
Nowak. 8 — Terliczka, pow. Rzeszów, w y k . Pieczonka.
Ozdoby wykonane t e c h n i k ą s n y c e r s k ą : 9 — Ł ą k a , pow. Rzeszów. 10 — Ł u k a w i e c , pow. Rzeszów, w y k . W ę g r z y n .
Ozdoby malowane: 11 — Łukawiec, pow. Rzeszów.
I I . 1. „ D ź w i e r k a na n a l e p ę " . Ł u k a w i e c , pow. Rzeszów. I I . 2. „ D ź w i e r k a na n a l e p ę " zdobione t e c h n i k ą snycerską. Ł ą k a ,
pow. Rzeszów.
Fot.: J a n Świderski — il. 1; A . Rokicki — il. 2; R y s . — Maria
Czarnecka
187
�ДВЕРЦЫ К
Автор описывает деревянные р а з у к р з ш е н и я зас
л о н к и — своего рода д в е р ц ы , п р и к р ы в а в ш и е
в двад
ц а т ы х годах ч а с т ь к у х о н н о й п е ч и м е ж д у п л и т о й и
ж е л е з н ы м к о л п а к о м н а д ней. Д в е р ц ы эти б ы л и обна
р у ж е н ы во время исследований, проводимых Институ
ЛЕЖАНКЕ
том и с к у с с т в а в д е р е в н я х , р а с п о л о ж е н н ы х на северо-восток от Ж е ш с в а . Это е д и н с т в е н н ы й случай упот
р е б л е н и я з а с л о н о к к у х о н н о й п е ч и в виде дверц сто
лярной работы.
В П о л ь ш е повсеместно
пользуются
д л я этой ц е л и з а н а в е с к а м и и з к а к о й - н и б у д ь ткани.
S H U T T E R S I N K I T C H E N STOVES
The authoress o f the article describes decorated wooden
shutters, doors of a k i n d , used i n the twenties to cover the
space between the iron top plate and the chimney hood over
i t . The shutters were found during the on-the-spot regional
research conducted b y the A r t I n s t i t u t e i n villages situated
north-east of Rzeszów. This is the only known case of the use
of such shutters made by a joiner as the usual practice in
Poland is to have a small curtain made of material.
N
J
M A R I A P R Z E Ź D Z I E C K A . O m a ł o p o l s k i m malarstwie ikonowym X I X wieku. Studia nad epilogiem sztuki cerkiewnej
w diecezji przemyskiej i na terenach sąsiednich. Ossolineum, W r o c ł a w — W a r s z a w a — K r a k ó w — G d a ń s k 1973, s. 78 + 77 i l .
K s i ą ż k a Przeździeckiej zwraca u w a g ę na zagadnienie
pomijane dotychczas, a niewątpliwie zasługujące na u w a g ę ,
przede wszystkim badaczy sztuki ludowej i jej pogranicza
ze s z t u k ą cechową.
K i l k a ostatnich lat swego życia poświęciła Przeździecka
badaniom nad zachowanymi w Polsce i k o n a m i u n i c k i m i .
Zakończenie pierwszego etapu t y c h b a d a ń stało się p o d s t a w ą
dysertacji doktorskiej, k t ó r ą j u ż po śmierci a u t o r k i przygoto
wała do d r u k u E w a Dwornik-Gutowska. Niestety, p o s t ę p u
jąca choroba uniemożliwiła Przeździeckiej
rozwinięcie
rozpoczętych p o s z u k i w a ń . Wiele istotnych w ą t k ó w zostało
w książce jedynie naszkicowanych, niemniej przedstawia ona
d u ż ą w a r t o ś ć — t y m większą, że jest zamierzeniem pio
nierskim.
Jak wielokrotnie p o d k r e ś l a sama autorka — prezento
wany przez n i ą m a t e r i a ł nie przedstawia d u ż y c h walorów
artystycznych. Pod t y m względem epilog malarstwa unic
kiego nie b y ł interesujący. B y ł natomiast ciekawym zja
wiskiem k u l t u r o w y m , zwłaszcza w aspekcie w p ł y w u twór
czości rzemieślniczych w a r s z t a t ó w malarskich na s z t u k ę
ludową. Badania Przeździeckiej rzucają t e ż światło na
zagadnienie w p ł y w u specyficznego środowiska zlecenio
dawców i odbiorców na prowincjonalną s z t u k ę religijną.
P o d s t a w ę m a t e r i a ł o w ą pracy stanowi inwentaryzacja
z a b y t k ó w zachowanych na terenie Polski i częściowo na
Słowacji oraz starannie przeprowadzona kwerenda archi
walna w dobrze zachowanym zbiorze d o k u m e n t ó w Archi
w u m Biskupstwa Grecko-Katolickiego w P r z e m y ś l u .
U d a ł o się autorce na podstawie archiwaliów opracować
słownik malarzy cerkiewnych, działających w Małopolsce
w X I X w., zawierający 69 nazwisk t w ó r c ó w ikonostasów
i obrazów w r ó ż n y c h cerkiewkach. Ustalenie autorstwa
i miejsca przeznaczenia owych malowideł jest często j e d y n y m
świadectwem ich istnienia. Ogromna większość cerkiewek
unickich, a zwłaszcza ich wyposażenia, uległa zniszczeniu.
Dokładniej u d a ł o się Przeździeckiej o d t w o r z y ć dzieje
jednej z rodzin malarzy — B o g d a ń s k i c h . Członkowie kolej
nych pokoleń rodu malowali obrazy do cerkwi w ciągu ca
łego X I X w., a ostatni z nich p r a c o w a ł jeszcze do lat sześć
dziesiątych naszego stulecia. Ż a d e n z nich nie wyróżnił się
artystycznym poziomem swej twórczości, ale dzieje ich
m o ż n a u w a ż a ć za p r z y k ł a d dobrze ilustrujący zjawisko
typowe dla dziejów malarstwa unickiego w Polsce w okresie
schyłkowym. B o g d a ń s c y studiowali w polskich uczelniach
artystycznych, albo pobierali n a u k i w rodzinie. Malowali
swe obrazy religijne, podobnie j a k katoliccy prowincjonalni
malarze, w oparciu o popularne wzory graficzne, kopiowali
też znane za p o ś r e d n i c t w e m rycin słynne kompozycje reli
188
gijne wielkich m i s t r z ó w . Rembrandta, Rubensa. Związek
ich twórczości z t r a d y c j ą malarstwa bizantyjskiego jest już
zupełnie nieczytelny. W związku z t y m sądzę, że nie można
ich prac określać mianem ikon. (Tak nazwano w książce
obrazy malowane na desce, nawet t a m gdzie ani ujęcie
ikonograficzne, ani sposób malowania nie pozwala wiązać
ich z ikonami).
B o g d a ń s c y p r z y p o m i n a j ą , j a k sądzę, bardziej np. ce
chowych, dziewiętnastowiecznych malarzy częstochowskich
— oczywiście t y c h najbardziej renomowanych (nie malują
cych dla chłopów), niż dawnych malarzy cerkiewnych.
P r z e ź d z i e c k a stara się też z r e k o n s t r u o w a ć działalność
m a l a r s k ą znanych małopolskich w a r s z t a t ó w ikonowych
w X I X w., a przy okazji zajmuje się w k i l k u wypadkach ich
dziejami u schyłku X V I I I w. Szczególnie interesujące są jej
spostrzeżenia d o t y c z ą c e malarzy rybotyckich. N a podstawie
przekazów źródłowych autorka wyprowadza wniosek, że
ośrodek ten s k u p i a ł malarzy o znacznej rozpiętości umiejęt
ności, a nie t y l k o najsłabszych, j a k sądziła Nowacka. Stwier
dza t e ż Przeździecka, że obok m n i c h ó w malowali także
rybotyccy mieszczanie. Zwraca też u w a g ę na możliwość
o d d z i a ł y w a n i a na malarstwo rybotyckie blisko położonej
K a l w a r i i P a c ł a w s k i e j , k t ó r a jako wielki ośrodek pątniczy
mogła b y ć p o w a ż n y m źródłem z b y t u obrazów.
Malowidła „ o d p u s t o w e " wykonywane seryjnie dla chło
pów, a zachowane przede wszystkim jako obrazy z cho
rągwi, oraz ludowe rzeźby unickie wzorowano na ikonach
s t a n o w i ą g r u p ę szczególnie interesującą zo względu na swą
s t y l o w ą odmienność od z a b y t k ó w ludowej sztuki religijnej,
katolickiej. Analizując je, autorka stwierdza w t y m malar
stwie związki z t r a d y c j ą m a l a r s k ą w a r s z t a t ó w rybotyckich,
konstatuje też w p ł y w r ó ż n y c h wzorów ikonograficznych.
Między i n n y m i o d d z i a ł y w a ł y na ludowe malarstwo unickie
w zakresie ikonografii i kompozycji obrazów •— drzeworyt
ludowy oraz malarstwo sąsiednich t e r e n ó w , a także malo
w i d ł a na szkle.
Obok konkretnych osiągnięć badawczych, książka
Przeździeckiej, j a k k a ż d a praca pionierska, ukazuje szereg
l u k w naszej znajomości zagadnienia, k t ó r e należałoby wy
pełnić. Sama autorka p r a g n ę ł a zająć się zwłaszcza problemem
związków m i ę d z y p r a c u j ą c y m i dla chłopów warsztatami
malarskimi u n i c k i m i a k a t o l i c k i m i , ich wzajemnym oddzia
ł y w a n i e m i kręgiem odbiorców. Wydaje się, że podjęcie tego
tematu- jest n i e z b ę d n e przy badaniu malarstwa ludowego
Polski południowo-wschodniej.
Anna
Kunczyńska-Iracka
�