-
https://cyfrowaetnografia.pl/files/original/c09bf074001bc8251bdc184142f376a0.pdf
3b783a04993741b3ec49d075e4512add
Dublin Core
The Dublin Core metadata element set is common to all Omeka records, including items, files, and collections. For more information see, http://dublincore.org/documents/dces/.
Title
A name given to the resource
Polska Sztuka Ludowa - Konteksty
Text
A resource consisting primarily of words for reading. Examples include books, letters, dissertations, poems, newspapers, articles, archives of mailing lists. Note that facsimiles or images of texts are still of the genre Text.
Dublin Core
The Dublin Core metadata element set is common to all Omeka records, including items, files, and collections. For more information see, http://dublincore.org/documents/dces/.
Relation
A related resource
oai:cyfrowaetnografia.pl:publication:4976
Date
A point or period of time associated with an event in the lifecycle of the resource
1967
Subject
The topic of the resource
sztuka ludowa - teoria
Identifier
An unambiguous reference to the resource within a given context
oai:cyfrowaetnografia.pl:4615
Title
A name given to the resource
Zakres pojęcia sztuki ludowej/ Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 1967 t.21 z.4
Description
An account of the resource
Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 1967 t.21 z.4; s.203
Creator
An entity primarily responsible for making the resource
Olędzki, Jacek
Language
A language of the resource
pol.
Publisher
An entity responsible for making the resource available
Instytut Sztuki PAN
Type
The nature or genre of the resource
czas.
Format
The file format, physical medium, or dimensions of the resource
application/pdf
PDF Text
Text capture metadata for PDF documents
Text
ANNA KOWALSKA-LEWICKA
JACEK OLĘDZKI
Pan tutaj p r z e d s t a w i ł jeszcze jeden dodatkowy prosblem. Na terenie Europy jednak w t y m stopniu tych
rzeczy nie obserwujemy, p o n i e w a ż mamy w większości
p a ń s t w a jednonarodowe. Chociaż na r u b i e ż a c h Polski
mamy mniejszości, ich jednak sztuka nie będzie s z t u k ą
l u d o w ą p o l s k ą , t y l k o l i t e w s k ą czy b i a ł o r u s k ą . Podobnie
1est na terenie A m e r y k i P o ł u d n i o w e j . T a m za o b o w i ą
zującą, n a r o d o w ą u w a ż a się k u l t u r ę grupy kreolskiej,
fctóra tej k u l t u r y jednak nie s t w o r z y ł a , lecz p r z e j ę ł a
z Hiszpanii. N a j w i ę k s z y n ę d z a r z m ó w i ą c y po h i s z p a ń s k u
czy portugalsku zalicza się do grupy kreolskiej i czuje
się z jej k u l t u r ą z w i ą z a n y . To, co u w a ż a się tam za
k u l t u r ę „ l u d o w ą " , to k u l t u r a miejscowych I n d i a n . T y m
czasem k u l t u r o w o i j ę z y k o w o jest to z u p e ł n i e inny nurt,
k t ó r y został siłą wcielony, w r a z z k u l t u r ą k r e o l s k ą , do
jednego organizmu politycznego, nie m a j ą c ani jedna
k o w y c h z k r e o l a m i t r a d y c j i , ani p r a w politycznych
i społecznych.
Sztuce ludowej w Polsce p o ś w i ę c o n o j u ż sporo prac;
zwłaszcza na lamach „Polskiej Sztuki Ludowej", a wciąż
p r z y b y w a j ą nowe i n t e r e s u j ą c e pozycje. Odczuwa się'
jednak niedostatek w i a d o m o ś c i , k t ó r e p o z w o l i ł y b y roz
szerzyć n a s z ą o r i e n t a c j ę w t y m ^przedmiocie' o znajo
mość s t o s u n k ó w w i n n y c h krajach europejskich, a na
wet pozaeuropejskich.
Wydaje m i się, że p o w i n n i ś m y się t r z y m a ć t y c h norm,
j a k i e p r z y j ę l i ś m y dla terenu Europy, i u w a ż a ć za „ k u l
t u r ę l u d o w ą " k u l t u r ę w y t w o r z o n ą w o b r ę b i e jednego
organizmu narodowego przez te grupy, k t ó r e nie par
t y c y p u j ą w p e ł n i w jednolitej kulturze elitarnej. Z a n i m
n a s t ą p i ł p o d z i a ł na k u l t u r ę e l i t a r n ą i l u d o w ą , i s t n i a ł a
jednolita k u l t u r a , k t ó r ą umownie m o ż e m y n a z w a ć k u l
t u r ą l u d o w ą sensu largo l u b , jeśli nam to bardziej od
powiada, k u l t u r ą p l e m i e n n ą .
'
'
W y n i k i b a d a ń A . Abramowicza i K . Piwockiego po
z w a l a j ą na s f o r m u ł o w a n i e n a s t ę p u j ą c e g o pytania: czy
rozpad k u l t u r y na o d r ę b n e n u r t y rozwojowe w i ą ż e się
z k a ż d y m w a r i a n t e m s t o s u n k ó w feudalnych? A b y odpo
w i e d z i e ć na to pytanie jak też lepiej r o z u m i e ć s y t u a c j ę
z n a n ą nam z d o ś w i a d c z e ń europejskich, w a r t o , j a k s ą
dzę, sięgnąć do m a t e r i a ł u p o r ó w n a w c z e g o z Mongolii,
gdzie u s t r ó j feudalny w „ n i e s k a ż o n e j " formie z a c h o w a ł
się aż do p o c z ą t k ó w X X w .
Przedmiotem mojej w y p o w i e d z i będzie k u l t u r a l u d
ności pasterskiej — a r a t ó w — w okresie od p o ł o w y
X I X w . aż do czasu obecnego. Chodzi t u ściśle o l u d
ność C h a ł c h a , k t ó r a stanowi ok. 70% całej populacji
Mongolii.
Dobro materialne tej l u d n o ś c i a n a l i z o w a ć m o ż n a w
d w u aspektach: a — gospodarki pasterskiej i życia oso
bistego (inwentarz n a r z ę d z i pracy, mieszkanie, u b i ó r
i jego przybranie), b — w i e r z e ń l o k a l n y c h (głównie szamanistycznych) i lamaistycznych — (przejawy artystycz
nej twórczości malarskiej i r z e ź b i a r s k i e j ) .
203
�тжгмШШШ1шШт
Шум, imifit ШмПШШШШШШШШШШШШш
Do n a r z ę d z i pracy w gospodarce pasterskiej obok
a k a n u (uurga) i r ó ż n e g o rodzaju p o w r o z ó w należy ze
staw n a c z y ń drewnianych, s k ó r z a n y c h , rogowych, m e
talowych i ceramicznych. Są w ś r ó d nich z a r ó w n o przed
mioty wykonane przez samych pasterzy, j a k t e ż i w y
twory wyższego kunsztu — r z e m i e ś l n i c z e .
Pierwsze
z nich w y k a z u j ą analogie z w y t w o r a m i wczesnych k u l
tur. Tak np. n i e k t ó r e naczynia ceramiczne o charak
terystycznym ornamencie grzebykowym w y k a z u j ą ana
logie z w y t w o r a m i m ł o d s z e j epoki kamienia ( i l . 16, 17).
I n n y m z kolei p r z y k ł a d e m w y t w ó r c z o ś c i n i e r z e m i e ś l n i czej są drewniane i rogowe czerpaki ( i l . 14, 15), zdobione
na u c h w y t a c h g ł o w a m i k o n i i b a r a n ó w , p r z y p o m i n a j ą
n i e k t ó r e formy r o z w i ą z a ń dekoratorskich znane z epoki
b r ą z u na terenach A z j i Ś r o d k o w e j i p o ł u d n i o w e j Sy
berii. Naczynia te u z n a ć wypadnie za jeden z p e ł n i e j
szych p r z e j a w ó w snycerstwa a zarazem r ę k o d z i e ł a a r t y
stycznego, j a k i m zajmowali się pasterze. W o d r ó ż n i e n i u
r
204
bowiem od sytuacji, znanej nam z doświadczeń euro
pejskich, na terenie Monogolii nie odnajdujemy p r z y
k ł a d ó w s p o ż y t k o w a n i a w i e l k i c h n a d w y ż e k czasu w o l
nego dla uprawiania rozmaitych zajęć snycerskich.
N a j w a ż n i e j s z ą pozycję w u r z ą d z e n i a c h z w i ą z a n y c h
z k o c z o w n i c z ą g o s p o d a r k ą p a s t e r s k ą z a j m o w a ł o samo
mieszkanie — j u r t a (ger). Jest ono j e d n y m z najbar
dziej w y r ó ż n i a j ą c y c h się w y t w o r ó w k u l t u r y pasterzyk o c z o w n i k ó w . K o l i s t y k s z t a ł t j u r t y u m o ż l i w i a ł maksy
malne wykorzystanie powierzchni mieszkalnej, k t ó r a ,
m i m o najprostszego, nie dzielonego u k ł a d u w n ę t r z a ,
r o z w i ą z y w a ł a wiele zasadniczych f u n k c j i b y t o w y c h (w
t y m r ó w n i e ż gospodarczych). C a ł a budowla przystoso
wana b y ł a znakomicie z a r ó w n o do m o n t a ż u i d e m o n t a ż u
poszczególnych e l e m e n t ó w , j a k też do ich p r z e w o ż e n i a .
W a ż n ą w t y m rolę o d g r y w a ł o wysoko r o z w i n i ę t e rze
miosło stolarskie. K r ą g s p i n a j ą c y l i s t w y u szczytu oraz
d r z w i — n a j w a ż n i e j s z e elementy k o n s t r u k c j i — w y k o
nywane były przez s p e c j a l i s t ó w stolarzy. P o z o s t a ł e m a -
�I L 13. Fragment ozdoby srebrnej na siodle, pocz. XX w.,
somon Charchorin. II. 14. Czerpak z drewna brzozowego,
pocz. XX w. Muzeum Centralne,
Ułan-Bator.
II. 15.
Czerpak z rogu antylopy, koniec XIX w. Muzeum Cen
tralne. II. 16. Garnek zasobowy, kultura zlocka. Polska,
2.poł. III w. p.n.e. II. 17. Garnek zasobowy, коп. XIX w.
Somon Charchorin.
t e r i a ł y , przede wszystkim wojłok, pochodziły z w y t w ó r
czości pasterskiej.
Odpowiednio utrzymana j u r t a , starannie wzmocniona
powrozami, p o k r y t a nie zniszczonymi p ł a t a m i w o j ł o k u ,
m o g ł a s t a n o w i ć dobre ś w i a d e c t w o zamożności i zarad
ności właścicieli. T y m samym m o g ł y w niej z n a j d o w a ć
w y r a z aspiracje o charakterze reprezentacyjno-prestiż o w y m . I s t o t n y m akcentem plastycznym w w y g l ą d z i e
j u r t y b y w a bogata malatura na z e w n ę t r z n e j stronie
drzwi.
W t r a d y c y j n y m systemie gospodarki pasterskiej nie
ma b u d o w l i gospodarczych. Sposób zagospodarowania
otoczenia j u r t y cechuje s k r o m n o ś ć i u b ó s t w o . Ś w i a
dectwem zasobności, okazją w y r a ż e n i a potrzeb reprezent a c y j n o - p r e s t i ż o w y c h b y w a w tej sytuacji stado, zwie
r z ę t a juczne, przede wszystkim jednak wierzchowce prze
t r z y m y w a n e przed j u r t ą . Charakterystyczne przy tym,
że za dnia konie trzymane są prawie zawsze pod siod
ł a m i . A l e też u p r z ą ż , w szczególności siodła nabijane
srebrnymi ozdobami, dekoracyjnie aplikowane i w y s z y
wane, to najcenniejsze i najbardziej r o z w i n i ę t e w i n w e n
tarzu pasterskim przejawy r z e m i o s ł a artystycznego (il.
13). Natomiast nie w y k o r z y s t y w a n o dla potrzeb reprezen
tacyjnych ś r o d k ó w transportu. Na obszarach M o n g o l i i
z a c h o w a ł się wóz z osią r u c h o m ą — jedna z n a j p r y m i
tywniejszych k o n s t r u k c j i p o j a z d ó w , jakie znamy. Do
dać jednak trzeba, że obok tego t y p u wozu w y s t ę p o w a ł
sporadycznie inny, z n i e r u c h o m ą osią, o k o ł a c h szpry
chowych. W ó z ten ś w i a d c z y o w y s t ę p o w a n i u tam r ó w
nież r z e m i o s ł a kołodziejskiego ( i l . 35).
N i e w i e l k i e stosunkowo możliwości wykorzystania pod
stawowych s p r z ę t ó w i u r z ą d z e ń pasterskich dla f u n k c j i
r e p r e z e n t a c y j n o - p r e s t i ż o w y c h , przy b r a k u zagrody, o b e j ś
cia ( e l e m e n t ó w tak istotnych w kultarach rolniczych),
w p ł y w a ł y na zogniskowanie tych f u n k c j i w pewnych
t y l k o w y t w o r a c h . N a l e ż ą do nich np. siodła, a w w i ę k
szym jeszcze stopniu przedmioty u ż y t k u osobistego —
tabakierki, toczone z nefrytu i agatu, sztylety, krzesiwa
ozdoby stroju kobiecego, w szczególności kunsztowne
usztywnienia fryzur ( i l . 18), a t a k ż e zastawy s t o ł o w e
(czarki i konwie). Wszystkie te w y t w o r y obok f u n k c j i
reprezentacyjno-prestiżowej odgrywają również istotną
rolę w a k u m u l a c j i i zabezpieczeniu d ó b r materialnych.
Przy dość s ł a b e j dynamice przemian k u l t u r y t r a d y
cyjnej a r a t ó w nie m o ż e dziwić duża s t a b i l n o ś ć form,
w y s t ę p u j ą c a szczególnie w y r a ź n i e w ubiorze (chałat-deli),
k t ó r y p r z e t r w a ł niezmieniony po dzień dzisiejszy (il. 21).
Jednym z w a ż n i e j s z y c h c z y n n i k ó w w p ł y w a j ą c y c h na
charakter k u l t u r y l u d ó w stepowych b y ł a ich znaczna
m o b i l n o ś ć przestrzenna. Istotne znaczenie m i a ł o r ó w n i e ż
p o w a ż n e ograniczenie m o ż l i w o ś c i w y t w ó r c z y c h w ra
mach gospodarki pasterskiej i w y n i k a j ą c e z tego f a k t u
u z a l e ż n i e n i a nabywcze.
W tradycyjnej k u l t u r z e pasterzy M o n g o l i i dość w y r a ź
ne r ó ż n i c e m i ę d z y w y t w o r a m i r z e m i e ś l n i c z y m i i nie-
205
��r z e m i e ś l n i c z y m i p r z y j m o w a ł y niekiedy charakter
za
sadniczy, j a k o ś c i o w y . Najlepszym p r z y k ł a d e m są wozy
wykonane przez kołodziejów i pasterzy, drewniane na
czynia z k o r y brzozowej i w y r o b y o cechach w y t w ó r
czości bednarskiej, proste g a r n k i oraz porcelanowe wazy.
Różnice dotyczyły całości dobra materialnego pasterzy
i nie łączyły się one z i s t n i e j ą c y m z r ó ż n i c o w a n i e m spo
łecznym.
Do czasu r e w o l u c j i socjalistycznej w s p o ł e c z e ń s t w i e
istnieli z jednej strony f e u d a ł o w i e : chanowie, wangowie,
t a j d ż i (świeccy przedstawiciele arystokracji) i d y g n i
tarze kościoła lamaickiego, a z drugiej strony szerokie
masy l u d n o ś c i pasterskiej — a r a t ó w . I s t n i a ł a r ó w n i e ż
z r ó ż n i c o w a n a w a r s t w a p o ś r e d n i a , złożona z r z e m i e ś l n i
k ó w , obsługi karawan, k u p c ó w , a t a k ż e z pomniejszych
m n i c h ó w klasztornych.
A l e w w a r u n k a c h p r a w i e z u p e ł n e g o b r a k u gospo
d a r k i rolnej stosunki społeczne w M o n g o l i i u k ł a d a ł y się
na zgoła odmienej p ł a s z c z y ź n i e zależności aniżeli w f e u
dalnej Europie. W M o n g o l i i zależności te o k r e ś l a ł y p o d
stawowe cechy i w ł a ś c i w o ś c i pasterskiej
gospodarki
koczowniczej. Wobec w y j ą t k o w o n i k ł e j gęstości zalud
nienia (na 1 k m przypada obecnie 1 mieszkaniec, p o d
czas gdy w I n d i a c h — 135, w Chinach — 71, Nepalu —
67) i zarazem w i e l k i e j r u c h l i w o ś c i m i e s z k a ń c ó w prawo
w ł a s n o ś c i ś r o d k ó w p r o d u k c j i rozciągało się na stada
zwierząt, uprząż, narzędzia i sprzęty, służące prowa
dzeniu gospodarki pasterskiej, Prawo to nie o b e j m o w a ł o
jednak samej ziemi •— t e r e n ó w wypasu, a jeśli nawet
2
dotyczyło tych o b s z a r ó w , to w zakresie m i n i m a l n y m ,
s p r o w a d z a j ą c się do w ł a s n o ś c i w o d o p o j ó w czy miejsc
dogodnych do przepraw (brody, mosty).
U t r z y m y w a n i e stad z w i e r z ą t hodowlanych w stanie
na pół dzikim, bo nie dozorowanych przez pasterzy ani
też nie chronionych w czasie zimy jakimikolwiek po
mieszczeniami, o g r a n i c z a ł o udział siły roboczej do m i
n i m u m , a zarazem nie s t w a r z a ł o g w a r a n c j i t r w a ł o ś c i
posiadania t y c h stad. Masowe ich w y m i e r a n i e w czasie
surowych zim p o w o d o w a ł o częste w y p a d k i pauperyzacji
n a j z a m o ż n i e j s z y c h w a r s t w s p o ł e c z e ń s t w a mongolskiego.
Z drugiej z n ó w strony p o m y ś l n y r o z w ó j h o d o w l i w p ł y
w a ł niekiedy na awans w h i e r a r c h i społecznej jednostek
ze szczebla najniższego — pasterzy a r a t ó w .
Dane, j a k i e dotychczas u d a ł o się z g r o m a d z i ć , w s k a
zują, że w ś r ó d ó w c z e s n e j , z r ó ż n i c o w a n e j społeczności
l u d n o ś c i C h a ł c h a nie n a s t ą p i ł , j a k w i n n y c h w a r i a n t a c h
feudalizmu, rozwój d w u o d r ę b n y c h n u r t ó w k u l t u r o w y c h
— ludowego i elitarnego. W y s t ę p o w a ł y oczywiście r ó ż
nice w stanie posiadania d ó b r materialnych, nie m i a ł y
one jednak charakteru różnic j a k o ś c i o w y c h . W tradycyj
nej k u l t u r z e nie został w y k s z t a ł c o n y ani t y p mieszkania
i s p r z ę t ó w , ani ubioru, z a p r z ę g u czy nawet j a k i c h ś drob
nych w y t w o r ó w u ż y t k u osobistego, k t ó r y b y ł b y p r z y w i
lejem w a r s t w z a j m u j ą c y c h
n a j w y ż s z y szczebel h i e
r a r c h i i s p o ł e c z n e j . I m o ż n o w ł a d c a , i arat mieszkali w
j u r t a c h . I c h mieszkania r ó ż n i ł y się t y l k o w i e l k o ś c i ą ,
stopniem zadbania, bogactwem s p r z ę t ó w .
Stosunkowo n a j w y r a ź n i e j
H. 18. Strój aratki (w środku) i stroje księżniczek,
lata dwudzieste XX
wyroby złotników,
XIX w. Urga. II. 20. Krzesiwo pasterza, wyrób złotników,
odświętny
pasterza.
20
charakter
tych
różnic
za-
w. II. 19. Krzesiwo
i sztylet
feudała,
XIX w. Urga. II. 21. Współczesny
strój
21
�22
rysowuje się w wyrobach artystycznych. Sztylety, krze
siwa ( i l . 19, 20), t a b a k i e r k i , naczynia stołowe, meble oraz
elementy stroju ( i l . 18) nie r ó ż n i ł y się stylem. Trudno
jest nawet m ó w i ć w w i e l u wypadkach o r ó ż n i c a c h w
tworzywie. W ł a ś c i w i e t y l k o stopień
pracochłonności
w wykonaniu określonych wytworów może być świa
dectwem ich odmiennych w a r t o ś c i . F a k t y te w s k a z u j ą
na stosunkowo w y s o k i poziom m o ż l i w o ś c i nabywczych
szerokiej rzeszy a r a t ó w . W s k a z u j ą one r ó w n i e ż na
szczególnych u k ł a d zależności, j a k i w y s t ę p o w a ł m i ę d z y
g o s p o d a r k ą stepowego feudalizmu Mongolii a s ą s i e d n i m i
k r a j a m i o z r ó ż n i c o w a n y c h i r o z w i n i ę t y c h strukturach
gospodarczych.
W y m i a n a towarowa z Chinami, Tybetem czy nawet
I n d i ą i I r a n e m m i a ł a tradycje s i ę g a j ą c e g ł ę b o k o w
przeszłość M o n g o l i i . W X I X w . n a s t ą p i ł ponadto r o z w ó j
s t o s u n k ó w handlowych i p r z e m y s ł o w y c h z i m p e r i u m
rosyjskim. W a ż n ą rolę w w y m i a n i e towarowej p e ł n i ł y
rodzime o ś r o d k i w y t w ó r c z o ś c i r z e m i e ś l n i c z e j , nie m i a ł y
one jednak do X I X w . oparcia o miejskie skupiska l u d
ności. B r a k u k s z t a ł t o w a n y c h o r g a n i z m ó w miejskich nie
s p r z y j a ł z r ó ż n i c o w a n i u rzemiosł oraz k s z t a ł t o w a n i u się
w y t w ó r c z o ś c i o d p o w i a d a j ą c e j r ó ż n e j skali potrzeb i m o ż
liwości nabywczych.
Widoczne jest to r ó w n i e ż na p r z y k ł a d z i e twórczości
artystycznej z w i ą z a n e j z potrzebami k u l t o w y m i , a w i ę c
z r ó ż n y m i l o k a l n y m i wierzeniami szamanistycznymi,
208
23
przede wszystkim zaś z lamaizmem. Wierzenia te w y
s t ę p o w a ł y dawniej w swoistej koegzystencji i jeszcze
na p o c z ą t k u X X w. lamaizm w s w y m g ł ó w n y m cen
t r u m , w Urdze (dzisiejszy U ł a n - B a t o r ) , a d a p t o w a ł na
mocy oficjalnej sakralizacji najbardziej wsteczne t r e ś c i
szamanizmu. Proces przejmowania przez lamaizm treści
w i e r z e ń szamanistycznych odnosi się n i e w ą t p l i w i e do
znacznie w c z e ś n i e j s z y c h o k r e s ó w .
W latach trzydziestych w w y n i k u w a l k i z k o n t r r e w o
lucją, k t ó r e j przewodzili lamowie, zburzona
została
ogromna ilość k l a s z t o r ó w . Z l i k w i d o w a n e zostały w ó w
czas instytucjonalne podstawy lamaizmu. Do dziś czynny
jest t y l k o jeden klasztor na Gandanie w U ł a n Bator,
a o szamanizmie, jako ż y w e j postaci w i e r z e ń , m o ż n a
m ó w i ć w odniesieniu do bardzo nikłego procentu l u d
ności z a m i e s z k u j ą c e j n i e k t ó r e rejony p ó ł n o c n e j M o n g o l i i .
W p o z o s t a ł y c h częściach k r a j u u t r z y m u j ą się nadal w
postaci r e l i k t o w e j takie przejawy szamanizmu, jak s k ł a
danie ofiar i d a r ó w oraz korzystanie z a m u l e t ó w ( i l .
22—24).
P r y m i t y w n e i najbardziej umowne w y o b r Ł ż e n i a , w y
w o d z ą c e się z w i e r z e ń lokalnych, w y s t ę p o w a ł y w bez
p o ś r e d n i e j styczności z obiektami k u l t u lamaistycznego
o w y r a f i n o w a n e j ikonografii i zasadniczo odmiennej,
wysoko r o z w i n i ę t e j technice w y k o n a n i a .
Tak w i ę c w j u r c i e z n a j d o w a ł się o ł t a r z w y p o s a ż o n y
w toczone lub kute w m o s i ą d z u kielichy na ofiary (z su-
�II. 22. Ofiara z ziarna prosa i łoju. Klasztor
Gandan,
Ulan-Bator. II. 23. Współczesny
amulet — lis, dzwonki
i stare monety. Somon Bajan. II. 24. Amulet z pocz.
XX w. Okolice pustyni Gobi. II. 25. Psy ze srebra, ko
niec XIX w.
rowych w n ę t r z n o ś c i z w i e r z ą t , jedzenia, wody), podobne
naczynia do palenia ognia, kadzielnice, księgi m o d l i t w
t y b e t a ń s k i c h oraz element n a j w a ż n i e j s z y — kapliczka
w k s z t a ł c i e szafki, w k t ó r e j z n a j d o w a ł y się m o s i ę ż n e
lub ceramiczne f i g u r y i obrazki malowane na p ł ó t n i e
(il. 25—28). W n i e k t ó r y c h j u r t a c h zawieszano r ó w n i e ż
u szczytu pojedyncze obrazy w i ę k s z y c h r o z m i a r ó w .
Rzeźba i malarstwo w y s t ę p u j ą c e w j u r t a c h pasterzy
nie r ó ż n i ł y się cechami ideowo-f o r m a l n y m i od spotyka
nych masowo f i g u r i o b r a z ó w w klasztorach. W tych
ostatnich z n a j d o w a ł y się obiekty okazalsze i cenniejsze,
ale nie r ó ż n i ą c e się pod w z g l ę d e m stylu. U d a ł o się co
prawda odnaleźć pewne p r z y k ł a d y twórczości r z e ź b i a r
skiej i malarskiej o cechach stylistycznych, p r z y p o m i
n a j ą c y c h niekiedy e u r o p e j s k ą s z t u k ę l u d o w ą ( i l . 26).
W k o n w e n c j i tych dzieł przetworzenie oficjalnego wzoru
ikonograficznego zdradza swoiste uproszczenie, zagu
bienie z b ę d n y c h detali czy nawet d e f o r m a c j ę ( i l . 27, 28).
T w ó r c a m i tych dzieł p o c h o d z ą c y c h g ł ó w n i e z 2.poł.
X I X w. i p o c z ą t k u X X w., podobnie j a k t w ó r c a m i ca
łej sztuki sakralnej, b y l i lamowie. Mogłoby się w y d a w a ć ,
że w y t w o r y te r e p r e z e n t u j ą s z t u k ę p r z e z n a c z o n ą dla
masowego odbiorcy o mniejszych wymaganiach, np,
pasterzy. Tak jednak nie jest. M a m y wiele p o w o d ó w ,
aby sądzić, że twórczość ta w p r z e w a ż a j ą c e j mierze
przeznaczona b y ł a na potrzeby samego klasztoru, p e ł
niącego funkcje r e l i g i j n e w stosunku do całości spo
ł e c z e ń s t w a wiernych. Z a s a d ę z a p e ł n i a n i a ścian w ś w i ą
t y n i w i e l k ą ilością kapliczek, w n ę t r z wylepianych szczel-
25
�II. 26. Bóg Lhama (fragm. obrazu), płótno,
tempera, 14 X 20 cm, koniec XIX w. Klasztor w Cecerleg. II. 27.
Lama, blacha miedziana, wys. 4 cm. Wyrób
rzeźbiarzy,
2.poł. XIX w. Klasztor Gandan, Urga. II. 28. Bóg
Czojdżin,
brąz pozłacany,
wys. 7,5 cm, koniec XIX w. Urga.
nie obrazkami, wreszcie umieszczanie w tych kapliczkach
setek niewielkich figur k s z t a ł t o w a ł o masowe z a m ó w i e
nie. Jest rzeczą n a t u r a l n ą , że w w y n i k u takich z a m ó w i e ń
m u s i a ł y p o j a w i ć się r o z w i ą z a n i a uproszczone, k t ó r e o d
bieramy jako stylistycznie sugestywniejsze aniżeli poje
dyncze egzemplarze dzieł, k t ó r e wykonane zostały ze
szczególną dbałością. Dlatego też trudno b y ł o b y w i ą z a ć
takie uproszczone r o z w i ą z a n i a n i e k t ó r y c h dzieł z od
r ę b n o ś c i ą ś w i a t o p o g l ą d u artystycznego o k r e ś l o n e j grupy
społecznej. S t y l i s t y k i tej nie m o ż e m y łączyć z p o j ę
ciem ludowego ś w i a t o p o g l ą d u artystycznego. M o ż n a na
tomiast dopuszczać w y s t ę p o w a n i e w
światopoglądzie
ł a m ó w — malarzy i r z e ź b i a r z y — tych c z y n n i k ó w , k t ó r e
d o c h o d z ą do głosu niezależnie od czasu i miejsca w róż
nych społecznościach, kiedy pojawia się k o n i e c z n o ś ć
zwielokrotnionej, masowej
wytwórczości,
konieczność
powtarzania
wzoru o k r e ś l o n e g o przedstawienia.
Ale
m o ż n a też w s p o m n i e ć , że d u c h o w i e ń s t w o lamaistycziie
różni się niekiedy w s p o s ó b zasadniczy od d u c h o w i e ń
stwa Kościoła c h r z e ś c i j a ń s k i e g o . Różnice te widoczne
są szczególnie w y r a ź n i e w c z y n n o ś c i a c h r e l i g i j n y c h . Za
r ó w n o w jednej, j a k i w drugiej r e l i g i i w y s t ę p u j e wiele
podobnych, niekiedy identycznych, form
zachowania.
W lamaizmie dostrzega się jednak ściślejsze p o w i ą z a n i e
hieratycznych czynności k a p ł a ń s k i c h z powszednimi,
niekiedy najbardziej prostackimi f o r m a m i z a c h o w a ń .
L a m a i z m m i m o w y r a f i n o w a n e j rytualizacji
obrządków
r e l i g i j n y c h dopuszcza, nawet jako z a s a d ę , przestrzeganie
tych form zachowania, k t ó r e m o g ą się nam w y d a w a ć
210
p r y m i t y w n e , aby nie p o w i e d z i e ć ludowe. Tolerancyjny
stosunek lamaizmu wobec w i e r z e ń
szamanistycznych
dotyczy r ó w n i e ż szeroko rozumianego obyczaju.
W z e t k n i ę c i u ze w s p ó ł c z e s n y m i przejawami t w ó r
czości artystycznej, k t ó r a znajduje n a j p e ł n i e j s z e p o w i ą
zanie z o s i ą g n i ę c i a m i t r a d y c y j n y m i , n a s u w a j ą się jesz
cze pewne uwagi ogólne. Odnoszą się one do tych cech
formalnych twórczości, k t ó r e n a j ł a t w i e j dostrzec p r z y
byszowi z k r ę g u europejskiej t r a d y c j i artystycznej.
W kulturze pasterzy mongolskich nie odnajdujemy
w i e l u dziedzin twórczości artystycznej, k t ó r e w ł a ś n i e
w europejskich grupach pasterskich r o z w i n ę ł y się n a j bujniej. B r a k r o z w i n i ę t e g o snycerstwa u pasterzy m o n
golskich trudno t ł u m a c z y ć b r a k i e m odpowiednich, sprzy
j a j ą c y c h w a r u n k ó w naturalnych, np. niedostatkiem d r e w
na. Wiadomo bowiem, że r o z w i n ę ł y się na t y m terenie
u m i e j ę t n o ś c i o b r ó b k i s u r o w c ó w nigdy tam nie w y s t ę
p u j ą c y c h , np. szlachetnych g a t u n k ó w drewna oraz kość;
s ł o n i o w e j . Natomiast obfitość t a k i c h s u r o w c ó w j a k ser
czy w e ł n a nie w p ł y n ę ł a na r o z w ó j odpowiednich u m i e j ę t
ności (rzeźbiarskich, dekoratorskich, t k a c k i c h czy k o bierniczych). Na f a k t ten zwraca u w a g ę w i e l u badaczy
k u l t u r y l u d ó w pasterskich, m.in. K . M o s z y ń s k i , k t ó r y
z a j m o w a ł się u nas t y m zagadnieniem: „ P r z e c i ą ż e n i e k o
biet p o s p o l i t ą c o d z i e n n ą p r a c ą z jednej strony, a bardzo
znaczne r o z l e n i w i e n i e ( p o d k r e ś l e n i e moje) m ę ż
czyzn oraz zogniskowanie przez nich prawie całej uwagi
na trzodach i rozboju jako ź r ó d ł a c h bogactwa i p r e s t i ż u ,
poza t y m zaś t a k ż e i koczowniczy t r y b życia przeszka-
�28
�II. 29. Antylopa
pod drzewem
jabłoni,
nefryt,
20 X 9 cm. Wyrób
dzały znaczniejszemu rozwojowi specjalizacji w zakresie
technik czy rzemiosł.
Bardzo przeszkadza temu r ó w n i e ż (a nawet m o ż e
p r o w a d z i ć do zaniku n i e k t ó r y c h i s t n i e j ą c y c h technik
rodzimych) nader silnie r o z w i n i ę t y u licznych l u d ó w
pasterskich wschodniej i p ó ł n o c n e j A f r y k i oraz A z j i w y
mienny handel z e w n ę t r z n y . Pobudkami, k t ó r e do jego —
tak znacznego rozwoju p r o w a d z i ł y , b y ł a z jednej strony
znana nam j u ż n i e c h ę ć m ę ż c z y z n do wszelkiej pracy
fizycznej (więc i do pracy o b a r c z a j ą c e j od dawien daw
na p ł e ć m ę s k ą , j a k o b r ó b k a drzewa czy metali), a ze
strony drugiej wielka ł a t w o ś ć nabywania potrzebnych
p r z e d m i o t ó w od s ą s i e d n i c h l u d ó w niepasterskich w za
m i a n za hodowane z w i e r z ę t a i p r o d u k t y hodowli..."
B e z p o ś r e d n i e k o n t a k t y z g r u p a m i pasterzy mongol
skich p o t w i e r d z a j ą słuszność p o g l ą d ó w K. M o s z y ń s k i e g o .
Zarazem jednak w w y n i k u przeprowadzonych b a d a ń
okazuje się, że niezajmowanie się o k r e ś l o n ą w y t w ó r
czością przez pasterzy nie oznacza b r a k u k u temu od
powiednich u z d o l n i e ń , u m i e j ę t n o ś c i . W j e d n y m z o ś r o d
k ó w w M a n d a ł - G o b i i , dzięki szczególnym staraniom,
u d a ł o się n a k ł o n i ć k i l k u starych pasterzy, aby uczest
niczyli w konkursie tradycyjnej twórczości artystycznej.
Pasterze ci nie zajmowali się j a k i m i k o l w i e k pracami
artystycznymi, k i e d y ś tylko sporadycznie rzeźbili d r e w
niane f i g u r y s z a c h ó w (szachy mongolskie w y o b r a ż a j ą
ludzi i zwierzęta). Dzieło tych, j a k b y p o w i e d z i a ł M o s z y ń
ski, n i e c h ę t n y c h pracy fizycznej pasterzy zdumiewa
jednak pod k a ż d y m w z g l ę d e m . Oto jeden z p r z y k ł a d ó w :
antylopy przy drzewie j a b ł o n i ( i l . 29). F i g u r y w y r z e ź
bione zostały w p ł y t c e nefrytu.
Podobne s p o s t r z e ż e n i a o n i e z w y k ł o ś c i artystycznych
u m i e j ę t n o ś c i n a s u w a j ą prace dzieci. Oto p r z y k ł a d r z e ź
bionych w gipsie figur z w i e r z ą t ( i l . 30). Prace te w y
k o n a ł y dzieci n a j n i ż s z y c h klas szkoły somonowej w
Erdene D a ł a j , w części Mongolii najmniej d o s t ę p n e j ,
położonej na k r a w ę d z i gobijskiego obszaru. I w t y m
w y p a d k u zwraca u w a g ę u m i e j ę t n o ś ć radzenia
sobie
w m a ł o znanym t w o r z y w i e i •— co n a j w a ż n i e j s z e — roz
budowana, daleka od surowego p r y m i t y w u forma przed
212
współczesny,
Muzeum
Mandat
Gobi.
stawienia. Obydwa p r z y k ł a d y w y r a ż a j ą t y p u m i e j ę t n o ś c i
samorodnych, nie k s z t a ł c o n y c h .
Znane nam s ą zdolności manualne pewnych zbioro
wości, np. l u d o w y c h w X I X w . na terenie Europy,
w t y m r ó w n i e ż Polski. W i ą ż e m y je z d o ś w i a d c z e n i e m
zdobywanym w czasie rozmaitych prac fizycznych. Jest
to d o ś w i a d c z e n i e swoiste, o z u p e ł n i e i n n y m charakterze
aniżeli to, k t ó r e w y s t ę p u j e u l u d ó w nie obciążonych
p r a c ą fizyczną. D o ś w i a d c z e n i e manualne
zdobywane
w czasie prac rolnych, gospodarczych, m o ż e r o z w i j a ć
się w p e w n y m o k r e ś l o n y m k i e r u n k u . Wydaje s i ę , że
u ł a t w i a ono r o z w ó j najbardziej zasadniczych r u c h ó w
dłoni, ale raczej nie sprzyja jej uelastycznieniu. Nato
miast w Mongolii, w w a r u n k a c h w i e l k i c h n a d w y ż e k
czasu wolnego, r o z w i n ą ł się niezwykle bogaty i roz
m a i t y program gestykulacji d ł o ń m i . P o d s t a w ą
były
przede wszystkim gry towarzyskie, ale r ó w n i e ż system
informacji, przy k t ó r e j znak czyniony r ę k ą , palcami
p e ł n i ł w a ż n ą rolę ( i l . 31—33). N a j ż y w s z a gestykulacja
łączyła się z przekazem treści religijnych. W czasie
m o d l i t w y w y k o n y w a n o wyszukane ceremonialne gesty.
Charakter tej gestykulacji u k a z u j ą przedstawienia b ó s t w
lamaickich j a k t e ż samych ł a m ó w . O b s e r w u j ą c p r a c ę
malarza-lamy, k t ó r y co j a k i ś czas przerywa malowanie
na m o d l i t w ę , i na o w ą g e s t y k u l a c j ę d ł o ń m i , odnosi się
w r a ż e n i e , ż e ćwiczenie s p r a w n o ś c i manualnej tego t w ó r c y
jest permanentne. D o d a ć też trzeba, że charakterystyczne
cechy ludzi to w i e l k i spokój w e w n ę t r z n y , m a ł a stosun
kowo r u c h l i w o ś ć , w r ę c z f l e g m a t y c z n o ś ć . P o ś p i e c h w za
chowaniu codziennym i w pracy to najrzadziej spoty
kane cechy osobowości. W pracy z a r ó w n o n i e k s z t a ł c o nego artysty, j a k i uczonego l a m y zwraca u w a g ę jego
pozycja: siedzenie z p o d w i n i ę t y m i nogami, n i e r u c h o m o ś ć
(il. 34). Nawet n i e w i e l k i e pomieszczenie j u r t y l u b celi
w klasztorze nie jest wykorzystane w całej powierzchni.
Wszystko, co konieczne do pracy, zlokalizowane jest
w zasięgu r ą k . B y w a nawet, że w ich zasięgu ma t w ó r c a
u k r y t e w odpowiednich schowkach jedzenie. Nie zmienia
on w ó w c z a s pozycji nawet w czasie posiłku. Jego pracy
towarzyszy skupienie, bodaj w i ę k s z e aniżeli ś r e d n i o -
�I
wiecznym i l u m i n a r z o m w c h r z e ś c i j a ń s k i c h klasztorach.
O k r e ś l o n y rodzaj s p r a w n o ś c i manualnych jak też
pewne powszechne cechy osobowości to t y l k o n i e k t ó r e
spośród w i e l u c z y n n i k ó w w p ł y w a j ą c y c h na charakter
f a r m a l n y dzieł. Dochodzą jeszcze tak istotne w p ł y w y
na w y o b r a ź n i ę a r t y s t y c z n ą j a k o k r e ś l o n e dziedzictwo
k u l t u r o w e . W przypadku M o n g o l i i szerokie rzesze spo
ł e c z e ń s t w a m i a ł y b e z p o ś r e d n i ą styczność, nawet w cza
sach ustroju feudalnego, z w y t w o r a m i o n a j w y ż s z e j r a n
dze artystycznej.
Wydaje się w i ę c , że dopiero w najnowszych czasach
w y s t ą p i ł y podstawy, z a r ó w n o społeczne, j a k i gospodar
cze, k t ó r e w p ł y n ą ć m o g ą na z m i a n ę monolitycznego cha
r a k t e r u k u l t u r y Mongolii. B y ć m o ż e j e s t e ś m y ś w i a d
k a m i k s z t a ł t o w a n i a się w ł a ś n i e teraz p r o c e s ó w p o l a r y zacyj'nych w k u l t u r z e tego k r a j u . Przy egalitarnych za
ł o ż e n i a c h socjalizmu w y d a w a ć się m o ż e paradoksalnym
fakt w y s t ą p i e n i a dopiero w t y m p o s t ę p o w y m ustroju
m n i e j l u b bardziej elitarnej k u l t u r y , a t y m samym
r ó w n i e ż k u l t u r y , k t ó r ą łączyć m o ż e m y z p o j ę c i e m l u
dowej. Proces ten dokonuje się najprawdopodobniej
w k u l t u r z e w i e l u nowych p a ń s t w , w szczególności w y
zwolonych k r a j ó w A z j i , A f r y k i czy A m e r y k i P o ł u d n i o
w e j . Niemniej jednak szczególna z u p e ł n i e s t r u k t u r a
demograficzna Mongolii, u k s z t a ł t o w a n a w ostatnich k i l
k u d z i e s i ę c i u latach, jest w y j ą t k o w o s p r z y j a j ą c y m m o
mentem dla w y s t ą p i e n i a wspomnianych różnic w k u l
turze. Na nieco w i ę k s z ą aniżeli m i l i o n l u d n o ś ć M o n
golii blisko 300-tysięczna jej część zamieszkuje U ł a n -
l i . 30. Koń,
baran,
jak
i owca, gips, wys.
Bator. Nawet przy nowoczesnych ś r o d k a c h przekazu,
j a k radio, szkoła, prasa, społeczność m i e j s k ą U ł a n - B a t o r
izolują od pozostałej l u d n o ś c i ogromne obszary tego
k r a j u . N a j w a ż n i e j s z e jednak, że w u ł a n b a t o r s k i m zespole
o s i e d l e ń c z y m p o w s t a ł y szerokie możliwości k s z t a ł c e n i a
się znacznej grupy l u d n o ś c i r ó ż n i ą c e j się od pozostałej
części s p o ł e c z e ń s t w a poziomem i stylem życia. Do grupy
tej zaliczyć należy przede w s z y s t k i m ś r o d o w i s k o pisarzy,
a r t y s t ó w , ludzi nauki, dziennikarzy i b y ć m o ż e r ó w n i e ż
część p r a c o w n i k ó w instancji centralnych. Ś r o d o w i s k o
to znajduje znacznie szersze i ściślejsze p o w i ą z a n i e
z o g ó l n o l u d z k i m dorobkiem k u l t u r o w y m . Zarazem jest
ono predysponowane do głębszego rozumienia i przyswo
jenia rodzimej t r a d y c j i k u l t u r o w e j .
J e d n o c z e ś n i e zwraca u w a g ę fakt, że instytucje zaj
m u j ą c e s i ę r e a k t y w o w a n i e m dawnych u m i e j ę t n o ś c i r ę k o
dzielniczych (artele r ę k o d z i e ł a artystycznego — odpo
w i e d n i k i naszej Cepelii) z n a j d u j ą się w sytuacji nadal
aktualnych potrzeb i z a i n t e r e s o w a ń w y t w o r a m i „ l u d o
w y m i " ze strony mas pasterskich. Mongolskie s p ó ł d z i e l
nie r ę k o d z i e ł a artystycznego w y t w a r z a j ą ozdobne, n a b i
jane srebrem siodła, malowane elementy j u r t , meble,
wszelkich r o z m i a r ó w naczynia fajansowe na kumys,
srebrne czarki i wreszcie m a k a t k i - a p l i k a c j e ( i l . 36).
J e ś l i z t r a d y c j i muzycznych, dzięki specjalnie u k ł a d a
n y m programom r a d i o w y m , działalności teatru i i n .
instytucji, korzysta w jednakowej mniej w i ę c e j mierze
całe s p o ł e c z e ń s t w o mongolskie, to wymienione w y ż e j
w y t w o r y sztuk plastycznych przeznaczone s ą p r a w i e w y
7 cm. Prace dzieci ze szkoły
w Mandał
Gobi.
213
�т
�33
II. 31. „Dund
gra polegająca
churu" — gra polegająca
na ćwiczeniu
zręczności
na odnajdywaniu średniego
serdecznego palca. Zwyczaje
Ulan-Bator.
łącznie dla odbiorcy z p r o w i n c j i , dla ludności paster
skiej. W ś r o d o w i s k u miejskim w y t w o r y te nie z n a j d u j ą
uzasadnienia utylitarnego, a ich znaczna w a r t o ś ć ma
terialna nie dopuszcza też, aby m o g ł y pełnić funkcje
dekoracyjne.
W a ż n ą rolę w rozwoju l o k a l n y c h u m i e j ę t n o ś c i a r t y
stycznych opartych o tradycyjne wzory p e ł n i ą tzw. czer
wone k ą c i k i — instytucja pracy k u l t u r a l n o - o ś w i a t o w e j
somonu. W k ą c i k a c h tych wiele uwagi p o ś w i ę c a się roz
w i j a n i u u m i e j ę t n o ś c i w rzeźbieniu, hafcie, aplikacjach.
Obok spółdzielni r ę k o d z i e ł a artystycznego stworzone
zostały w Mongolii zespoły m a l a r z y - k o p i s t ó w . Do ich
z a d a ń należy m.in. kopiowanie (w d u ż y c h ilościach
egzemplarzy) pewnych t e m a t ó w malarskich opracowa
nych dla szerokiego odbiorcy z o ś r o d k ó w somonowych.
Obrazami t y m i przystraja się zajazdy, świetlice, sto
łówki, kina. Z d a r z a j ą się zestawy paru o b r a z ó w , ale
często r ó w n i e ż ekspozycje o charakterze galerii. Pewien
procent k o p i s t ó w r e k r u t u j e się z dawnych l a m ó w - m a larzy. Dzieło k o p i s t ó w r ó ż n i się zasadniczo od tych
prac, k t ó r e prezentuje oficjalna galeria sztuki w s p ó ł
czesnej w U ł a n - B a t o r . Malarstwo k o p i s t ó w ma pewien
w s p ó l n y charakter, k t ó r y określić by m o ż n a pojęciem
naiwnego realizmu. N a i w n o ś ć treści w y r a ż a j ą tak sfor
m u ł o w a n e tematy j a k : „ w i e l b ł ą d z i c a — przodownica
w w y d a j n o ś c i mleka i sierści", „rozjuszona w i e l b ł ą d z i c a
w a l c z ą c a z w i l k i e m " , albo temat: „przyszłość".
palca. II. 32. Gra „dembe". II. 33. „Jadam" —
ogólnomongolskie.
11. 34. Lama — malarz.
�M ó w i ą c o w s p ó ł c z e s n e j twórczości artystycznej, nie
m o ż n a p o m i n ą ć działalności amatorskich zespołów p i e ś n i
i t a ń c a . Mongolia m o ż e poszczycić się d u ż ą ilością t r u p
artystycznych, k t ó r y c h działalność w i ą ż e się ściśle z ży
ciem k u l t u r a l n y m s o m o n ó w . W programach tych zespo
łów p r z e p l a t a j ą się u t w o r y rodzime, tradycyjne, ze
w s p ó ł c z e s n y m i i w y b r a n y m i z klasycznych r e p e r t u a r ó w
europejskich. O b s e r w u j ą c reakcje w i d o w n i s k ł a d a j ą c e j
się z ludności pasterskiej — a r a t ó w , dostrzegamy przede
wszystkim p e ł n ą i w r ę c z e u f o r y c z n ą a k c e p t a c j ę treści
swojskich, rodzimych. S t ą d też i w tej dziedzinie ist
nieją naturalne podstawy dla rozwoju twórczości n a w i ą
zującej do t r a d y c y j n y c h f o r m wyrazowych.
*
W ś w i e t l e m a t e r i a ł ó w z M o n g o l i i zagadnienie zróż
nicowania k u l t u r y p r z y j m u j ą c e j p o s t a ć d w u g ł ó w n y c h
n u r t ó w rozwojowych — ludowego i elitarnego — roz
p a t r y w a ć należy nie t y l k o w aspekcie n i e r ó w n o ś c i spo
łecznych, ale r ó w n i e ż systemu funkcjonowania gospodar
czego o k r e ś l o n e j zbiorowości. Dopóki jest ona oparta
0 tego t y p u n i e r o z w i n i ę t ą g o s p o d a r k ę , j a k ą jest paster
stwo koczownicze, nie ma podstaw do w y s t ą p i e n i a zja
wiska polaryzacji k u l t u r y . I dlatego w ś r ó d determinan
t ó w o d r ę b n y c h n u r t ó w w k u l t u r z e (sztuce) w s k a z y w a ł
bym — obok o k r e ś l o n e g o stopnia z r ó ż n i c o w a n i a spo
łecznego — przede wszystkim osiadłość, r o z w ó j rolnictwa
1 r z e m i o s ł a , pojawienie się wsi i miast.
II. 35. Wóz z osią ruchomą.
Sądzę, że f a k t pojawienia się miast w k a ż d e j k u l
turze jest wydarzeniem o doniosłych konsekwencjach,
z a r ó w n o w k s z t a ł t o w a n i u się w y t w ó r c z o ś c i , jak też o k r e ś
lonych g u s t ó w i u p o d o b a ń . O ś r o d k i w y t w ó r c z o ś c i m i e j
skiej są zdolne o d d z i a ł y w a ć na r ó ż n i c o w a n i e się potrzeb.
Pojawienie się miast to w y s t ą p i e n i e t a k ż e odmiennych
w z o r c ó w k u l t u r o w y c h , odmiennych s t y l ó w życia: m i e j
skiego i niemiejskiego. Z procesem t y m w i ą ż e się oczy
wiście zjawisko stopniowej polaryzacji k u l t u r y i w n i m
d o p a t r y w a ł b y m się genezy sztuki elitarnej i ludowej.
Wraz z rozwojem miast sztuka plemienna zyskuje p o s t a ć
ludowej.
Proces ten zachodzi w s p ó ł c z e ś n i e i w Mongolii, gdzie
np. szamanistyczne r e k w i z y t y k u l t u r y plemiennej spo
t y k a j ą się obecnie z a k c e p t a c j ą w y ł ą c z n i e w a r s t w l u
dowych. Natomiast r e k w i z y t ó w tych nie odnajdujemy
dziś z u p e ł n i e w życiu inteligencji.
Wolno p r z y p u s z c z a ć , że jeszcze w stosunkach feudal
nych r e k w i z y t y te działały silniej na w y o b r a ż e n i a szero
k i c h rzesz pasterzy niż na inne grupy ówczesnego spo
ł e c z e ń s t w a . Stopniowe odchodzenie od t r a d y c j i szamanistycznych, w k t ó r y m to procesie p r z e w o d z i ł y nie
w ą t p l i w i e w a r s t w y uprzywilejowane, było
podstawą
swoistej sublimacji powszechnie d o s t ę p n y c h t r e ś c i z w i ą
zanych z lamaizmem. Na tej też drodze d o k o n y w a ł a się
w s t ę p n a elitaryzacja k u l t u r y , p r o w a d z ą c a do w y k s z t a ł
cenia się już w naszym czasie n u r t u k u l t u r y o charak
terze zdecydowanie e l i t a r n y m .
Okolice somonu Bajan. II. 36. Krąg
drewniany jurty.
rękodzieła
artystycznego.
Ułan-Bator.
Współczesny
wyrób
spółdzielni
35
�