-
https://cyfrowaetnografia.pl/files/original/58b976551620a52550a87f69f89375a9.pdf
c93b53b950f616b5dff3e520e62f73e8
Dublin Core
The Dublin Core metadata element set is common to all Omeka records, including items, files, and collections. For more information see, http://dublincore.org/documents/dces/.
Title
A name given to the resource
Polska Sztuka Ludowa - Konteksty
Text
A resource consisting primarily of words for reading. Examples include books, letters, dissertations, poems, newspapers, articles, archives of mailing lists. Note that facsimiles or images of texts are still of the genre Text.
Dublin Core
The Dublin Core metadata element set is common to all Omeka records, including items, files, and collections. For more information see, http://dublincore.org/documents/dces/.
Relation
A related resource
oai:cyfrowaetnografia.pl:publication:2877
Date
A point or period of time associated with an event in the lifecycle of the resource
2002
Identifier
An unambiguous reference to the resource within a given context
oai:cyfrowaetnografia.pl:2682
Title
A name given to the resource
"Moje budowle to papier, tak jak moje pisma". Siedziby angielskich pisarzy XVIII wieku / Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 2002 t.56 z.1-2
Description
An account of the resource
Polska Sztuka Ludowa - Konteksty 2002 t.56 z.1-2, s.209-218
Creator
An entity primarily responsible for making the resource
Pieńkos, Andrzej.
Language
A language of the resource
pol.
Publisher
An entity responsible for making the resource available
Instytut Sztuki PAN
Format
The file format, physical medium, or dimensions of the resource
application/pdf
PDF Text
Text capture metadata for PDF documents
Text
Andrzej Pieńkos * „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
W
iele wątków w historii niezwykłego zjawiska
ANDRZEJ
w kulturze nowoczesnej, j a k i m jest d o m arty
sty, bierze
swój początek
z Anglii.
Już
PIEŃKOS
w pierwszej połowie X V I I I wieku pojawiły się nad Tami
zą realizacje
„domu literackiego", tzn. architektury
kształtowanej jako artystyczny koncept pisarzy. Zjawi
Domy artystów
sko to odgrywa ważną rolę w dziejach gruntownej prze
miany kultury, jaka dokonywała się na Wyspach Brytyj
„Moje budowle
to papier, tak jak
moje pisma"
skich w okresie Oświecenia. D o m , pałac, zamek prze
stawały być wówczas obrazem świata, odbiciem i sym
bolem porządku kosmicznego; były odtąd obrazem
„ m o j e g o " świata, o d b i c i e m porządku p r y w a t n e g o .
W X V I I I wieku to zeświecczenie pojmowania d o m u
prowadzi m . i n . do odejścia o d walorów reprezentacyj
Siedziby angielskich
pisarzy X V I I I wieku
n y c h na korzyść funkcjonalności, wygody; prowadzi
jednak równocześnie do obdarzania kształtu d o m u tre
ściami subiektywnymi jego mieszkańców. D o m jako sie
dziba prywatnych marzeń staje się często autorskim
dziełem właściciela. O d X V I I I w i e k u mamy do czynie
nia z nowoczesnym mechanizmem kształtowania osobi
stego dzieła i coraz częściej dokonuje się to z ominię
ciem n o r m d o m u obowiązujących w epoce.
chwałę wcale nie klasycznej nieregularności i różnorod
ności, zmienności nastroju, ale przede wszystkim po
Postać architekta-amatora narodziła się w A n g l i i ,
trzebę k o n t a k t u z naturą, który stawał się odtąd zasadą
a szczególnym jej wcieleniem byli intelektualiści, pisa
w
rze, kolekcjonerzy, tworzący swoje siedziby na kształt
ustawiony nad rzeką, proporcjonalny, subtelnie nawią
projektu z marzeń, w którym realizowali mniej czy bar
zujący do wzorów palladiańskich (projektu wybitnego
dziej świadomie swoje poglądy na sztukę, zawierali u l u
architekta Jamesa Gibbsa), był bardzo skromny. Jego ar
bione aluzje literackie i malarskie.
k o m p o n o w a n i u siedzib. Sam
d o m , bezpośrednio
chitekturę podporządkowano wygodzie i oryginalnym
1
Odniesienia do poezji H o m e r a , Pindara, którego
m e t o d o m pracy Pope'a. Najważniejsze miejsce pobytu
dzieła miały inspirować Josepha A d d i s o n a , sławnego
poety stanowiła jednak grota-pustelnia w ogrodzie, po
redaktora „Spectatora", w p l a n o w a n i u jego ogrodu
łączona bezpośrednio z d o m e m za pomocą t u n e l u . Ta
Wergiliusza, Horacego, połączono ze stu
swoista Świątynia Natury, rodzaj muzeum historii n a t u
d i a m i n a d chińskimi ogrodami, które p o j m o w a n o j a k o
ralnej (zgromadzono w niej m . i n . liczne muszle, skamie
w Bilton,
2
wzorcowe siedziby u w o l n i o n e j wyobraźni. Te wzory za
liny, skały ze znanych z niezwykłości
czynały teraz dominować, wraz z luźnym wyobraże
miejsc), była też gabinetem pracy poety.
geologicznej
n i e m o w i l l a c h rzymskich. Zwłaszcza b o w i e m wiejskie
„Aby zwielokrotnić wrażenie różnorodności i jesz
siedziby w i e l k i c h pisarzy starożytności, Cycerona, H o
cze bardziej wzmóc przyjemność, p o e t y c k i geniusz pa
racego, i Pliniusza młodszego, stanowiły, już o d po
na Pope'a posłużył się rodzajem urządzeń, które o d
czątku Renesansu, przedmiot i d e a l n y c h r e k o n s t r u k c j i .
grywały taką samą rolę w G r o t t o , co boskie moce
D o p i e r o jednak w X V I I I w i e k u , w A n g l i i , ziścił się n o
i bezcielesne byty w heroicznych g a t u n k a c h poezji;
woczesny sen o i d e a l n y m d o m u poety, artysty, którego
było
specyficzna postawa wobec rzeczywistości wyraża się
w m r o c z n y c h p a r t i a c h sufitu i w ścianach j a s k i n i , by
także w przekształcaniu otoczenia.
padające na nie światło tworzyło złudzenia
to
takie
rozmieszczenie
tafli
lustrzanych
[False],
W 1719 r. Alexander Pope, największy ówczesny po
podczas gdy i n n e składniki [ o g r o d u ] , j a k f o n t a n n y ,
eta brytyjski, tłumacz H o m e r a i Horacego, wydawca
głazy, kamienie e t c , pozostając należycie oświetlone
dzieł Szekspira,
mogły odbijać się w l i c z n y c h zwierciadłach, a samo
zakupił posiadłość p o d L o n d y n e m ,
w T w i c k e n h a m nad Tamizą. N i e w i e l k i teren kształto
i c h rozmieszczenie
wał następnie przez wiele lat w krajobrazowe założenie
n o ś ć . Kierując swe oczy k u górze, i wzdragając się nie
wyrażało zaskakującą różnorod
o w i e l k i m bogactwie efektów. A u t o r e m nowego planu
m a l na w i d o k w o d n y c h katarakt, spadających n a d
rezydencji był sam Pope, korzystający tylko w poszcze
twą głową z wyniosłych skał i k a m i e n i , podczas gdy...
gólnych rozwiązaniach z konsultacji i projektów archi
strugi w o d y pędzą w a r t k i m s t r u m i e n i e m u t w y c h stóp,
tektów. W jego listach znajdujemy uzasadnienie zwro
dookoła jesteś stale zaskakiwany płynącymi strumycz
t u , który proponował w stosunku do dotychczas obo
k a m i , grzmiącymi w o d a m i , co rwą p o n a d przepaścia
wiązujących zasad sztuki architektonicznej i ogrodo
m i i przecinają zwały głazów i pali; bo dzięki z n a k o m i
w e j . Jego rezydencja miała być nowoczesną wersją an
t e m u s m a k o w i i szczęśliwemu zarządzaniu N a t u r ą za
tycznej siedziby klasycznego poety, dostosowaną do wa
prezentowano c i t u niespotykane połączenie rzeczy
runków północnej Brytanii. Pope głosił przy t y m po-
wistości i wyobraźni".
3
209
4
�Andrzej Pieńkos * „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
Widziana w perspektywie historii rozwiązań ogrodo
tycznej, tekstów Wergiliusza i Horacego, obrazów Pous-
wych grota Pope'a wpisuje się w tradycję manierystycz-
sina, Lorraina, Rubensa i Salvatora Rosy. Rezydencja,
nych sala terrena itp.; dla dziejów siedziby artysty ma na
podobnie jak dawniej, pozostanie nadal tekstem i obra
tomiast znaczenie przełomowe. Pope żądał od architektu
zem zarazem, tyle że t e n tekst i obraz staną się subiek
ry rozsądku: umiaru i funkcjonalności oraz „naturalno
tywną kreacją jednostki twórczej, intelektualisty lub ar
ści".
W swoich wierszach ironizował na temat francu
tysty, który nie musi już być architektem. S t a n ą się ar-
skich regularnych ogrodów i pałaców. Wszystkie budow
chitektoniczno-ogrodniczym esejem, tą szczególnie ty
le i obiekty ogrodowe w Twickenham pozornie naturalnie
pową dla nowoczesności formułą wolnego tworzenia.
„rzucono w pejzaż", ale prostota i naturalność tego ogro
Niekiedy będą też świątyniami tworzenia...
du była właśnie pozorna. U m y , obeliski (dedykowane
osobom lub pojęciom), posągi, tworzyły niejako literackie
• ••
obrazy, nasycone znaczeniami, niekiedy bardzo erudycyjnej treści, tworzyły owo „niespotykane połączenie rzeczy
W projektowaniu Twickenham pomagał poecie ma
wistości i wyobraźni". Materią tworzenia był i ogród, i b u
larz W i l l i a m Kent, który niebawem miał zostać najsław
dowle, kultura i przyroda, wszystko przesycone skojarze
niejszym angielskim projektantem ogrodów krajobrazo
niami literackimi, artystycznymi i historycznymi. Progra
wych. Sławę tę ustanowiła głównie współpraca Kenta
mowa rozmaitość całej rezydencji była w istocie przemyśl
z sąsiadem i przyjacielem Pope'a, wspomnianym Richar
nie zakomponowana. Poeta mieszkał poetycko, tzn. ak
dem Boyle'em, lordem Burlingtonem (1694-1753). D o
tywnie przekształcał własną wyobraźnią swoje siedlisko
konali o n i wspólnie przekształcenia posiadłości lorda
na ziemi i wyobrażał sobie, że nawiązuje do siedziby H o
w pobliskiej osadzie Chiswick. O k o ł o 1724-1726 po
racego (Jonathan Swift zaś nazwał grotę Pope'a „rodza
wstała niewielka, zwarta willa o surowym kształcie, nie
jem Ars Poetka" ).
Kształt tego siedliska z kolei pojawiał
bawem uznana za wzór absolutny palladianizmu i arcy
się w jego korespondencji, opisach, inspirował jego pisa
dzieło odrodzenia klasycznego w architekturze europej
5
ną poezję; w jednym ze swoich utworów Pope sugerował
skich rezydencji. Gdy na kontynencie budowano nadal
wręcz utożsamienie d o m u z jego właścicielem.
Poeta
kolosalne barokowe pałace, Burlington realizował suro
chętnie oprowadzał gości po swojej rezydencji, a opubli
wy d o m idealny, stanowiący kwintesencję wyobrażeń
6
kowany w rok po jego śmierci przewodnik po posiadłości
wydaje się jeszcze inspirowany przez właściciela.
8
0 klasycznym życiu na łonie natury, bowiem willa była
całkowicie wtopiona w ogród. O niewielkim Chiswick
Sława rezydencji poety była przez cały wiek X V I I I
House jeden ze złośliwych współczesnych lorda wyraził
ogromna i w dużym stopniu przyczyniła się do upo
się: „Za małe, by w t y m mieszkać, zbyt duże, by to powie
wszechnienia w A n g l i i ideału niewielkiej palladiańskiej
sić przy zegarku". Mały d o m jeszcze wtedy mógł przyno
willi i ogrodu-ustronia. Wielbicielką jego poezji była m . i n .
sić ujmę na honorze, ale niepozorną skalę willi szybko
księżna Izabela Czartoryska, która podziwiała też jego sie
zrównoważył w o p i n i i powszechnej ciężar treści, jakie
dzibę w Twickenham i podziw ten odcisnął się w tworzo
nadał jej właściciel. Była ona wyrazem uwielbienia dla
nym
przez nią własnym ustroniu, parku Powązki pod
ideału włoskiej w i l l i , niemal imitacją renesansowych b u
Warszawą. Sentymentalna polska dama przywiozła sobie
d o w l i A n d r e a Palladia, którego dzieła lord znał nie tylko
z Twickenham i następnie umieściła w puławskim D o m
z rycin, ale i z autopsji (podróżował do W ł o c h w 1715
ku
1 1719 r. właśnie po to, aby je zobaczyć i studiować).
G o t y c k i m pamiątkę w postaci kawałka drewna
z wierzby płaczącej, „(...) z pnia, który stał jeszcze przy
W i l l a była jednocześnie siedzibą kolekcji lorda, sław
grocie jego ulubionej, w której ręką Pope'a pisane tysiącz
nego zbieracza starożytności i malarstwa włoskiego, a tak
ne można czytać wiersze", a fragmentu z jego poetyckie
że posiadacza rysunków Palladia. Kreacja Burlingtona nie
go listu do lorda Burlingtona użyła jako motta w swoich
ograniczała się jednak do budynku willi. Jej otoczenie by
sławnych Myślach różnych o sposobie zakładania
ogrodów
ło równie przemyślane jak geometryczne ogrody przy
(wydanych w 1804 г.). Po amatorsku pisząc i k o m p o n u
francuskich pałacach. Obeliski, kolumny, hermy, urny,
jąc swoje siedziby (w szczególności Puławy), księżna — jak
fragmenty autentycznych dawnych budowli (np. portyk
7
wiadomo - z całą świadomością naśladowała brytyjskich
„pioniera" palladianizmu angielskiego Inigo Jonesa) peł
amatorów, takich jak Pope i właśnie Burlington.
niły rolę znaków, które pobudzać miały skojarzenia wraż
Poetycka rezydencja Pope'a nie zachowała się: willę
liwego wędrowca. Układ ogrodu był jeszcze dość regular
zburzono w 1807 r. (podobno ówczesna właścicielka na
ny, na obrzeżach przechodził jednak w „naturalnie ma
rzekała na nachalność gości, pragnących zwiedzać miej
lowniczy" ogród, z rzeką i mostkami, grotą i t p . ; w całej
sce, w którym tworzył Pope); jedynie grota przetrwała
domenie Chiswick House panowało traktowanie ogrodu
w stanie szczątkowym.
i budowli jak malarskiego obrazu, który był retrospekcją
Tendencja zapoczątkowana w T w i c k e n h a m szybko
tozwinie się w A n g l i i w rodzaj wielkiego konkursu: wiel
cy i mali właściciele ziemscy, coraz częściej amatorsko
uprawiający też literaturę i sztuki piękne, będą nasycali
swoje rezydencje i ogrody odniesieniami do kultury an
210
włoskich wspomnień i poetyckim wyobrażeniem idealne
go świata. Wyobrażenie to kształtowało się m . i n . pod
wpływem lektur i studiów erudyty-mecenasa, m . i n . pra
gnął o n nawiązać do wzorów willi Pliniusza, które opisał
w dedykowanej Burlingtonowi księdze Robert Castell.
9
�Andrzej Pieńkos • „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
N i g d y chyba jeszcze w historii siedziba nie była tak
świadomym dziełem a u t o t s k i m właściciela.
• ••
Czynni
k i e m , który łączy tak różne przecież siedziby o b u sław
Historię siedzib pisarzy, któtzy sobie sttoją poetycko
n y c h sąsiadów pod L o n d y n e m , jest znaczenie intelek
miejsca mieszkania i ptacy, często rozpoczyna się o d
tualnej decyzji autota-właściciela i jej niezwykle sta-
zadziwiającej tezydencji Walpole'a, Strawberry H i l l .
Horace Walpole (1717-1797), syn premiera A n g l i i
t a n n a materializacja.
i jej może najwybitniejszego polityka w X V I I I wieku,
Sit Roberta Walpole'a, rozpoczął również karierę w par
• ••
lamencie, jednak szybko porzucił wielką politykę. Po
I n n y osiemnastowieczny pisarz brytyjski, W i l l i a m
święcił się podtóżom, kolekcjonerstwu starożytności
The
i malatstwa, a także pisarstwu. Napisał m . i n . jedną kla
Leasowes (Halesowen) w środkowej A n g l i i wykonał
syczną tragedię, dzieła dotyczące h i s t o t i i A n g l i i i dzie
Shenstone
(1714-1763), w swoim
ogrodzie
w połowie X V I I I w i e k u pełen m e l a n c h o l i i poemat
jów malarstwa, olbrzymie Pamiętniki,
w materii krajobrazu.
korespondencję, ale sławę literacką przyniosła m u drob
10
Był o n szlachcicem-farmerem
prowadził bogatą
i poetą, piszącym sielankowe poezje, a także a u t o t e m
na powiastka „gotycka" grozy - Zamczysko
wpływowego eseju o sztuce ogrodowej
Unconnected
z 1764 r. Zrodziła się ona podobno ze snu, który nawie
Jeden z bardziej znanych
dził pisarza w jego d o m u w podlondyńskim Strawberry
Thoughts
w
on Gardening.
11
A n g l i i jego wierszy zaczyna
się od słów:
H i l l , niedaleko od Twickenham i C h i s w i c k .
„Tu,
w
Otranto
14
w chłodnej grocie, pełnej m c h u chatce" - i w Leasowes
To ta siedziba właśnie była pierwszym powodem sła
takie i n t y m n e odosobnienia poeta sobie stworzył. Po
wy Walpole'a. Stał się o n głośny już o d m o m e n t u ogło
eta osiadł na stałe w 1745 t. w posiadłości odziedziczo
szenia ambitnego przedsięwzięcia wybudowania własnej
nej po ojcu, w której trzydzieści lat wcześniej przyszedł
siedziby w stylu średniowiecznym. „Zamierzam postawić
na świat, i samodzielnie ją przekształcał. Swoje ogro
mały gotycki zamek" - taką deklarację złożył w liście do
dowe i architektoniczne wizje po amatorsku szkicował
znajomego w 1750 r .
piórkiem i pędzlem. Przyjmował t a m „całą Anglię",
jednak wcześniej, około 1748 г., bezpośrednio po zaku
oprowadzając po w i d o k o w y c h ścieżkach, wśród u r n ,
pieniu posiadłości, i miały trwać kilkadziesiąt lat, m i m o
15
Prace rozpoczęły się zapewne już
pomników (noszących inskrypcje poetyckie, ułożone
że pałac jest taczej niewielki. Większość czasu poświęco
ptzez Shenstone'a), kaskad i sztucznych r u i n . G r o t a ,
n o t u jednak na studia nad pierwowzorami historyczny
ozdobiona również inskrypcjami, przywoływała wspo
m i , na dyskusje nad kształtem budowli i nad każdym jej
mnienie grobu Wergiliusza z okolic N e a p o l u ; f o n t a n
detalem, te bowiem były dla literata-historyka niezwykle
na przypominać miała sławne źródło Petrarki w Vauc-
istotne ze względu na ich treść. Koncepcja zmieniała się
luse w Prowansji. Samotnię w formie zrujnowanego
z czasem, a siedzibę w coraz większym stopniu wzboga
opactwa gotyckiego przeznaczył Shenstone na własną
cały architektoniczno-dekotacyjne dygresje.
pracownię. Podobnie jak Pope, tworzył więc w miejscu
wysoce osobliwym, chociaż szedł za nakazem statej już
tradycji, uznającej za najwłaściwsze dla pisarza klasz
torne n i e m a l o d o s o b n i e n i e .
Pałac był właściwie autorskim w pełni dziełem pisarza.
N a jego polecenie zawodowi architekci i artyści, W i l l i a m
Robinson, John C h u t e , Richatd Bentley, Thomas Pitt,
12
Johann H e i n r i c h M u n t z i i n n i , odbywali wycieczki stu
Po śmierci Shenstone'a uznano, że t o właśnie jego
dyjne do opactw i katedr angielskich, odrysowywali go
rezydencja - parkowa A r k a d i a , dzieło całkowite po
tyckie maswerki, nagrobki, portale, aby następnie k o m
ety, jest najwybitniejszym z jego poematów. Właściwy
pilować z nich, wraz z właścicielem, malowniczą bryłę
d o m odgrywał t u tolę podrzędną, Shenstone nie t y l k o
i wystrój Strawberry H i l l . Wystrój ten, po części zrealizo
niewiele weń zainwestował środków f i n a n s o w y c h , ale
wany w masie papierowej i tapetach, naśladujących jak
i wyobraźni. Ta działała przede wszystkim w poetyc
scenografia szlachetniejsze materiały, odbija jeszcze w d u
kiej
żym stopniu delikatność gustu rokokowego, ale dla jego
aranżacji
p o z o r n i e „niecyzelowanej
natury"
(jak się o Leasowes wyraziła Izabela C z a r t o r y s k a ) ,
twórców objawiał ptzede wszystkim znajomość „starej
13
tak jednak ukształtowanej i ozdobionej b u d o w l a m i ,
A n g l i i " . Z zewnątrz wieże, blanki „obronne", ostrołuko-
że sugestywnie przywodziła na myśl poezje W e r g i l i u
we okna i portale wywierać miały sugestywne wrażenie
sza (a współcześni najczęściej pisali o siedzibie poety,
zamkowe. Walpole, nie zadowalając się „gotyckim zam
odwołując się też do H o t a c e g o ) . Dzieło Shensto
kiem", pobudował sobie około roku 1772 w ogrodzie
ne'a nie zachowało się w oryginalnej formie, ogród
ustronie, także „gotycką" tzw. Kaplicę w Lesie.
ulegał długotrwałej degradacji i dopiero o d n i e d a w n a
Wśród licznych zachwyconych gości z całej Europy
jest rekonstruowany.
były też w Strawberry H i l l polskie arystoktatki, Izabela
Klasyczne i średniowieczne reminiscencje pojawiły
Lubomirska i Izabela Czartoryska, a i c h fascynacja nie
się w Leasowes jako echa poetycko interpretowanej
pozostała bez echa w i c h własnych kreacjach rezyden-
h i s t o t i i . G d y Shenstone kończył „cyzelować" swoją
c j o n a l n y c h . Hrabia Józef Krasiński wzorował się na pa
16
krainę m e l a n c h o l i i , angielscy pisarze zaczynali już b u
łacu Walpole'a, przekształcając po 1800 r. swoją siedzibę
dować swoje miejsca odosobnienia w g o t y c k i m stylu.
w Radziejowicach.
211
17
Były też i opinie zdradzające zakło-
�Andrzej Pieńkos • „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
potanie. Charakterystyczne są słowa księcia de Ligne,
w „fabrykach" Williama M o n i s a średniowieczne kształty
znanego amatora sztuki i podróżnika, który we własnym
siedziby nadawały specyficzne znaczenia siedzibie.
Beloeil w Belgii również tworzył prywatny raj architek-
Walpole był bez wątpienia najbardziej znaczącą po
toniczno-ogrodowy: „Kiedy oglądamy Grecję w wyko
stacią europejskiego gotycyzmu. Gotycyzm zaś należy,
naniu tyluż Anglików, i Gocję Pana Walpole'a, wydaje
w literaturze i w architekturze, do najmocniejszych
się nam, że delirium jak ze złego snu kierowało i c h two
(i o największym na przyszłość znaczeniu) przejawów
rzeniem. Bardzo lubię jego zamek O t r a n t o ; ten zaś znad
nowej uczuciowości stosowanej, przejawów sentymen
Tamizy jest równie szalony, ale nie jest tak zabawny".
talizmu. Gotyckie siedziby pobudzały asocjacje z daw
Zwiedzający Strawberry H i l l już później, w X I X wieku,
n y m i czasami wspaniałości, ale i czasami grozy, z rycer
amerykański romantyk James F. Cooper widział w dziele
ską, romansową historią, światem fantomów i t d . ; u r u
Walpole'a „rodzaj architektonicznej zabawki" i nie do
chamiały literacki odbiór architektury. A gdy jeszcze
Domem
stanowiły „relikwiarze" dla kolekcji, warstwy tych sko
dla lalek nazywali Strawberry H i l l też niektórzy współcze
jarzeń były szczególnie głębokie. Dlatego najsławniejsze
śni jego twórcy, oburzeni niekonwencjonalnym podej
europejskie siedziby kolekcji pamiątek artystycznych
ściem do tradycji europejskiego pałacu. Walpole repliko
i historycznych w okresie sentymentalizmu tak często
strzegł w n i m „niczego prócz jego szaleństwa".
18
wał, że podobnie jak maleńka willa lorda Burlingtona
ubierano w szatę średniowieczną: zameczek Lowenburg
w pobliskim Chiswick jest wspaniałym naśladownictwem
w Kassel, D o m k i Gotyckie w parkach w Wórlitz i w Pu
architektury Greków, tak jego zameczek staje do rywali
ławach. Te dwa ostatnie zresztą wyraźnie zawdzięczają
zacji z architekturą średniowieczną. W rezydencjach tych
swoje powstanie wzorowi Strawberry H i l l .
bowiem to nie i c h niepoważna skala (a w Strawberry
Gdy Walpole kończył swoje małe „zamczysko", po
H i l l także wykonanie), ale poważna kultura właściciela-
wstawały już następne gotyckie rezydencje na Wyspach
-architekta, jego zmysł historyczny i poetycki, miały o d
Brytyjskich, niektóre zresztą znacznie o d Sttawberry
działywać i imponować. Wspomniane „archeologiczne"
H i l l potężniejsze. O d 1774 r. w D o w n t o n Castle pisarz,
przygotowania ekipy projektującej pałac miały dawać
poeta i estetyk Richard Payne K n i g h t (1750-1824),
gwarancję historycznej wiarygodności jego architektury,
który był także architektem, realizował swoją okazałą
chociaż wiarygodność ta była potrzebna pisarzowi i histo
siedzibę w f o r m a c h przypominających fortecę średnio
rykowi raczej jako poetycka inspiracja.
wieczną. Wspaniale położony, wyniesiony ponad park
19
Sława Strawberry H i l l przyczyniła się do upowszech
na tarasie w i d o k o w y m zamek z b l a n k a m i i wieżami, sta
nienia gotyckiej szaty w n o w y c h rezydencjach, wzno
nowił wykład poglądów autora na temat jego ulubionej
szonych p o d koniec X V I I I wieku w A n g l i i , a p o t e m
kategorii malowniczości. Był, podobnie jak Strawberry
i w całej Europie; także, szerzej, pojawiał się t u nowy,
H i l l , nieregularny w planie i w bryle, a zasadą jego k o m
antyklasyczny model nieregularnej rezydencji, złożonej
pozycji była konsekwentna niekonsekwencja, sugerują
z niespójnych, zdawałoby się pochodzących z różnych
ca narastanie b u d o w l i przez w i e k i - albo snucie opowie
epok składników i malowniczo wkomponowanej w kra
ści grozy z rozmaitymi zaskakującymi e f e k t a m i .
22
jobraz. Trzeba stwierdzić jednak, że właściwa historycz
Dzieło Walpole'a, zarówno literackie, jak architekto
na rola Strawberry H i l l nie polega tylko na wprowadze
niczne, podziwiał też najsławniejszy szkocki pisarz ro
niu gotyckiego kostiumu, ale również na utwierdzeniu
mantyzmu Walter Scott. I o n miał również, jak przysta
wzorca architekta-amatora, którym jest pisarz, intelek
ło na autora rycerskich romansów, siedzibę w stylu go
tualista; podobnie jak wcześniej w Chiswick lorda Bur
t y c k i m , pobudowaną z pomocą fachowego architekta,
lingtona i w T w i c k e n h a m Pope'a, i t u właściciel kreuje
lecz według własnych pomysłów. Położone w okolicach
dom. I jest to jego prywatna wizja. Walpole pisał: „Mo
Edynburga A b b o t s f o r d przekształcił całkowicie z daw
je budowle to papier, tak jak moje pisma. I jedne, i d r u
nego d w o r u w latach 1812-1832.
gie ulecą, n i m minie dziesięć lat o d mojej ś m i e r c i " .
23
Umierały n o r m y europejskiego d o m u . Romantycz
20
Walpole przez całe życie zbierał książki, pamiątki histo
n i pisarze i artyści p r o p o n o w a l i w i c h miejsce d o w o l
ryczne i dzieła sztuki, zarówno starożytnej, jak nowsze.
ność stylistyczną i wolność struktury. O d tej pory
Wypełniały one wnętrza pałacu, ale niekiedy to architek
wszystko już było możliwe, nawet najdziwniejsze archi
turę dostosowywano do obiektów kolekcji. Średniowiecz
tektoniczne hybrydy. W procesie i c h wymyślania p r y m
ne witraże zostały wykorzystane w oknach rezydencji. K i l
w i e d l i brytyjscy literaci, pierwsi zadając ciosy klasycz
ka wnętrz (galerię, tzw. zbrojownię i tzw. Pokój Holbeina)
n y m n o r m o m . Wśród w i e l u fascynujących przedstawi
specjalnie przeznaczono na pomieszczenie osobliwości,
cieli tego szczególnego g a t u n k u niektórzy zbliżali się
rzeźb, starej broni i t p .
do granic szaleństwa architektoniczngo.
21
W Strawberry H i l l mieściła się nie
tylko kolekcja Walpole'a i jego bogata biblioteka, lecz tak
że drukarnia, w której wydawał o n poezje i dzieła histo
•••
ryczne. Tu właśnie wyszła w 1785 r. edycja jego własnego
Essay on the Modem
Gardening, który miał mieć wielki
„(...) Podźwignąłem z upadku pewne (...) opactwo
wpływ na kontynencie, także w Polsce na malownicze
w najdzikszej i najodludniejszej okolicy pięknej A n g l i i .
parki w stylu angielskim. Podobnie jak 100 lat później
Posępny i smętny majestat b u d o w l i , dziki n i e m a l wy-
212
�Andrzej Pieńkos • „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU.
T w i c k e n h a m , w i d o k w i l l i A . Pope'a o d strony Tamizy, ryc. z 1735.
T w i c k e n h a m , ogrody A . Pope'a. Rysunek W. K e n t a z o k . 1730; L o n d y n ,
British Museum.
Pope w swojej grocie w T w i c k e n h a m , rysunek a n o n i m o w y , o k . 1730; L o n d y n
British Museum.
C h i s w i c k House, p l a n o g r o d u i w i d o k i jego b u d o w l i , ryc. J. Rocque,
1736.
Ч1
3 ' * ,
,
Г
213
4
�Andrzej Pieńkos • „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
�Andrzej Pieńkos • „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
P a ł a c S t r a w b e r r y H i l l , b i b l i o t e k a W a l p o l e ' a . A k w a r e l a J. C a r t e r a z 1788.
P a ł a c Strawberry H i l l , tzw. Pokój H o l b e i n a , p o 1750. A k w a r e l a J. C a r t e r a z 1788.
Pałac Strawberry H i l l , tzw. K a p l i c a , względnie G a b i n e t W a l p o l e ' a , ryc. z 1772.
215
�Andrzej Pieńkos • „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
�Andrzej Pieńka * „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
gląd włości tudzież żałosne i czcigodne a związane z n i
snych ( m . i n . Byrona) i p o t o m n y c h (aż po Baudela-
m i podania godziły się przedziwnie z uczuciem zupeł
ire'a i M a l l a r m e g o ) . Jeszcze większy jednak podziw przy
nego osamotnienia, co m n i e zagnało w te odległe (...)
niosła m u niebawem najbardziej ekstrawagancka rezy
strony". Wyznania te, i następnie relację z przekształ
dencja w Europie. Oryginał ów zamówił tę kolosalną
cania wnęttz klasztornej r u i n y na pełen przepychu pa
siedzibę, ptzypominającą
łac, bohater opowiadania Ligeia
i klasztot u specjalisty w dziedzinie neogotyckich rezy
Edgara A l l a n a Рое
zatazem
zamek,
katedrę
spisywał u końca doby R o m a n t y z m u . Już jednak u jej
dencji, architekta Jamesa W y a t t a . F o n t h i l l
początków opactwa i i c h t u i n y stanowiły p t z e d m i o t
wznoszono w latach 1796-1815.
swoistego k u l t u , utwietdzanego głównie przez „po
ruina była budowana o d podstaw, i to nie jako pawilon-
24
wieść gotycką". Arcydzieło tego g a t u n k u , Mnich
Lewi
27
Abbey
T u śtedniowieczna
-ustronie w patku przypałacowym, lecz jako właściwy
sa, już samym tytułem ptzywołuje taką scenerię. Sław
pałac. Pierwotnie dominujący aspekt
ny a r c h i t e k t angielski, J o h n Soane w swoim niesamo
k o n w e n t u " (Beckfordowi obcy był ideał zakonnika, ale
w i t y m d o m u - m u z e u m w L o n d y n i e nie pominął, oczy
postawa odosobnienia coraz bardziej wchodziła wtedy
wiście, przemyślnie zaaranżowanej „celi m n i c h a " .
w modę) zanikł zresztą z czasem na rzecz okazałego
Tuż przed końcem W i e k u Świateł, w A n g l i i o b f i t u
jącego w takie i inne jeszcze mroczne epizody, w r o k u
1798 młody malarz angielski, W i l l i a m Turner ottzymał
o d lorda Elgina (tego samego, któremu L o n d y n za
wdzięcza zdobycie marmurów Partenonu) propozycję
udania się do A t e n w chatakterze rysownika topogra
fa, szkicującego tamtejsze zabytki. Odtzucając to k u
szące zaproszenie, późniejszy największy malarz W i e l
kiej Brytanii przyjął jednocześnie zamówienie na w y k o
nanie serii widoków wznoszonej właśnie ekscentrycz
nej b u d o w l i lorda Beckforda w jego r o d z i n n y m F o n t h i l l
w zachodniej A n g l i i . Czym o w o prowincjonalne F o n t h i l l
Abbey, może oprócz niebywałej f o r t u n y
Beckfotda,
mogło przyciągnąć znakomitego romantyka? Skatby
klasycznej Grecji nie przeważyły w rywalizacji ze sław
ną już wtedy, w trakcie budowy, siedzibą pisarza, kolek
„zrujnowanego
i eleganckiego, nieregularnie zróżnicowanego „klaszto
r u " . N a zewnątrz, na dziedzińcu-wirydarzu z fontanną
i we wnętrzach panował styl gotycki, aż po meble
(w t y m autentycznie state i. te wykonywane specjalnie
dla Beckforda) oraz witraże. Po r o k u 1800 sam l o r d , i n
spirując się m . i n . wzorami w e n e c k i m i i arabskimi, pro
jektował także przedmioty złotnicze, które następnie
wykonywano dla jego kolekcji. Beckford, który w d u
żym stopniu narzucał a r c h i t e k t o w i ogólne koncepty,
czerpał inspitacje ze swoich podróży, n p . olbrzymi o k t o gon wieży jest podobno w y n i k i e m wrażenia, jakie zrobił
na n i m portugalski klasztor gotycki Batalha, wrażenia
opisanego zresztą przezeń ciekawie p o d koniec życia.
Ogólny zaś aspekt rezydencji jako świata grozy i zasko
czeń stanowił oddźwięk przeżyć doznanych w alpejskich
przełęczach. Kolosalna wieża „opactwa" stała się realizacją litetacko wcześniej ujętej w Watheku w i z j i .
cjonera, podróżnika, wizjonera architektury.
28
W i l l i a m Beckford spędził długie życie (1760-1844)
W pałacu zebtana została też wspaniała kolekcja
na zadziwianiu swoich bliźnich. Odziedziczoną olbrzy
dzieł sztuki, jedna z największych, jakie k i e d y k o l w i e k
mią fortunę, a także inteligencję i talent litetacki trwo
powstały na Wyspach B r y t y j s k i c h ; l o t d wykotzystał
nił w szczególnie efektowny sposób. Czarne msze, orgie,
nie tylko swoje włoskie podróże, ale i wyptzedaże zbio
rozmaite skandale ciążyły na jego reputacji do tego stop
rów królewskich oraz arystokratycznych we Francji po
nia, że nie był mile widziany w Londynie. Stąd też po
w y b u c h u r e w o l u c j i . Kupił też w całości
dróże zagraniczne i samotnia-rezydencja stały się dlań
wielkiego historyka angielskiego Edwarda Gibbona.
wyrokiem losu. Jego najsławniejszym u t w o r e m literac
W
k i m była wschodnia powiastka fantastyczna Wathek, na
m . i n . arcydzieła malatstwa europejskiego, od Belliniego
bibliotekę
g o t y c k i c h galeriach „opactwa" F o n t h i l l
wisiały
pisana w trzy d n i , a wydana w 1787 г., najpierw po fran
i Rafaela po Rubensa, Rembtandta, El Gteca, Velasqueza,
cusku. Stanowiła swoistą konkurencję z
Zamczyskiem
stały przedmioty z japońskiej l a k i i romańskie relikwia
nawiązując jednocześnie do orientalnych po
rze. Protektor artystów wspomagał największych ma
w Otranto,
wiastek Woltera. Tytułowy Wathek, kalif zmyślonej
larzy b r y t y j s k i c h swojego czasu: Benjamina
wschodniej ktainy, kietuje się niepohamowaną pychą
( t e m u , pietwszemu malarzowi A k a d e m i i Królewskiej,
(porównywalną jedynie chyba z megalomanią samego
wypłacał roczną pensję o wysokości równej jego pensji
Beckforda), wznosząc m . i n . podniebną wieżę, z której
państwowej!),
„ludzie wydają m u się niczym mrówki, góry jak muszle,
Turnera, Danby'ego, M a r t i n a . N i e tylko zbierał i c h
a miasta jak ule z pszczołami".
Spośród pięciu prze
dzieła, ale i je zamawiał (np. kupił dla F o n t h i l l , o d ra
ogromnych rezydencji Watheka, „pałac zwany Rozkoszą
zu po n a m a l o w a n i u w 1800 г., pierwsze wielkie arcy
Oczu albo Podporą Pamięci był nieustannym zachwyce
dzieło Turnera, obraz Piąta plaga
25
n i e m . Znajdowały się t a m (...) osobliwości zgromadzone
z wszystkich świata zakątków. (...) W a t h e k , najciekawszy
z ludzi, nie pominął w t y m pałacu niczego, co mogłoby
zaspokoić ciekawość tych, którzy go zwiedzali".
Trudno
Cozensa,
Loutherbourga,
Westa
Blake'a,
egipska).
się dziwić, że fantastyczne
„opactwo"
F o n t h i l l , pełne zbytku i niespodzianek, silnie oddziały
wało na współczesnych. Beckford umożliwiał n i e m a l
turystyczne zwiedzanie siedziby. Publikował jego w i d o
26
k i . Podobno młodzieńcza powiastka „gotycka" Shel
Powiastka zapewniła młodemu Beckfordowi, nazwa
leya Zastrozzi
n e m u niebawem „kalifem z F o n t h i l l " , sławę u współcze
217
powstała p o d wpływem F o n t h i l l Abbey.
�Andrzej Pieńkos • „MOJE BUDOWLE TO PAPIER, TAK JAK MOJE PISMA". SIEDZIBY ANGIELSKICH PISARZY XVIII WIEKU
W s p o m n i a n y a k a d e m i k West
z emfazą równą jego
4
pensji u B e c k f o r d a określał jego siedzibę j a k o dzieło
raczej m a g i i niż rąk l u d z k i c h .
Beckford urządzał już w swojej pierwszej, klasycystycznej rezydencji niezwykłe spektakle. Święta Bożego
Narodzenia r o k u
1781 uświetniła trzydobowa „nekro-
5
6
7
mancko-podziemna" maskarada w inscenizacji malarza
Phillipe'a-Jacquesa Loutherbourga. W n o w y m F o n t h i l l
Abbey
szalone fety odbywały
się
bez
8
ustanku, n p .
w 1800 r. szerokim echem odbiło się wspaniałe przyjęcie
na cześć admirała Nelsona, z którym zresztą Beckforda
9
łączyło romansowanie z tą samą sławną lady H a m i l t o n .
] a k wszyscy angielscy arystokraci, B e c k f o r d z zapa
m i ę t a n i e m urządzał też o g r o d y . Otoczył włości wokół
29
swojego
klasztoru k a m i e n n y m m u r e m ,
ukształtował
10
jezioro, które przypominać miało o t c h ł a ń , otwierającą
się do wnętrza ziemi, założył m a l o w n i c z y „ogród alpej
s k i " , który miał m u przypominać podróże szwajcarskie.
W
11
12
F o n t h i l l o b o k m . i n . w s c h o d n i c h pawilonów poja
wiła się d r e w n i a n a „chata norweska" i sztuczne groty.
Przede wszystkim j e d n a k , nienasycony j a k jego W a
t h e k , B e c k f o r d prześcignął k o n k u r e n t ó w w ściąganiu
„wszystkich roślin świata" do swojego p a r k u , który p o d
t y m względem nie miał sobie równych.
W 1822 r. lord, znudzony swoim dziełem, porzucił Fon
"
14
t h i l l na zawsze i przeprowadził się do kurortu Bath, gdzie
wybudował również wieżę przy pałacu Lansdown Tower.
30
15
Uprzednio urządził wielką wyprzedaż zawartości „opac
t w a " i opublikował dwa olśniewające albumy z jego w i d o
kami. Zdawać by się mogło, że dalsze losy pałacu-opactwa
16
układały się według konsekwentnie zaplanowanego sce
nariusza: F o n t h i l l Abbey zaczęło się rozpadać, zupełnie
17
jakby dla opowieści Poe'a, już bezpośrednio po opuszcze
n i u . W pośpiechu budowana wieża zwaliła się całkowicie
w 1825 г., grzebiąc cały pałac. Po wspaniałym opactwie
18
19
pozostały do dziś tylko bramy wjazdowe do parku.
F o n t h i l l A b b e y i Strawberry H i l l były realizacjami
a r c h i t e k t u r y n i e a r c h i t e k t o n i c z n i e pomyślanej. M i m o
2 0
udziału architektów w i c h t w o r z e n i u były raczej sublim a c j ą literatury. A n i rezydencji Pope'a, a n i i c h nie
2 1
można też liczyć do właściwej h i s t o r i i p r a c o w n i arty
stów. S ą j e d n a k w y b i t n y m i przykładami „domu arty
sty", a więc miejsca, które w sposób z jego twórczością
2 2
związany r o z m a i t y m i nićmi kreuje jego środowisko:
2 i
kompleks inspiracji i kontekst odbioru.
2 4
Przypisy
Tekst ten stanowi rozwinięcie kilku artykułów popularyzują
cych angielskie siedziby X V I I I wieku, które publikowałem
w „Domu i Wnętrzu", 1999, nr nr 5, 6, 7
W kontekście nowej interpretacji wzorów klasycznych w Anglii po
czątku XVIII wieku rozpatruje tę próbę H . F. Clark, Eighteenth Cen
tury Elysiums. T/te Role of 'Association' in the Landscape Movement,
„Journal ot the Warburg and Courtauld Institutes", 1943, s. 166
'
Materiały dotyczące tej rezydencji zawiera katalog: Alexander
Pope's Villa. Views of Pope's Villa, Grotto and Garden: a Micro
cosm of English Landscape, Twickenham 1980. Zob. też wszech
stronne omówienie w: V. Hammerschmidt, J. Wilke, Die Erudeckung der Landschaft. Englische Garten des 18. Jahrhunderts,
Stuttgart 1990, s. 32-36
2 5
1
218
2 6
2 7
2 8
2 9
, 0
Anonimowa A n Epistolary Description of the Late Mr. Pope's Ho
use and Gardens at Twickenham z 1747 г., cyt. w: The Genius of
the Place. The English Landscape Garden 1620-1820 (red. J. D .
H u n t i R Willis), Cambridge (Mass.) 1988, s. 249-250
Cyt. w: Alexander Pope's Villa..., op. cit., s. 9
Por. M . Mack, A Poet in His Landscajje. Pope at Twickenham, w:
From Sensibility to Romanticism, Oxford 1970, s. 13
Zob. A . Aleksandrowicz, Izabela Czartoryska. Polskość i europej
skość, Lublin 1998, s. 196
Wśród licznych omówień twórczości architektonicznej Burlingtona oraz znaczenia Chiswick wyróżnia się: J. Harris, The Palladian Revival. Lord Burlington, His Villa and Garden at Chiswick,
Cambridge 1994
R. Castell, Villas of the Ancients Illustrated, London 1728. Publi
kacja ta odegrała wielką rolę w upowszechnieniu stylizowanego
na antyczny modelu rezydencji kształtowanej zgodnie z ideałem
malowniczej rozmaitości, nasyconej wielorakimi odniesieniami
literackimi i historycznymi.
Najpełniejsze omówienie The Leasowes w: J. Riely, Shemtone's Walks: The Genesis of the Leasowes, „Apollo", 1979, Septem
ber, s. 202-209; V. Hammerschmidt, J. Wilke, op. cit., s. 100-104
Cyt. w: The Genius of the Place..., op. cit., s. 289-297
Ruina gotyckiego opactwa pojawia się również w twórczości lite
rackiej autora. „Powinniśmy interpretować 'opactwo' w świetle
poezji Shenstone'a" - twierdzi Ml. Charlesworth, The Ruined Ab
bey: Picturesque and Gothic Values, w: The Politics of the Picture
sque: Literature, Landscape and Aesthetics Since 1770 (red. S. Co
pley i R Garside), Cambridge 1994, s. 67-69. Takie dosłownie
klasztorne odosobnienie twórcy znajdujemy później m.in. w sie
dzibie Byrona w Newstead Abbey. Zob. jego opis w: B. Mądra-Shalcross, Domromantycznegoarty.sty, Kraków 1992, s. 193-199
A . Aleksandrowicz, op. cit., s. 198
Z. Sinko, Z zagadnień gotycyzmu europejskiego i jego recepcji pol
skiej, „Pamiętnik Literacki", L X I I I , 1972, z. 3, s. 34
Cyt. w: M . McCarthy, The Origins of the Gothic Revival, New
Haven-London, s. 63. Praca ta stanowi najbardziej wnikliwą
prezentację historii powstania Strawberry H i l l , ukazanej w kon
tekście tendencji odrodzenia gotyckiego w Anglii.
Zob. na ten temat m.in. A . Aleksandrowicz, op. cit., s. 222-225;
B. Majewska-Maszkowska, Mecenat artystyczny Izabeli z Czarto
ryskich Lubomirsktej 1736-1816, Wrocław 1976, ss. 61 i 183
M . Przymanowska, Posłowie, w: H . Walpole, Zamczysko
w Otranto, Kraków 1974, s. 112
Cyt. za: B. Mądra-Shalcross, op. cit., s. 24
Richard Bentlcy, jeden ze współtwórców pałacu Strawberry
H i l l , przedstawił właściciela na tle jego siedziby, w towarzy
stwie... Demokryta i Heraklita na rycinie z 1753 г., stanowiącej
frontyspis do jednego z historycznych dzieł Walpole'a. Jakże to
charakterystyczny splot odniesień!
List z 1761 г., cyt za: J. Mordaunt Crook, Strawberry Hill Revisited,
Country Life 1973, Junnc, s. 17
Doskonalą analizę kolekcji Walpole'a oraz jej powiązania z całą
koncepcją rezydencji daje C. Wainwright, The Romantic Interior.
The British Collector at Home 1750-1850, New Haven-London
1989, s. 71 i n .
Por. J. Summerson, Architecture in Britain 1530 to 1830, London
1977 ( V I wyd.), s. 474-475
Rezydencji tej, a także inym „zamkom" romantycznych pisarzy
i artystów, poświęcę osobne omówienie.
E. А. Рое, Ligeia (tłum. S. Wyrzykowski), w: tegoż, Opowieści
niesamowite, Kraków 1976, s. 298
W. Beckford, Wathek. Opowieść arabska (tłum. A . Jasińska),
Kraków 1975, s. 7
Ttmże, s. 6
Zob. wyczerpujące omówienia: H . Wischermann, Fonthill Abbey
- Studien zur profanen Neugotik Englands im 18. jahrhundert, Fre
iburg i . Br. 1979; C. Wainwright, op. cit., s. 109 i n .
Zob. na ten temat m.in. Z. Sinko, Posłowie, w: W. Beckford, Wa
thek..., op. cit., s. 105; K . Murawska, A n image of mysterious wis
dom won by toil': The Tower as Symbol oj Thoughtful Isolation in
English Art and Literature from Milton to Yeats, „Artibus et H i storiac", 1982, n r 5 , s s . 142, 149-151, 156-157
Zob. m.in. R. J. Gemmett, Beckford's Fimtliill: The Landscape as An,
„Gazette des Beaux-Arts", LXXX, 1972, decembre, s. 335-356.
Zob. m.in. K. Murawska, op. cit., s. 159
�